Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co dalej, co dalej...

Nie chce szwagierki na ślubie

Polecane posty

Gość Co dalej, co dalej...

W lipcu wychodzę za mąż :) Zawsze marzyłam o pięknej sukni i o tej bratniej duszy z którą stanę przed ołtarzem. Więc kiedy mój mężczyzna mi się oświadczył w naszą rocznicę byłam wniebowzięta. Wpadłam w szał przygotowań wybierając suknie, zaproszenia i szukając miejsca jednak bardzo szybko straciłam cały zapał. Problemem okazała się rodzina narzeczonego... Jego mama na informacje o małym przyjęciu w plenerze z grillem złapała się za głowe i uznała że jestem nienormalna... Planujemy przyjęcie na max 25 osób , na działeczce. Na trawie wyłoży się parkiet , zadaszy w razie deszczu, oświetli drzewa lampkami i lampionami , oczywiście będzie muzyka, będzie można potańczyć... Teściowej się to wyrażnie nie podoba bo to NIE PO BOŻEMU (O.O) . Obwiniła mnie o wszystko że to mój pomysł, zmanipulowałam jej syna jednak on wyraźnie postawił się że jemu ten pomysł BARDZO się podoba i koniec. Jest zaproszona a czy przyjdzie to jej wybór. I tu sprawa się uspokoiła na jakiś czas. Dopóki nie wtrąciła się moja szwagierka... Że ona wie wszystko najlepiej, ja mam się zamknąć ona jest starsza (o 3 lata -.-) wie wszystko lepiej bo ona ma dziecko a ja nie. I to czyni ją osobą lepszą ode mnie. Wiele razy sprawiała mi przykrość doskonale wiedząc że mam problemy z zajściem w ciąże wpychając mi swoją wtedy 2 tygodniową córkę na ręce mówiąc przy tym żebym się nie przyzwyczajała... Ostatnio jednak przesadziła wraz ze swoim facetem/narzeczonym?? Nie wiadomo jak to z nimi jest... Gadanie że ona musi już jechac po sukienkę bo musi na moim ślubie lepiej wyglądac ode mnie to jest codzienność,mówienie że jej Lenka też musi pięknie wyglądać żeby pokazać mi że ja takiego małego cudeńka nie mam... Gadanie że teściowa tak nam pomaga a jej nie daje nic... Od teściowej nigdy ale to nigdy nie otrzymaliśmy pomocy bo radzimy sobie sami, jej umeblowała całe mieszkanie, sprezentowała łożeczko i tak dalej i tak dalej... Dzisiaj nie wytrzymałam i powiedziałam narzeczonemu że nie życze jej sobie na naszym ślubie bo ma tendencje do robienia ze wszystkiego katastrofy , wprowadza niemiłą atmosfere, miesza innym w życiu i sprawia mi przykrość swoimi słowami... Z racji małego przyjęcia weselnego nie będe mogła jej po prostu unikać. Narzeczony stanął po mojej stronie ale aż nie moge się doczekać aż powiem o tym teściowej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnsnsnsnsns
nie wiem skąd się biorą tacy ludzie jak ta Twoja szwagierka. Jak można być tak zapatrzonym w siebie i twierdzić, że będzie się wyglądało lepiej od panny młodej? Podejrzewam, że dziewczyna chce się dowartościować Twoim kosztem, chce się poczuć lepszą od siebie. Zapytaj ją czy nie ma problemów z niską samooceną, bo zauważyłaś że za wszelką cenę próbuje udowodnić światu, że jest lepsza, ładniejsza itp i że nie musi się tak wysilać, bo to wygląda żalośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej, co dalej...
