Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sajhduwdcbew111

Pytanie dotyczące spowiedzi ;P Nie wiem czy dostanę rozgrzeszenie

Polecane posty

Gość taki lajf
chyba kpisz!!! ma rację. Wam się to wydaje smieszne, ale z punktu widzenia KK mieszkanie razem jest przyjmowane jako właśnie notoryczne przebywanie w sytuacji skłaniającej do grzechu, czyli współżycia - nawet jeżeli wy nie współżyjecie. To juz lepiej uprawiac seks i mieszkac osobno, bo w takiej sytuacji mozna dostac rozgrzeszenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kpisz!!!
Właśnie widać jak "przeczytałaś", nie pogrążaj sie bo twoja ignorancja i kompletne niedouczenie w temacie są porażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi kiedys franciszkanin powi
edział, że "nie kupuje sie butów bez przymiarki" i "nie bierze sie kota w worku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjesz w grzechu
napisąłam tez że wiele razy rozmawiałam na ten temat z zakonnicami i księzmi więc Ty sie nie pogrążaj i sama jestes ignorantka. A teraz lec do spowiedzi bo grzeszysz obrazając innych. Az mi Ciebie żal świętoszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy możecie
chyba kpisz - sorki ale pierniczysz jak potłuczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kpisz ma racje
moja przyjaciółka nie dostała rozgrzeszenia bo mieszkała z chłopakiem. Nie dlatego że uprawiali seks, a dlatego że mieszkali razem. Gdyby każde mieszkało u swoich rodziców to wg księdza byłoby OK, a tak to właśnie siali zgorszenie i wodzili się na pokuszenie. żeby było śmieszniej to jej chłopak poszedł do tego samego księdza, zaraz po niej, powiedział to samo i rozgrzeszenie dostał. To zależy od księdza, brak tu jednolitych zasad i logiki, ale od dawna wiadomo że logika i kościół nie idą w parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kpisz!!!
Czego sie spodziewać po "espertkach" z kafeterii, mądrzejsze od papieża :P Ośmieszajcie się dalej, z wami nie można dyskutowwac bo nie macie podstawowej wiedzy, nawet nie potraficie czytać ze zrozumieniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od księdza, ale generalnie nie dostaniesz bo mieszkacie razem. Postanowiliśmy wziąć kościelny, nauki przedmałżeńskie, spowiedź i mąż trafił na takiego księdza, że powiedział, że nie da bo to grzech mieszkać razem jako para bez ślubu. I powiedział Mu, że warunkowo dostanie dopiero przed ślubem, żeby mógł iść do komunii na własnym ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
No patrz, a ja byłam i na naukach przedmałżeńskich, i tez rozmawiałam z księżmi, i wszyscy zgodnie twierdzili, że wspólne mieszkanie przed ślubem uniemożliwia otrzymanie rozgrzeszenia. Jeżeli jest jak piszesz, to dlaczego takie pary (jeżeli oczywiście się do tego przyznają) maja nakazane przystąpić do spowiedzi przedślubnej tylko raz, dzień przed ślubem? Rozgrzeszenie dostają ci, któzy kłamią i zatajają fakt wspólnego mieszkania. Albo od wyjatkowych liberałów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he no wieszzz
wiesz co,mam wrazenie ze chcesz zeby ten ksiadz cie przelecial,no jak mozna takie rzeczy opowiadac ksiedzu?ze moj konkubent ze mna ma dziecko,spi obok ale sie nie bzykamy. Uwazaj bo cie ksiadz wciagnie do tego konfesjonalu i zrobi co trzeba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy możecie
chyba kpisz- a Ty z księdzem sypiasz cyz księdzem jestes, że taka ekspertka jesteś a może teologie studiowałas? jeżeli tak to współczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc557
Nie problem w tym czy dostanie się rozgrzeszenie tylko czy jest ono ważne, tzn. czy człowiek zrobił wszystko aby było prawdziwe : powiedział wszystko i czuł winę. Prawdziwe czyli uznane przez Boga. A tego czy na prawdę je dostaliśmy dowiemy się dopiero po śmierci. I obyśmy się nie pomylili. Jeśli jest jakiekolwiek ryzyko, niewiedza czy coś jest grzechem czy nie, lepiej nie ryzykować. Wg opowiadań różnych wizjonerów (dzieci z Fatimy, siostra Faustyna, Jan Bosko), którzy mieli okazję widzieć tamten świat, do piekła idzie ogromna większość ludzi. I to nie tylko za morderstwa jak myślimy ale często za dużo, dużo mniejsze rzeczy. Jak chcecie poczytajcie w necie co opowiadają o piekle, jak wygląda. Włosy Wam się zjeżą na głowie. Myślę, że już lepiej całe życie żyć w biedzie, chorobie i kalectwie, to tylko kilkadziesiąt lat, niż potem całą wieczność już bez końca tam siedzieć. Poczytajcie co opowiadali, zmienicie zdanie o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja Cię przepraszam!!!! :O Gościu 557 nie sądziłam że jeszcze spotkam osobę która wierzy w takie rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanie
ja nie dostałam rozgrzeszenie za mieszkanie razem Choc żyje zgodnie z moim sumieniem, bo czy: miłość jest grzechem, poznawanie siebie samych to grzech?, wzajemny szacunek, wspólne plany, "docieranie się", nawet sex z szacunkiem z miłością, bycie razem to grzech? To lepiej iść w ciemno i później się męczyć lub zakończyć wspólna drogę po roku małżeństwa. Nie ukrywajmy "randki" nie mają nic wspólnego z życiem (ze sprzątaniem, z zakupami, z gospodarowaniem, z gotowaniem, z podziałem obowiązków...). Ksiądz zanim zostanie księdzem (zakonnica) to siedzą 6 lat na "naukach" wchodzą w to a nie tylko przychodzą na weekend czy na wieczorne msze, maja czas na podjecie decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jesteś katoliczką to dostosuj się do tego systemu jaki by nie był (a jest zacofany i debilny) weź ślub i przyjmij wszystko co za sobą niesie ta instytucja, a nie pół zasad bierzesz, a pół nie. Ksiądz tego chce na pewno bo to pieniądze, a tylko po to kosciół istnieje. Swoją drogą obleśne i chore jest opowiadanie tej bandzie zboków w sutannach o tym co robie w domu z facetem :/ nie rozumiem jak można to robić w dzisiejszych czasach, bo rozgrzeszenie buahahahaha nie widziałm nigdzie wzmianki o spowiedzi w Biblii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeny dziwna ta nasza religia,nacodzien tego nie zauwazamy ale gdyby tak pomyslec przez chwile to szok..duzo ludzi chodzi do kosciola a zyje w grzechu?ja sama niby zyje.,.mieszkam z facetem,uprawiamy sex ale chcemy slubu to nie dostaniemy rozgrzeszenia i tacy grzeszni mozemy sie pobrac nie czaje..i te upokarzajace spowiedzi.,przeciez jak bog jest wszedzie to czy nie wystarczy wieczorem w ciszy wyznac grzechow tylko isc do obcej osoby zeby wydawala na nas "wyrok" i oceniala..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ale temat :D myślałam , że tylko stare dewoty łażą do spowiedzi , a tu prosze :D jeszcze wyznaj w jakich pozycjach ten rzadki seks uprawiacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy śmiać się czy płakać.. Jakie k**wa rozgrzeszenie??? Co Ty własnego mózgu nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, my cie juz rozgrzeszylismy, idz wcinaj komunie. roznica taka, ze w czarnej plachcie nie siedzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×