Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olusiowamama85

Za chwilę swieta i znowu wydatki :-(

Polecane posty

Gość olusiowamama85

Okropny był dla mnie ten marzec,800 zł poszło na naprawe i ubezpieczenie auta,teraz idą święta,trzeba jechac na zakupy.w dodatku siostra cioteczna zaprosiła mnie z rodziną na 2 dzień swiąt,wszystko super tylko ze ona ma 3 dzieci a ja jestem chrzestna jej najmłodszego synka.Nie widziałysmy się 4 miesiące.wiadomo ze z pusta reka nie pojadę i starszym dzieciom tez muszę cos kupić.Do tego paliwo na droge to 200 zł wyjdzie :-0 mam dość tyego,ciągle kasy mało,ile bysmy nie zarobili to ciągle mało...mam mega doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabaczek.
Witaj w klubie. 800zl nam zostalo do 15. A gdzie zakupy na swieta,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samonisia
e tam nie przejmuj sie, aby zdrowie bylo !! to najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusiowamama85
oj a my mamy 330 zł do 1-szego,nie wiem jak to pogodzić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusiowamama85
dzieki :-) a propos zdrowia to tez tak wykończyły 3 wizyty u lekarze w tym miesiacu (państwowe) ale kazdy wyjazd to wlewka paliwa za minimum 30 zł plus leki srednio 50-70 zł na kazdej wizycie,córka miała zapalenie oskrzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusiowamama85
ja te swieta olewam w sensie zakupów,nie stac mnie i nie robię cudów,robie jedna sałatkę i pieke jedno ciasto.Na obiad coś tam z mięsa zrobię,jakąs lepsza wędline kupię,jajka mamy pod dostatkiem ze wsi od tesców.Tyle,nikogo nie zapraszamy bo nas nie stać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że nikomu nie jest teraz łatwo :) Całe szczęście że u nas dzieci dostają symboliczne prezenciki , są to po prostu drobne łakocie,nic wygórowanego i drogiego. Przecież nie będziesz się zapożyczać by kupić wypasione prezenty ;) Duży czekoladowy zając wystarczy , ewentualnie jakaś malowanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabaczek.
Autorko to i tak masz lepiej niz ja. Zawsze to jakies pocieszenie. Glowa do gory, do 1szybko zleci a swieta spedzcie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsasfasfa
wlasnie to tak jest, ze chrzesni zasypuja prezentami, ja nie wymagam prezentów a z pustą ręką to czekoladke z biedronki kupilismy dla 6 dzieci po 2 zl kazda!!!nie bede robic prezentów gdy zyjemy z 1 wyplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusiowamama85
a wiecie co mnie najbardziej boli?Ze my z męzem to tacy otwarci na ludzi jestesmy,lubimy spędzac czas ze znajomymi,mam mega doła ze zaprosiła nas ta kuzynka i trzeba bedzie odmówic.wiecznie ta kasa nas ogranicza,kurczę,nawet w swięta nie mogę sobie spokojnie do chrzesnika jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusiowamama85
no własnie,to była głupota,całe 3 lata zycia mojego chrzesniaczka ciułałam grosze zeby mu kupic cos extra,zawsze były to prezenty za 50-60 zł a 2 straszych dzieci po 25-30 zł.Teraz mi głupio wyjechac z czekoladą :-) wiem,ze sama go tak nauczyłam i przy okazji rodziców tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cldmwlc
jeedz z czekolada:) nastepnym razem bedzie cos lepszego nie martw sie jak dzieci sa fajne to i z tego sie uciesza albo z duzego zajaca z czekolady-4 zlote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsasfasfa
nie prezenty-a obecnosc. ja nie chcialam prezentów, kto chcial ten dal-jedni dali na chrzest 400 inni 100. a inni wcale. to samo prezenty teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narazie skromnie bo nie mam
u nas tez nieciekawie, chrześniak ma urodziny, szwgierka tez, wiec 2 prezenty takie lepsze, oprócz tego 2 innych dzieci, synowi musze kupic gajer i buty na egzamin, masakra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna inaczej ;)
Wielkanoc to i tak tansze swieta, w Boze Narodzenie wiecej kasy idzie. W ogole to ja od pewnego czasu nie lubie swiat,jakos tak wszystko sie pozmienialo,kiedys bylo inaczej,czekalao sie na swieta czlowiek nie mogl sie ich doczekac,a teraz? Swieta to normalny dzien jak niedziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moją siostrą (nasze dzieci to wzajemnie nasze chrześniaki) mamy umowę, że na wszelkie imprezy i okazje nie robimy żadnych wielkich prezentów, tylko i wyłącznie drobiazgi. I nie ma potem takich problemów, warto może pogadać o tym z kuzynką, normalnie, szczerze jak dorośli ludzie? Poza tym - jakbym miała taką sytuację pod krechą to sorry, ale najzwyczajniej w świecie (odpowiednio wcześniej) powiedziałabym, że nie przyjadę, jeśli nie chcesz mówić prawdy, mogłabyś coś wymyślić. Nie dajmy się zwariować, to aż i TYLKO święta, okazji do spotkań będzie jeszcze milion, niekoniecznie w najbardziej niefortunnym momencie finansowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiiiiiiiiiiiiiii
Zgadzam się, że święta kiedyś były inne. Czekało się na nie z utęsknieniem i radością. Teraz myślę tylko, że nie ma pieniędzy. Z chęcią urządziłabym święta huczne, zaprosiłabym rodzinę, ale też nie mam za co:( chcę dzieciom chociaż kupić coś słodkiego, zrobić córce imieniny, bo akurat wypadają w wielką sobotę. Żal ściska, że oby dwoje z mężem pracujemy i wciąż brak kasy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mksdghdg
prezent za 50-60 zł i to ma być extra, nie przesadzaj z tym extra za takie grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtghjk,
zaraz przyleci woman in black i mireczkowata i wyśmieją wszystkie które nie stać na święta bo one są bogate!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja_263
mksdghdg Kiedyś za 60 zł można było kupić bardzo dużo rzeczy. Ja jak miałam 18 lat to też robiłam takie prezenty i mój chrześniak skakał do góry ,bo było sporo słodyczy i jakiś samochodzik :) Czasy w ciągu ośmiu lat się megaa zmieniły :(Ona kupowała takie prezenty na jakie je stać :D Przecież liczy się gest ,a nie zawartość torby z prezentami :) Nie stać ją na prezenty to niech pojedzie do nich z czekoladą czy z zającem :)Dzieciaki też się ucieszą :) Najważniejsza jest obecność.Tak jak na chrzcie mojej córki miesiąc temu jeden dał 400 zł , drugi dał 300 ,a trzeci i czwarty dali po 100 i dużego miśka ,a inny nie dał nic :) Najważniejsza jest obecność:) mksdghdg myślisz ,że jak ty masz kasę to każdy musi ją mieć ?:(Jesteś pewnie na utrzymaniu rodziców i nie wiesz nic o cenach żywności ani prezentów :( To smutne lecz prawdziwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są w życiu większe problemy niż kasa. Jak macie prawdziwych przyjaciół to oni zrozumieją że nie ma kasy na prezenty . A jak wszystko na pokaz to będę oczekiwać. Grunt to nie zgrywac ze taki prezent to nic. Kupić czekoladę i przyznać otwarcie ze w tym miesiącu nie było kasy na prezenty. To coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka pisała to 3 lata temu. :D A swoja drogą to chyba kuzynka widzi, że autorka jest biedna i nie spodziewa się kosztownych prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×