Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość magda2334
Sluchajcie ja nie w temacie jakie nowe forum?:P i gdzie trzeba sie zarejestrowac?:D moze ktos mnie pokierowac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
tez sie zarejestrowalam.. przed chwila kolezanka bardzo wspolczula mi cc.. ze niby dzieci rodza sie wtedy z plaska klatka piersiowa, wolniej rozwijaja i w ogole. no swietnie ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
pomatanczowy las wybacz, ale Twoja kolezanka jest nie doinformowana i p*****ly gada. Moje dziecko pierwsze tez jest urodzone przez cc i wiesz co malo choruje, w wieku 2,5 wszystko mowila juz plynnie, a teraz uzywa naprawde madrych slow. Nie zauwazylam by miala plaska klatke, a Pani w przedszkolu czesto powtarza, ze rozwojem przewyzsza 5-cio latki. Co za p*****ly ludzie opowiadaja, pewnie sama rodzila naturalnie co?Dzieci urodzone naturalnie za to czesto z winy lekarza maja oprzetracane barki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
pomaranczowy las a swoja droga to nikt nie rodzi przez cc bo ma widzimisie tylko ze wskazan szczegolnych. Powiedz kolezance, ze tak Cie nastraszyla, ze nawet jak dziecko bedzie glowka do gory to urodzisz naturalnie, zeby nie bylo plaskiej klatki. ALe nawet na chlopski rozum to z jakiego powodu taklatka niby jest plaska? Olej ta kolezanke i nie daj sie zmanipulowac. Bedzie dobrze :) Ja tez teraz bede miec cesarke i nie mam wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
no ze niby dziecko podczas porodu naturalnego formuje ostatecznie główke i klatke ( a ze teraz jest inne..bez sensu) tak, rodzila naturalnie, nie chce o porodzie rozmawiac bo uwaza ze prawie umarla, ale kazdemu tego zyczy, i jest olbrzymia zwolenniczką karmienia piersia, od razu bylo " wspolczuje dziecku porodu przez cc ale karmic bedziesz? chyba nie chcesz skrzywdzic je drugi raz?" no w szoku bylam ! jesli tylko matka natura pozwoli to bede karmic, jesli nie.. to nie. no nie przeskocze.. kurcze, moj maz tez jest z cc i nie dosc ze rozwiniety, to tez z normalną klatką.. ale kurcze, oslabila mnie troche :/.. a nie trudno mnie nastraszyc to moja pierwsza ciaza ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
pomaranczowy las zaufaj temu co pisze bo mialam cc, a nie zakompleksionej kolezance terrorystce laktacyjnej :) a mezowi piora nie wyrosly? bo wiesz jak nie plaska klatka to moze piora? heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
hehe nie no wszystko z nim ok :D dziękuje za pocieszenie..:) apropo cesarki, powiedz mi, długo dochodzilaś do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Pomaranczowy las, generalnie najgorszy jest pierwszy dzien, ale jak juz sie wyprostujesz to jest coraz lepiej. Mnie bolal dlugo brzuch, ale to bardziej zoladek bo mialam takie tam komplikacje i w sumie zle wspominam cesarke, ale na pocieszenie Ci napisze, ze kolezanka miala druga cesarke teraz i mowi, ze rewelacja, bo przy drugiej kobitka jest madrzejsza o doswiadczeni i ze duzo lepiej :) Zastrzyki w brzuch daja na obkurczenie macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaranczowy las a swoja droga to nikt nie rodzi przez cc bo ma widzimisie tylko ze wskazan szczegolnych. ps zielononozko zanim oskarzysz kogos, ze mowi brednie, sama przestan plesc glupoty tak sie sklada ze coraz wiecej kobiet zalatwia sobie cesarke mimo idealnych warunkow do porodu naturalnego a czesto jedynym powodem jest to, ze wola polezec na stole 15 minut niz rodzic kilka-kilkanascie godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