Oj już nie raz pytałam ,to płakała jak moge ją tak okropnie traktować. Teściowa jak nie ma jej w pobliżu staje po naszej stronie ale jak córcia przyleci to sabat i najlepiej na stos ze mną. Dlatego jej nie chcemy zapraszać bo wiemy że wyniknie z tego nie mały konflikt a ślubu się juz nie powtórzy. Ona ma kompleksy bo po urodzeniu tego jej cudownego dziecka przytyła, facet przestał się nią interesować i woli spotkać się z kumplami na piwku.. Powiedziała ostatnio drugiej siostrze narzeczonego że choćby miała mi suknie potargać to będzie lepsza bo mi się nie należy bo nie mam dziecka... Coś tam gadała ostatnio żebym lepiej uważała żeby się na mnie cos przed ceremonią nie wylało bo to się bardzo często zdarza a z niej taka niezdara.. Ręce opadają naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Ja bym nie zapraszała jej na ślub, tym bardziej skoro za Tobą stoi Twój narzeczony to nie masz się czym przejmować. Na ślub i wesele powinno się zapraszać osoby nam życzliwe i tak bym jej powiedziała, że zapraszasz osoby , które są dla Ciebie bliskie, a on ewidentnie nie jest i swoim zachowaniem wszystko przekreśla. Teściowa tak czy inaczej przyjdzie, nawet jakby jej córeczki nie było, bo założę się że to wścibskie babsko i nie odpuści wesela, bo trzeba wszystko świdrować oczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
ona *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kidisa
ale robic grila? mi tez ten pomysl sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anakondaa170
Doskonale Cię rozumiem, ja tez wolałabym nie widzieć na ślubie moich szwagierek. Jedna ma zamiar ubrać biała, długą suknię, mimo, że wyraźnie ją prosiłam by tego nie robiła, druga też nie jest mi przychylna i ciągle robi rożne problemy. Mimo wszystko zapraszam je ze względu na moich braci. Żeby było śmieszniej jeden z braci jest świadkiem, więc przy stole młodych będą siedziały dwie kobiety w bieli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziel i rzadź
zawsze znajdzie sie żmija przyjeta w dobrej wierze do rodziny ale nie przejmuj sie, ten ruch kiedyś ma szanse rozpierdolic ci małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamiiiii
anakonda- daj szwagierce film z J. Lopez i Jane Fondą do obejrzenia :D Był taki, jak Lopez za mąż wychodziła a wredna teściowa koniecznie chciała ją ośmieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i jestem w szoku
myslalam, ze W RODZINIE takie zolzy to tylko w filmach :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i jestem w szoku
wspolczuje Wam dziewczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyertyrt90
ta szwagierka chyba ma jakieś straszne kompleksy i próbuje sie dowartościować twoim kosztem. z tego co zrozumiałam, to nie jest po ślubie i nawet chyba nie jest zaręczona, a dzieciak jest. może tu ją boli, że chłop nie ma ochoty się z nią ożenić. to może nieeleganckie i chamskie, ale jak ci będzie dokuczać, to sie odgryź w stylu, że: ona jako panna na planowaniu wesela zna się jak świnia na gwiazdach albo żeby nie traciła energii i cennych pomysłów na planowanie twojego wesela skoro na pewno ma swoje do przygotowania. jak zacznie robic przytyki do twoich problemów z płodnością, to powiedz, że nigdy nie chciałaś być samotną matką czy płodzić bastardów z konkubentem jak niektóre i o dzieciach będziesz myśleć po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnssnsnnsnsnsn
jeśli dziewczyna sugeruje Ci że Cię czymś obleje, to szczerze Ci radzę załatwić sobie jakąś sukienkę na zmianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Miej w pogotowiu również butelkę z bardzo kleistą substancją, żeby jej odpłacić , przecież Ty też potrafisz być taka " niezdarna " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Kokoss
Ale wy macie kuuuurwa problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomponikkk
ja pierdole..pojebana ta twoja szwagierka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michnoon
www.Wianeczek.pl - forum dla kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szcerze? Ubrałabym się w suknie innego koloru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khadi
a po co wy opowiadacie o problemach z zajsciem w ciaze?? nie rozmawiajcie o rzadnych problemach bo ta laska wszystkow yciagnie i obruci tak aby was zabolalo. ja bym jej nie zaprosila, przeciesz ona nie jest i nie bedzie twoja szwagierka bo nie ma slubu to zwykla konkubina, raczej powinas jej wspolczuc zycia niz sie nia przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anakondaa170
Jeżeli chodzi o odbiór gości to ośmieszy się moja szwagierka, która ma wystąpić w długiej, białej sukni i ta szwagierka która planuje oblać inną Pannę Młodą. Fakt boli mnie to, że istnieją takie zołzy w rodzinie, bo ja nawet u obcych potrafię uszanować, że to jest najważniejszy dzień dla Młodej i nie pcham się przed szereg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej, co dalej...
