Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanauczycielkaaaaai

pytanie (glownie) do mam nauczycielek?

Polecane posty

Gość mamanauczycielkaaaaai
ciekawe komu tak zaszkodze? Nie zamierzam olewac pracy, te dzicieki ktore przejme teraz i tak przejelabym od wrzesnia. Glownie bede sugerowac sie przy wystawianiu ocen, ocenami, ktore wystawila moja zastepczyni i naprawde nie mam zamiaru nikogo skrzywdzic, czy potraktowac niesprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Generalnie nie wraca się w trakcie roku szkolnego, albo od 1 albo od 2 semestru... u nas dziewczyny różnie to rozwiązują - urlop zdrowotny, wychowawczy, zwolnienie na dziecko, jeżeli np. jest to kwestia dwóch tygodni... u Ciebie prawie 3 m-ce... zależy na pewno czego uczysz, czy jest to ważne, żeby rok zamknął nauczyciel, który Cię zastępował. 13-tki dostali wszyscy nauczyciele, nie miał wpływu stopień awansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
a czy jak bym poszla na 3 miesiace na zalatwiane L4 to rozumiem, ze to byloby uczciwe i godne nauczyciela, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
A jak się umawiałaś z dyrekcją? u nas zawsze takie sprawy ustala się za wczasu ... Moim zdaniem bądź w zgodzie ze sobą, oczywiście musisz brać pod uwagę sytuację w szkole, żeby wrócić w dobrym momencie i nie namieszać swoim powrotem, ale to Twoja decyzja i na forum nikt Ci nie powie. Ja przeciągnęłam przez wakacje, ale tak chciałam sama, karmiłam piersią, nie miałam opieki do dziecka. Wogóle planowałam wychowawczy, w ostatniej chwili zdecydowałam się na powrót od września. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przeciez nauczyciele
taka mało zarabiają, a tu kilka miesięcy i 15 tysięcy? Myślę, ze większośc osób mogłaby pozazdrościc tym "przymierającycm głodem nauczycielom" zarobków. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
ja nigdy nie narzekałam na swoje zarobki (ale te 3 tys/mies to niestety , ale jest wiecej niz etat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Ja nie brałabym zwolnienia na kilka miesięcy, bez przesady... Koleżanka brała ok. 2 tygodnie, bo kończył jej się macierzyński z urlopem w połowie stycznia i dociągnęła do ferii, żeby nie robić zamieszania. Nie wiem, czy to uczciwe, czy nie, ale nawet nie musiała prosić o zwolnienie, bo zasmarkana była i lekarka sama powiedziała, że lepiej niech dzieci nie zaraża i ten okres grypowy przeczeka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo patrząc na realia życia w Polsce nauczyciele wcale nie mają najmniej :) też nie rozumiem tego wiecznego płaczu nad zarobkami nauczycieli. Pedagodzy płaczą ale żaden z nich zrezygnować z zawodu nie chce. Co do wystawiania ocen- kiedy pracowałam na zastępstwo i oddawałam dzieciaki w maju zostawiłam oceny opisowe osobie, która przychodziła po mnie. Odbyłam też z nią długą rozmowę na temat umiejętności nabytych przez poszczególne dzieciaki, o tym co zdążyliśmy przerobić, jak pracowaliśmy itd. Dzięki temu nauczycielka miała pojęcie o tym, czego od dzieciaków wymagać, co im jeszcze przekazać i jak je dalej poprowadzić. Nie sądzę, żeby stałą im się krzywda. Największa krzywda stałą się mnie bo nie zrobiłam stażu, nie dostałam trzynastki i miałam niepłatne wakacje ;) Ale do nikogo żalu nie miałam bo jak podejmowałam pracę to wiedziałam jak to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkl
Moja koleżanka wróciła do pracy po maturach, czyli ok 10 maja, dokładnie z powodu pieniędzy. Pewnie, że wolałaby posiedzieć z synkiem do końca wakacji, ale mieć 4 wypłaty a nie mieć to jednak różnica. Dyrektor dał jej wyraźnie do zrozumienia, że mu to nie na rękę ale że chłop wyjścia nie miał to plan zmienił (chociaż i tak by zmieniał po maturach), z zastępstwem się pożegnał i po tygodniu o "problemie" wszyscy zapomnieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghhgkhjkj
ja tam bym wrocila na twoim miejscu, to jednak rozniaca te 15 tysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaspiacejdziewczynki
ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmaaaa
chyba zartujesz- skad te dylematy? POWIEM CI JEDNO MA BYC DOBRZE TOBIE I TWOJEMU DZIECKI, RODZINIE reszta i tak ma na nas wywalone. Patrz tylko na siebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy ktoś już to napisał, nie mam czasu czytać całego wątku. Nie musisz iść na wychowawczy do końca sierpnia - możesz iść tylko na te 3 m-ce, do wakacji. Ja tak zrobiłam-powinnam była wrócić jakoś w maju do pracy, poszłam na 5 tygodni na wychowawczy i potem z pierwszym dniem wakacji wróciłam do pracy, a że były wakacje, to były:) Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wracać do pracy tak pod koniec roku szkolnego ale wiem, że moja koleżanka to nawet na ostatni tydzień czerwca wróciła, z tym że to było fikcyjnie dogadane, żeby jej nie wyszła za długa przerwa w stażu do awansu zawodowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
każdy nauczyciel jest inny, nie wiesz jak pracowali uczniowie przez cały rok, wpadniesz zaczniesz inaczej wykładać, takie coś nie jest fajne. Moja wypowiedź opiera się na tym, że nauczycielka gdy byłam w gimnazjum zaciążyła i nie było jej właśnie mniej więcej od podobnego okresu jak Ty chcesz wrócić. Zamieszanie było niezłe. Czemu nie chcesz wrócić od września? Ciężko z kasą? Masz dość dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
na pewno nie mam dosc dziecka, ale tak jak juz pisałam za duzo trace: - 5 pensji - trzynastke - staż pracy (chociazby do emerytury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiot żallll
... ale twoje dziecko ma matkę :( aż mi go żal... O nim nie piszesz nic... nie myślisz nawet... tylko kasa i Ty! Kasa i Ty! Uczniowie, osoba zastępująca i właśnie dziecko w 4 literach, bo tylko kasa i Ty :o Mi urlop macierzyński skończył się w lutym (pod koniec) mimo tego do pracy wróciłam 1września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sffsgh
A nie rozmawiałaś o tym wcześniej z dyrektorem?Brałabym pod uwagę jego zdanie żeby potem mieć dobre relacje.zawsze możesz iść jak ktoś tu pisał na l4 do wakacji, wtedy wszystkie dodatki będą ci się należały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×