No w moim przypadku wskazaniem by było zle ułożenie dziecka, a to że rodze po raz pierwszy nie dotyczy mnie przekręcanie dziecka przez doktora, poród posladkowy itd. Mam jeszcze chwile czasu, moze się przekreci.. Ale poki co ciągle czuje kopniaki prosto w pęcherz. Urodzę tak, jak bedzie trzeba. Byłam tylko oburzona reakcja mojej koleżanki.. Jakby to byla moja wina ze dziecko leży tak a nie inaczej. Poczytałam troche, nie ma nic o klatce piersiowej itd, o upośledzeniu również nie. Jedyne co jest to to, ze mechanicznie usuwają wodę płodowa z plucek malca. Nie usuwa sie ona naturalnie jak w przypadku porodu Natural.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiesz co zielononozko? Dopisze jeszcze, ze sama zamowilam sobie cesarke na zyczenie bo mnie stac i nie bede taka rozklekotana jak Wy. Wszystkie bzdury tu piszecie i czasem musze wam odpisac cos madrego. I jestem jedna z was, ale wy glupie bede z wami na nowym forum i w sumie juz was nie zbluzgam, ale poczytam te glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a golicie cipke do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój drogi gościu, nawet jeżeli będziesz na forum to uwierz - długo tam nie zabawisz, a poza tym, skoro jesteś taka mądra i wszystko wiedząca dlaczego nie podpiszesz się swoim nickiem? Boisz się? Wstydzisz? Dobre sobie, gdy dorosła kobieta, na forum internetowym, gdzie nikt Cię nie zna, ani nie widzi boi się przedstawić! W życiu prywatnym, gdy chcesz komuś przedstawić swoje odmienne zdanie na jskiś temat, nakładasz coś na głowę, żeby nikt Cię nie poznał? Gratuluję, właśnie udowodniłaś swoją wyższość nad nami, o którą Ci przecież tak chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalogowałam się na nowym forum:) a tamto na gazecie jest już usunięte? próbowałam sie tam dostac, ale bez powodzenia... Kasikap, wpisów od gości będzie teraz więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane. ja też mam mieć cc ale lekarz mi powiedział że teraz są takie metody wykonywania tego zabiegu że kobiety dochodzą do siebie dużo szybciej ,poza tym to jakieś głupoty wyssane z palca że dziecku coć się dzieje po cc. a co do karmienia piersią ja przy pierwszym dziecku karmiłam 2 tygodnie pozniej zanikł mi pokarm i mały dostawał butle i uwierzcie moje dziecko teraz kończy 6 lat i nigdy w życiu nie był chory nooo raz jak miał 3 miesiące miał zapalenie oskrzeli. chodził do przedszkola przez 2 lata i też nic!!! tak więc nie ma co się przejmować i robić po swojemu ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Ojej i mi sie oberwalo, w koncu :) Z ta cesarka to wiem, ze za kase tez zrobia. Mialam na mysli, ze NFZ nie robi nikomu bez powodu, widze ze wszystkie dziewczyny domyslily sie poza hmmm gosciem? A ostro napisalam o kolezance pomaranczowego lasu, bo to bzdury jakies od jej kolezanki i tylko dziewczyne stresuje. A moze to ta kolezanka jest gosciem? + pomaranczowy las bedzie dobrze, jesli pierwsza pojde pod noz to napisze Ci motywujacego smsa :) + teskno mi za N., ale jeszcze troche. Tesciowa jest w trakcie badan. Wszystko wskazuje na czerniaka oka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasikap hahaha pewnie torbe papierowa :D glupota ludzka nie zna granic :D gosciu na forum oczywiscie zapraszamy jesli podbudowujesz sie czytaniem postow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Może ktoś mnie tu pamięta jeszcze:P Mam pytanko,czy ktoras z Was ma problemy z ciśnieniem i bierze jakies leki? Ja od czwartku jestem na Dopegycie,3x dziennie 1 tabl.:( No i co 2 tyg kontrola,czy nie idzie w kierunku gestozy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
dzień dobry! :) dobre z tym gościem, szczerze? wątpie że to któras z nas.. no chyba ze naprawde ktos tu ma dwie osobowosci i sporo czasu na takie zabawy. zielononozka, bede czekac na wszelkie wiadomosci! :) heh, mysle ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. wczoraj troche poczytałam, i przeważnie te kobiety ktore urodzily bez cc są takie anty cc, mimo ze nigdy tego nie przezyly. wzmocnily mnie historie, ze wcale nie jest tak zle.. ;) wiesz moze w jaki sposob przecina sie brzuch? czy w kazdym przypadku nad łonem? w ogóle wygląda na to, ze spora czesc nas bedzie miała cc. monteblack, co do cisnienia niestety nie pomoge.