Nikt nie opowiadał jej o tym... Przeczytała o tym w naszej prywatnej korespondencji... Tak, to też bardzo lubi robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KropkaStopka876g
No cóż, zostaje Ci satysfakcja choćby z tego jaką minę będzie miała szwagierka, jak dowie się że nie jest zaproszona:) Musisz koniecznie tu opisać jej reakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co dalej, co dalej...
Pewnie się rozpłacze jak możemy ją tak strasznie traktować ,ale po tych przykrościach jakie nam sprawiła nie chce jej tam widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KropkaStopka876g
I jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie-Anne
Byliśmy dzisiaj u teściowej zawieźć jej chlebki na zupe. Taka zwykła czynność , po dobroci, żeby kobiecina nie latała, umówiliśmy się kto jakie ciasto, kto jaką sałatkę i się podzielimy jak co roku. Mamy się już zbierać i wpada nagle szwagierka ile to ona nie narobiła się na te święta (jedną sałatkę). I wywiązał się między mną a teściową temat menu na weselu (o dziwo pogodziła się z tym że nic nie wskóra ,kiedy K. powiedział jej że nie musi przeciez przychodzić)... Jaaak szwagierka nie wybuchła że ona by tak nie robiła a robiłaby tak, a tak... Że taka sałatka to nie pasuje, że okropna, że taka niedobra... Jej Lencia nie będzie czegoś takiego jadła, najlepiej jakbyśmy robili to i to bo ona jest matką ,a ja nie więc musi uważać na to co je. A i tak wgl wybrała już sukienkę... Białą, długą suknię balową ! Nie wytrzymałam... Powiedziałam że może ją oddać bo nie jest zaproszona i jeśli ma z tym problem to może zebrać swoje szanowne grube dups**ko i skierować je w strone drzwi bo ja rozmawiam teraz z teściową i nie życze sobie takich uwag... Popłakała się jak możemy ją tak traktować, ile ona dla nas robi, jesteśmy okropni, nigdy się do nas nie odezwie więcej i ma zaproszenie dostać do końca kwietnia bo inaczej tego pożałujemy... Krzyczała ,rzucała wszystkim... Podeszła do mnie i nie wiem może chciała mnie uderzyć i tylko wywarczała że tego pożałuje. Roześmiałam się jej w twarz i poszłam się ubierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czego niby ty masz
żałować - spokojnie jej powiedz, że pożałować o może ona, bo swoim zachowaniem sprawi, że straci na zawsze brata, a jej Lenusia-nieślubna wujka i ciocię i nie będzie się miała gdzie lansić w białej balowej sukience i powiedz również, że jeśli zamierza zakładać białą suknię na czyjeś wesele, to sama siebie ośmieszy, bo to jasne, że osoba która wyrządza PM taki afront jest zakompleksiona do szpiku kości możesz jej kiedyś rzucić mimochodem, że jeśli jedynym wyznacznikiem jej wartości jest fakt, że ma dziecko, to powinna wyjść za Araba - aczkolwiek dodaj, że tam za bękarta zostałaby ukamienowana, a za urodzenie dziewczynki mąż pobiłby ją do nieprzytomności, a za wyjście z domu oszpecił okrutne to, co piszę, ale niestety - szwagierce przydałaby się dłuuuuuuga psychoterapia... co nią powoduje, jak uważasz?? kompleksy?? zazdrość o brata?? zachłanność na pomoc & kasę rodziców?? syndrom "wszystkie reflektory TYLKO NA MNIE??? na jakim drzewie takie małpy hodują??? PS. Taka historyjka-prawie-serialowa, a prawdziwa, może ku nauce/refleksji... Moja znajoma też ma taką szwagierkę jak z kiepskiego horroru - ukochana córusia mamusi i tatusia, leniwa i chutliwa jak świnka morska, co w życiu godzinki nie popracowała i żyje wraz ze swoim cywilnym u rodziców, na ich koszt. Laska nie dość, że obrzydzała PM-ce