Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanauczycielkaaaaai

pytanie (glownie) do mam nauczycielek?

Polecane posty

Gość mamanauczycielkaaaaai

Dziewczyny, co byscie zrobily na moim miejscu? Macierzynski i odbior urlopu konczy mi sie 29 marca. Mam z kim zostawic dziecko i w sumie chce wrococ do pracy. Wrocilybyscie? (bedzie to w zasadzie od kwietnia). Pytam, bo sie na mnie krzywo patrza, ze niby wracam na sam koniec roku szk (wg mnie to nie koniec, bo jeszcze 3 miesiace pracy)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata nauczyciel
rob jak ci serce dyktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyciel to nie zawód
naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter naczyciel to nie zawód nauczyciel to charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 mce pracy
bu hahahahaahhahhahha Decydujące rozdanie ocen odbywa się najpóźniej do 15 maja, więc zostało 1,5mca i chcesz się wpierdolić w pracę swojego zastępcy i i uczniów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola z prszedszczola
A co masz kredyt i mąż niedorajda sam na niego nie zarobi i woisz już teraz lizać tyłek dyrekcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njvvivi
ale mamy mądrą oswiate......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhjjhj
nie przejmuj sie i wracaj jak masz ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
widze, ze w wiekszosci same nawiedzone mamusie sie wypowiedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
ciekawe czy wy byscie tak siedziały na wychowawczym, gdyby przed wami byla wizja 5 miesiecy bez pracy (pensji), obcieta trzynastka, krotszy czas pracy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie wracała. Nie znasz dzieciaków, nie wiesz na co je stać a przed Tobą wystawianie ocen i ogarnięcie całej tej końcówki :P Jeśli nie chodziłoby o kasę to bym została. Zresztą jak ja wróciłam do pracy to zaczęłam przynosić na sobie jakieś świństwa do domu i dziecko zaczęło mi chorować- wiec wolałabym jeszcze maluchowi tego oszczędzić :) Jeśli jednak chodzi o pieniądze a martwisz się tylko tym, co kto sobie pomyśli- to wracaj. Nikt Tobie kasy za darmo nie da :) No i wiem jak to jest w pracy- dyrekcja czy niektórzy koledzy też zwykle patrzą tylko na czubek swojego nosa. Kiedyś się przejmowałam wszystkim- tym, ze poszłam na zwolnienie, że ktoś musiał mnie zastępować, że komuś zrobiłam problem. Tylko mną się nikt nie przejmował jak miał wyższe potrzeby :P I w końcu zaczęłam patrzeć na dobro moje i mojej rodziny. To Twoja praca i należy Ci się powrót do niej. JEśli jej potrzebujesz nie przejmuj się tym, co pomyślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś pracowałam na zastępstwo i sobą, którą zastępowałam wróciła do pracy 10 maja :D Nie przejmowała się tym wcale a ja nie byłam zła bo wiedziałam jaka jest umowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
no tez mi sie wlasnie wydaje, ze osoba ktora mnie zastepuje widziala na jaki czas podpisuje umowe. Wiec nie wiem dlaczego ma miec teraz jakies zale, po prostu, mogla sie nie zgadzac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś dorosłą i jesteś przede wszystkim odpowiedzialna za siebie i swoją rodzinę :) Jasne, ze nie można mieć innych ludzi w nosie. Ale jeśli mam wybierać między godnym życiem mojego dziecka a dobrym samopoczuciem obcej osoby to decyzja jest dla mnie prosta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wracałam w kwietniu
Uczę instrumentu w szkole muzycznej. Pracowałam do samego porodu (6 miesięcy mnie nie było). Byłam w stałym kontakcie z osobą, która mnie zastępowała. To ja decydowałam o wyborze repertuaru dla dzieci, o udziale w konkursach itd. Wracałam, bo u nas im krótsza nieobecność tym lepiej, poza tym miałam do dokończenia staż na awans. Dzięki temu, że wróciłam w kwietniu mogłam dokończyć staż szybko i zdać egzamin w grudniu, a nie latem następnego roku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
prosze o jeszcze jakies wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem nauczycielem, ale nadal jestem uczniem/studentem i powiem, że nie chciałabym żeby na sam koniec roku wpierdalała mi sie w oceny osoba, która z nauczaniem mnie nie ma nic wspólnego, więc dla dobra uczniów nie powinnaś wracać. Chyba że nie masz wyboru i albo wracasz albo wylatujesz, wtedy to co innego. A jeśli masz wybór na pewno będzie bardziej w porządku wobec wszystkich jeśli wrócisz od września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie