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczowy las- najwiecej ma do powiedzenia wlasnie ten ktory sam nie przezyl i tylko slyszal bajki od kolezanek znajomych rodziny itp. nawet nie sluchaj bo takie osoby sa poprostu smieszne, przez sn rowniez rodza sie chore dzieci i co? trzeba to zwalic na porod sn? :D u mnie w szpitalu przecina sie tuz nad lonem- juz nie tna inaczej, w kazdym badz razie nie znam takiej osoby i nie slyszalam. monteblack ja rowniez nie pomoge.. ja mam osobiscie niskie cisnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Dziewczyny zalogowałam się na tym nowym forum ale na razie nie mogę się tam odnaleźć:) Dojrzałam, że Pomarańczowy las jesteś z moich okolic:) Fajnie, że chociaż jedna osoba. Nie cofam się do tabelki i wpisów więc zapytam- na kiedy masz termin i czy będziesz rodzić w K....ie? Co sądzisz o porodzie w tym szpitalu? Ja różne opinie słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja też dopisałam się do forum czekam tylko na potwierdzenie administratora :) Ja dzisiaj byłam u położnej pobrała krew na badania, posłuchałam bicia serca małego, nadal jest odwrócony główką do dołu wiec mam nadzieję że tak już zostanie :) monteblack - ja też mam niskie niestety nie pomogę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, tez jeszcze sie nie zalogowalam na tym nowym forum ale niedlugo do Was dolacze. Nie chce mi sie za bardzo udzielac, czytam Was kochane ale mam tez taki kiepskawy czas. Najbardziej dokucza mi ta rwa kulszowa, z trudem sie poruszam. Rwie mnie caly posladek i noga jak chodze. Bylam na masazu, moze troszke pomoglo, ale niewiele. Troche staram sie cwiczyc, rozciagac, ale efekty marne, a pogoda taka piekna, poszlabym gdzies... Nie jestem w stanie jechac nawet po wozek, bo za daleko nie dojde. Dobrze, ze wiekszosc juz mam, troche nowych ubranek i duzo od kumpeli i kuzynki. Takze zostaje mi wozek i lozeczko, ale lozeczko chyba przez neta zamowie. A co do wozka to chyba zostane przy mutsy 4rider. Monteblack- witaj. Ja rowniez biore dopegyt, chyba od 20tyg, na poczatku 2tab rano i 2wieczorem, a teraz tylko 2rano. No i mierze codziennie i zapisuje, ale narazie cisnienie mam w normie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu, termin mam na 16.12 :) i póki co, planuje rodzić w K.. :) ogólnie zastanawialam się jeszcze nad Wrześnią, ale podobno warunki tam się popsuły. Wiesz, ja jestem taką mini szczęściarą, moja mama jest położną w moim mieście, więc generalnie mam nadzieje że jeśli już, to bardziej mi pomogą niż zaszkodzą. ( chociaż, ja jestem człowiekiem, który nie jest aż tak otwarty i chyba wolałabym urodzić gdzieś daleko bez żadnych znajomych mi twarzy). Co do szpitala, jest podobno jedna pani doktor- tragedia, z resztą nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
gość wyżej to ja, pomarańczowy las :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy las
i w ogóle, ze szpitala w K... mam powiedzmy rzut beretem do mieszkania ;) to jest zima, wiec czy rodzic, czy wracac- krótka droga. najwyzej przez 3 dni ktore tam bede znienawidze szpital. a tak kombinowac, i jezdzic daleko te 50 km czy 100 km, chyba jest bez sensu. niewiadomo jak dziecko bedzie sie zachowywalo, w jakim stanie my bedziemy.. jaka bedzie pogoda.. czy ulice odsniezone. także, co jak co, zostane przy K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aura...ja się łączę z tobą w bólu z cholerną rwą. Wczoraj mnie tak rypało,że chodząc podpierałam się o meble w domu, bo na nodze stanąc nie można. Dzisiaj lepiej, ale za to czuje sie jakbym tydzień nie spała. Te przerywane noce na siusianie robią swoje, a rano trzeba wstać i zaprowadzić córkę do przedszkola. A w dzień nie umiem spać i tak w kółko. Moim zdaniem nie da się porównać, który poród lepszy. Jeden jak i drugi ma swoje plusy jak i minusy i dla matki i dla dziecka. Na życzenie nigdy bym się nie zgodziła kroić, ale jak trzeba to trzeba i nie ma co dyskutować. Tak samo jak naturalne karmienie, na prawdę to nie jest taka prosta sprawa jakby sie mogła wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×