przygotowania do ślubu (bo jak to ona śmie brać ślub kościelny przed NIĄ?!), to jeszcze na boku syczała jej do ucha, że do ślubu i tak nie dojdzie, bo jej braciszek na pewno do czasu zmądrzeje... O oblewaniu sukni barszczem też oczywiście mówiła. Przy rodzicach i bracie - niewiniątko, przyciskana do muru wypierała się wszystkiego. Na wesele (bo Pan Młody jakoś nie miał zamiaru ślubu odwoływać ;) ) "miła" szwagierka ubrała się w swój strój ze ślubu cywilnego - ofkors biały, ze ślubnym toczkiem z woalką i kwiatami we włosach włącznie. Na samym początku, przy błogosłąwieństwie (wiadomo, zamieszanie etc.) świadek Młodych dorwał szwagierkę na osobności, i zapowiedział, że jeśli zrobi cokolwiek, co mogłoby zepsuć Młodych ICH dzień, to porachuje jej wszystkie kosteczki - po czym pokazał, że nagrał wszystko na komórkę, i że nie zamierza się wstydzić i wypierać faktu, iż będzie miał baczenie na nią... Panna była grzeczniutka, bo nieźle się wystraszyła, ale potem dostała jeszcze lepszą nauczkę ;) Fotograf widząc wśród gości laseczkę ubraną "na ślubnie" tak ustawiał kadry, by nie objąć "alternatywnej Pany Młodej", bo uznał jej zachowanie za szczyt nietaktu. Gdy panna zwróciła mu uwagę, że jak to, nie fotografuje jej, a ona CHCE MIEĆ ZDJĘCIA ze ślubu brata!!!! fotograf odparł, że ze ślubu i wesela Młodzi chcą mieć zdjęcia swoje i gości, a nie alternatywnych Panien Młodych, które nie umieją się ani zachować, ani ubrać stosownie... Szwagierka pobeczała się i poleciała do mamusi na skargę!! Mamusia z krzykiem do Pana Młodego a ten spokojnie - "ja na fotografa wpływać nie zamierzam, lepiej wie, co należy robić". Może to będzie sposób ;) uprzedzić fotografa, by ostentacyjnie omijał obiektywem szwagierkę i jej córusię. Nie będą miały ani jednego zdjęcia z nie-ich-wesela ;) A najlepiej nie zapraszać szwagierki i w ogóle ograniczyć kontakty z nia do minimum... Po co Ci kontakt z toksycznymi osobami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie-Anne
Tak zrobiliśmy. Zaproszenia zamawiamy po świętach i nie uwzględniamy jej na liście , bo naprawdę szkoda nerwów a wiem że ona nie jest taka ,że się kogoś wystraszy bo po prostu jest za głupia... Ona ma zawsze racje, jej sie należy i ma byc tak jak ona chce. Boli ja to że jej młodszy brat żeni się ze mną ,zanim ona jest po ślubie... Ma dziecko i faceta ,który nie garnie się do ślubu bo ma jej najzwyczajniej dość. Chciałam załatwić jej pracę jako pomoc w żłobku to zaczęła na mnie wrzeszczeć że ona pomocą nie będzie bo ona zasługuje na więcej. Ona chciałaby wszystko na tacy ,kiedy ja zapracowałam na wszystko sama... Tłumaczyłyśmy jej z teściową ,żeby zostawiła tego jej pajaca dla dobra dziecka bo facet ją ewidentnie olewa i jest tak odpowiedzialny ,że potrafi się z kolegami ujarać trwaskiem i wsiadac do auta i wracać do domu... Powiedziałam jej nawet kiedyś ,że gdyby zdecydowała się to przecież może z nami na jakiś czas zamieszkać... Ale teraz nie zrobiłabym dla niej nic... Zazdrosna jest że jej się nie układa , a nam tak. Tylko ona nic nie robi ,żeby to poukładać ,bo jej się przecież się należy i najlepiej jakby samo zstąpiło z nieba... Nie będe ryzykować klapy na ślubie bo to będzie małe przyjęcie na działce więc nie będe mogła jej nawet unikać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KropkaStopka876g
No i gratuluje twardej decyzji. Ciekawa jestem czy szwagierka będzie próbowała mimo wszystko to popsuć czy da sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×