Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie miiiiiiiiiii

Ja 25 lat, on 37 - czy to ma sens?

Polecane posty

Gość powiedzcie miiiiiiiiiii

Ma to sens, czy to już przepaść mentalna?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;ghol;
to zalezy od tego co jego zona na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Nie każdy facet w tym wieku musi być żonaty;) A poza tym nie tego dotyczy temat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Ktoś jeszcze się wypowie?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lepiej kogoś ok swojego
wieku? facet już pod 40 a ty niedawno 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrey
a dlaczego nie?ważne abyście się dogadali na zasadzie,czy jesteś poważna jak na swój wiek -patrząc na jego wiek ,czy nie.Raczej na dyskoteki nie będzie chodził i paru spraw "młodziezowych" nie rozumiał ,ale to mozna omówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zdaniem nie jest to jakaś przepaść nie do pokonania. Jesteś już dojrzała, on też 50 nie ma, dla mnie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepasc mentalna...tez wymyslilas.... Dlaczego ma sie nie udac.... Jesli do siebie pasujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaa676
to nie jest bardzo duża różnica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Wolałabym kogoś w okolicy mojego wieku, ale serce nie sługa;) Zauroczył mnie, póki co dogadujemy się dobrze, nawet bardzo, ale wiadomo,że początki zawsze są super, więc staram się na tej podstawie nie snuć dalekosiężnych wizji. Staram się myśleć tak racjonalnie, czy to w ogóle może się udać, w końcu tyle nas dzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a później wielkie krzyki jak
25 letni mężczyźni mają 16 latki za dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwedw2d23
ja mam 28 lat, mój mąż 38, jestesmy 5 lat po slubie, ale ja zawsze byłam bardzo dojrzała i szukalam starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Czy ja jestem już dojrzała? Tego bym do końca nie powiedziała.. Mieszkałam sama, jednak z pewnych względów musiałam wrócić do rodziców:o W dodatku jeszcze studiuję.. Trochę mi obciachowo z tym.. Co prawda on o tym wie, nie sprawia wrażenia jakby mu to przeszkadzało.. Zresztą na razie to dosyć niewinna znajomość, także nie znam jeszcze do końca jego poglądów na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a później wielkie krzyki jak - moim zdaniem to różnica, bo 16-latka to jeszcze dziewczyna z gimnazjum, 25-latka - to już koniec studiów zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
To są początki, także nie gadamy wiele o poważnych życiowych tematach o pracy itd.. Głównie o rzeczach abstrakcyjnych, poglądach i strasznie dużo się śmiejemy, właściwie można powiedzieć, że cały czas. Dosłownie momentami to aż mnie policzki bolą, mamy tak podobne poczucie humoru, że tekst za tekstem idzie. A przy tym jest szarmancki, kulturalny, no i jest silna chemia:D Tylko boję się, że to za mało do związku, że potem wyjdą różnice w dojrzałości, że ja będę dzieciakiem przy nim. Jego sytuacja życiowa jest ustabilizowana, wykształcony, z dobrą pracą, a ja taka jeszcze trochę nieogarnięta.. Czuję się trochę gorsza przy nim;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a później wielkie krzyki jak
tylko zauważ, że skoro nawet dziewczyny ok 20 biorą się za facetów ok 30 to kogo mają brać CI 20+ tylko te 16+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Co prawda on nie dał mi ani razu odczuć, że jestem gorsza, raczej mnie chwali, okazuje wsparcie, ale wiadomo, że na początku zawsze tak jest. Boję się angażować w to, chociaż bym chciała.. A co do randek, to dodam jeszcze, że średnio trwają po 9 godzin i ciągle są tematy, w ogóle się nie kończą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Myślę, że ci 20+ jeszcze szukają w okolicach swojego wieku dopiero kolesie po 30stce szukają młodszych, ale też nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaaa
A on ma kogos czy jest sam ? Wszystko zależy jak on Ciebie traktuje . Żebyś nie była przygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo starsze od siebie... Ale skoro już coś tam między nimi jest, to mimo wszystko uważam, że wiek nie musi być tutaj powodem przekreślenia tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Wiem że będzie to bardzo dziwne co teraz powiem, ale... nie wiem tego... Na początku założyłam sobie, że to będzie tylko romans, wspaniała przygoda, więc nie pytałam.. Poza tym bałam się odpowiedzi, bo ona zmusiłaby mnie do podjęcia jakiejś decyzji.. Powiedziałby np, że ma kogoś, to ja musiałabym z nim albo skończyć albo to zaakceptować, a tak żyję sobie w przeświadczeniu, że jak coś to o niczym nie wiedziałam, bo on nie mówił.. Tylko, że teraz sprawy się trochę skomplikowały, bo zdążyłam się zauroczyć i robię przymiarkę, żeby go spytać, ale nadal się boję, bo stanę wtedy przed decyzją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a później wielkie krzyki jak
powiedzcie miiiiiiiiiii Myślę, że ci 20+ jeszcze szukają w okolicach swojego wieku dopiero kolesie po 30stce szukają młodszych, ale też nie zawsze 9 dziewczyny 20+ w większości są zajęte i to przez starszych facetów. bo 20 + to studentki i chcą już pracującego faceta z wiadomych względów (finanse). chłopaki 20+ chcieliby rówieśniczki ale nie ma się za co brać a za starsze to raczej się nie biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggorewsga
Ja mam24 lata moj juz maz ma 36 lat i jestem z nim juz 6 lat i nie zmienilabym na innego bo przy innym nie czulabym sie tak dowartosciowana jak z nim, nie wspominajac lozko ,bo tam to dokladnie wie co kobieta potrzebuje i doklanie od niego dostaje,bo ma i czym kobiete poczestowac i do muszelki wladowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
a później wielkie krzyki jak - za bardzo generalizujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
ggorewsga - to pewnie jest to Twój pierwszy poważny związek, skoro jesteś z nim 6 lat, a masz 24 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie miiiiiiiiiii - przede wszystkim to musisz najpierw sama wiedzieć czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie miiiiiiiiiii
Chciałabym z nim spróbować, to wiem na chwilę obecną.. Ale z drugiej str boję się pakować w związek, który z góry może być skazany na niepowodzenie przez dzielące nas różnice.. Już teraz boję się tego, że np za 3 lata ja będę miała 28, a on 40... Chociaż może niepotrzebnie przywiązuję się do liczb.. Ale w sumie to nie tylko liczby, ja zamierzam dalej się kształcić podyplomowo, mam nadzieję, że będę już pracować w swoim zawodzie do tej pory.. A on już dawno ma stałą pracę w zawodzie, ma już inne problemy w życiu niż ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×