nie lubie pracowac dlugo w jednym miejscu

Po prostu sie dusze.dodam ze nie mialam jeszcze takiej gdzie bym sie realizowala,dobrze zarabiala-zawsze to bylo zeby po.prostu cos zarabiac i gdzies pracowac a mi szkoda zycia. To byly prace biurowe. Mam jednak jeszcze inne umiejetnosci i od czasu do czasu pracuje na zleceniach. W tym mi dobrze ale w pl ich malo i nigdy nie ma pewnosci z robota. Ach...

ba ja w ogole nie lubie pracowac :)

ja ciebie rozumiem bo tez nie lubie dlugo pracowac w jednym miejscu he he :-)

Zawsze mozna przestawić biurko w inne miejsce :)

wiecie mysle o stabilizacji- w sensie stalych dochodow, ale wiem ze na dluzsza mete praca na etacie w jednym miejscu, bez mozliwosci awansu i w stresie- humory szefa konczy sie u mnie depresja. zupelnie inaczej sie czuje kiedy pracuje na zleceniach przy projektach, zwiazane jest to z wyjazdami ale powrotem do domu co kilka dni i sztuka-tworzeniem czegos. tylko placa malo, no i to jest walka o zlecenia -ktore nie sa za czesto. w jakim zawodzie moglabym sie odnalezc?

praca jako wolny strzelec praca na walizach tyle :) własna działalność

mam dokładnie tak samo, po 2 latach pracy w jednej firmie mam juz dośc i tak sobie zmienialam prace co 2 lata ale że zaczął się kryzys to teraz pracy nie moge zmienic, bo nie moge niczego znależć, a chciałabym juz zostac dluzej niz te 2 lata w nastepnej firmie