ale nie zdecydowalam sie na powrot na koniec roku. Czekam cierpliwie do wrzesnia. Maly wtedy pojdzie do zlobka (mam nadzieje, ze zostanie przyjety) a ja na spokojnie rozpoczne swoja prace od poczatku roku. Nie lubie przejmowac za kogos odpowiedzialnosci, wole brac konsekwencje swoich czynow na siebie, a tak po kims - trzeba sie rozliczac z nieswoich spraw - to takie dziwne i trudne zarazem! No i dzieciom tez nie bedzie latwo na koniec roku z inna nauczycielka. Nam tez sie nie przelewa, bo maz zarabia 2 tys, a ja mam tylko zasilek wychowawczy a mamy dwoje dzieci, ale wytrzymamy te kilka miesiecy, a potem wszystko wroci do normy. A po nastepne nie zal Ci maluszka, ze tak szybko go zostawisz (wiem, ze na pewno pod dobra opieka) ale nawet najkochansza babcia nie zastapi mamy. Ja gdyby nie strona finansowa, chetnie jeszcze rok zostalabym z synkiem w domu - tak jak z corka czyli dopoki nie pojdzie do przedszkola, niestety wyjscia nie mam! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
po prostu za duzo na tym trace, 5 miesiecy bez pensji, brak trzynastki, wczasów pod grusza itd. Poza tym mniejszy staz pracy do emerytury. (wychodzi ok 15 tys)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli uczysz w gm/luc i masz dzieciaki przygotowujące się do egzaminów to nie wracaj, bo im krzywdę zrobisz. Zresztą ja nie wracałabym a na miejscu twojego dyrektorstwa poprosiłabym Cię o powrót a) na początku roku b) na początku semestru. Nie wraca się w połowie, bo rozwalasz system uczenia swego poprzednika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
to niech sie na mnie zloza i wyplaca mi te 15 tys, to bede chetnie siedziala w domu. Kurde, przeciez to praca jak kazda inna, dlaczego stawia sie nam takie wymagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, widać jaką jesteś osobą :o co tam dobro uczniów, liczy sie Twoje 15 tysiaków :o tacy ludzie nie powinni w ogóle istnieć, a co dopiero nauczać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wracałam w kwietniu
Słuchaj z tą trzynastką to nie jest takie proste..... W tym roku szkolnym nagle zdecydowano, ze "kontraktowi" nie dostają trzynastki. Dostali stażyści, mianowani i dyplomowani. Ja byłam mianowaną od początku grudnia (a trzynastka na początku kolejnego roku) i i tak nie dostałam, bo żeby dostać, trzeba było być cały poprzedni rok mianowanym....Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
no jasne, juz widze jakby sie wszyscy poswiecili. Owszem moje dobro i dobro mojego dziecka jest wazniejsze niz dobro cudzych dzieci. Dziwna jestem, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wracałam w kwietniu
Do KingaStefanka Franka... Już widzę jak odejmujesz swoim dzieciom od ust i sobie i dajesz innym.... Poza tym wszystko zależy... Jeśli autorka była w ścisłym kontakcie z zastępczynią, jeśli nie była na L4 podczas ciąży to tak naprawdę nie było jej chwilę i dzieci/młodzież z radością przyjmą jej powrót. Tak było w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś dziwna :) tylko jeśli jesteś tak wyrachowana i uboga trzeba sobie było tak zaplanować ciążę żeby koniec macierzyńskiego wypadał w sierpniu :) a teraz powinnaś ponieść odpowiedzialność za swoją decyzję i lepiej sama stracić niż szkodzić innym. Uczciwy człowiek tak by postąpił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
mam prawo wracac to wracam, nie robie nikomu na złosc. Nigdy nie obiecywałam, ze wroce z poczatkiem wrzesnia. A nie wiem jak Ty, ale ja niestety nie moglam sobie zaplanowac ciazy co do dnia. A dziwne, ze probowałabym zajsc w lutym (zeby wrocic od wrzesnia) a jak sie nie uda to dopiero za rok w lutym. Jakies niepowazne jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanauczycielkaaaaai
nie jestem uboga, ale musze splacic kredyt. A poza tym skoro mam prawo wracac to moge wrocic i nikomu nic do tego. chyba ze sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inwidum kafeteryjne
uczę wf w podstawówce ,dzieci nie posiadam ,ale na twoim miejscu bym wróciła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×