Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co dalej, co dalej...

Nie chce szwagierki na ślubie

Polecane posty

Gość zmywam makijaz
ja bym sie nie zdziwila jakby ta psychpatka i tak przyszla na slub i koczowala pod dzialka.. powinnas moze pomyslec o wynajeciu jakiegos ochroniarza plus przyczepic na bramie ogrodka jej zdjecie z napisem wsptep wzbroniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KropkaStopka876g
Też mi się wydaje że ta wredna baba i tak będzie próbowała przyjść i popsuć ten dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może to provo ale niestety
takie wredne "gwiazdy rodzinne" serio łażą po tym łez padole :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marie-Anne
Skoro uważasz że to prowokacja to sie ciesz bo najwidoczniej spotykasz na swojej drodze bardzo życzliwe osoby :) Ja niestety trafiłam na takie małpidło i wiem ,że nie tylko ja mam problemy ze szwagierką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykrzaczek
Masz racja drogo Autorko,że jej nie zapraszasz.. To jest twój dzień i twojego partnera,nie jej. Też się zastanawiam nad tym czemu szwagierki prawie wszystkie chcą zniszczyć przyszłej bratowej życie? Wiecie doszłam do wniosku ,że one są zazdrosne o brata, możliwe że są nawet zazdrosne o bratowej wygląd, ale ja po swojej przyszłej stwierdzam że zazdrosna jest o piersi ^I^... sama mam brata, nie zamierzam być jak ta moja szwagierka ,ona jak ze mną i z bratem oglądała studniówkę jego to wpadła w samozachwyt, prawie 2 godziny przegadała o niej, jak tańczyła,jak była ubrana, a przy teściowej gada jakie to ma powodzenie u facetów, a taka prawda,ze nawet 2 tydni żaden z jej lovelasów z nią nie wytrzymuje,w tym roku szwagierka ma 18mnastkke, bedzie tragedia..Ogólnie na początku myślałam ,że super że ma tą siostrę mój ukochany, bo ja w końcu nigdy siostry nie miałam i nie mam rodzonej , myślałam,że będziemy a może staniemy się przyjaciółkami, zaczęłam z nią pisać ,było okej, miła ,sympatyczna kobieta, młoda, doradzałam jej itd. W pewnym momencie teściowa wtrąciła się w związek, a ja się wtedy strasznie z moim pokłóciłam i zadzwoniłam do niego, a ta mu wzieła mój numer fonu i wydzwania i mówi żebym się odpierdoliła od niego, ja napisalam esa do teściowej (zjechałam ją, że jakim prawem ma czelność wtrącać się do nas), a młodejv też napisałam , ta mnie zablokowała itd.. chyba z miesiąc mnie zablokowała na nk, a ja ja przez 4 miesiące, ostatnio przed spotkaniem napisałam do niej i dałam jej szansę (stwierdziłam lepiej to zrobić by nie mieć nikt żadnych żali , ona napisała że wogole nic nie ma przeciwko mnie,ale że martwi się o brata, a ja jej napisałam że ją po części rozumiem bo mam też brata,) przyjechałam przeżyłam spotkanie z teściami i szwagierka ...Ostatnio były święta ,napisałam im życzenia ,jak siostrze jak i mamie mego chłopaka, oczywiście odpisały życzenia, a szwagierce na gg życzenia słałam, jakiś tydzień po, a parę dni temu jacyś faceci do mnie napisali na gg : i wszyscy mnie do miasta pobliskiego zapraszali gdzie mam faceta.. a tydzień wcześniej słałam szwagierce życzenia i tylko ona w zasadzie miała do mnie numer z nowych znajomych, dala mój numer i chciała bym romansowała z jakimiś facetami a ona by poleciała do domu i powiedziała chłopakowi że go zdradzam... Prawda,że perfidne... Szkoda że nie ma przyznaje się do tego ..zwala na swoja koleżankę (bo mam ja w kontaktach na fb) a ja z tą jej koleżanka ani razu nie pisałam i numeru nie dawałam więc tylko ona... teraz nie wiem co mam z nią zrobić.../ Dałam jej szansę, chciałam nawet zapomnieć o wcześniejszych wątach do mnie ,byśmy funkcjonowały jako nie wrogie osoby, bo to sensu nie ma skoro ja z moim będziemy rodziną a ona też wtedy będzie .. Wiem,że ona uznaje się za pępkiem świata.. Mogę to pogodzić i zaakceptować ( bo ja i ona jesteśmy lwami, tak jak mój facet) ..Doradźcie P.S : Wyobrażam sobie że kiedyś może będę miała bratową to ciekawe jaką ja będę szwagierką ? Bynajmniej ja bym się w ich życie nie wtrącała ,bym z nią pisała i gadała ma każdy temat, mogłaby na mnie polegać w każdej sytuacji, broniłabym nawet ją przy mym bracie , uznawałabym ją za równą sobie, traktowałabym ją jak siostrę,której nigdy nie miałam a tak strasznie chciałam mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×