Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość probowałamzrozumieć

tylko dla ludzi inteligentnych

Polecane posty

Gość probowałamzrozumieć

Mam taką historię którą nie pojął by najwybitniejszy psycholog, ktoś chce się podjąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
to będzie długa historia, podejmujesz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko da się wytłumaczyć na kilka sposobów. Wszystko zależy od tego jak się na to patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola wio
ja nie z inteligentnych, ale z wścibskich, dawaj dawaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
Jakieś 8 miesięcy temu poznałam faceta w sieci, zupełnie przez przypadek, gość z przeżyciami (tak przedstawiał), młody, bez rodziców, zdradzony, bez pracy, z problemami emocjonalnymi, ale jakoś przy mnie zapominał o tym wszystkim, spędzaliśmy naprawdę mnóstwo czasu na rozmowach, kontakt 24h na dobe przez te kilka miesięcy, ale zawsze było coś co nie pozwalało nam się spotkać, pomimo tego, że chcieliśmy być razem - a to brak kasy, a to Świetą, a to później wyjechał ( w co wątpie, bo pisał nadal ze mną 24 h na dobe - a przypadkiem w innym kraju nieobowiązuje roamnig? ) naprawde pokazywał, że mu zalezy na mnie, wysyłał kwiaty, bo podałam adres. Mówił, że jestem jego ideałem, że nigdy nie spotkał takiej kobiety, ja czułam się przez niego "kochana", 2 tygodnie temu (mieliśmy się spotkać właśnie dziś, bo podobno miał wrócić) coś zaczęło się psuć, zaczął jarać, był olewający w stosunku do mnie, więc kazałam mu się zmienić i powalczyć trochę, pokazać, że mu zależy - na początku płakał, twierdził, że nie chce mnie stracić, a za 2 dni stwierdził, że on nie chce ze mną być, że NIGDY nie będziemy razem, że on nie chce być z nikim i tłumaczył tym, że przypomniał sobie nagle o starej miłości i że okazało się, że nie może mieć dzieci, więc nie chce żebym była nieszczęśliwa. Zerwaliśmy kontakt, jednak on się znów odezwał po dniu, piszemy, rozmawiamy, powiedziałam mu, że ktoś pojawił się w moim życiu, zaczął płakać, powiedział, że nie wiedział, że tak szybko to nastąpi, strasznie go to boli, bo przy każdej rozmowie o tym wspomina pomimo tego, że mu powiedziałam, że odpuściłam, bo sama musze wszystko poukładać, wiedział, że tamten mnie pocałował i mówił, że cholernie ciężko patrzy mu się na moje usta. On ciągle szuka ze mną kontaktu, pisze, rozmawia, ale trzyma cholerny dystans, powtarza że NIGDY nie będziemy razem. Ja czuje, że mu zależy, słyszę jego smutny głos, taki zmieniony. Jak jest spalony to śmieje się z wszystkiego, później mija i znów jego głos jest inny. To jest chore, a ja KOMPLETNIE nie mogę go rozgryźć. Proszę o spojrzenie z perspektywy osoby trzeciej, bo w końcu zwariuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
a czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może on jest jakimś psycholem? dla mnie to ma zryty beret! Ile on ma lat? wiesz jak wygląda, czym się zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
zryty to wiem, że ma. odkad się poznaliśmy nie pracuje, znaczy pracował tylko w momencie kiedy PODOBNO wyjechał za granicę (ale tam jest chyba roaming więc nie mógłby cały czas pisać?), ma 25 lat, mam jego ze 100 zdjęć, ale na kamerce go nie widziałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet oprócz szeregu ułomności jest jeszcze żonaty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukasz inteligentnych ludzi a tu zwykła mucha owocówka jest na tyle inteligentna by na podejrzane rzeczy nie siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun__ny
A lat macie ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie ma sensu tracić czasu na coś co jest ale nie może być dla Ciebie. Może on ma sam ze sobą problem... Możesz mu pomóc ale zastanów się czy to jest partner na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
też sie zastanawiałam nad żonatym, ale on ze mną rozmawiał dzień w dzień, co z żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona może w pracy, może ma też jakieś zajęcie. Różnie może być, jak facet chce się spotkać, to się spotka i może mu wyskoczyć raz, no dwa razy coś, ale nie, że cały czas. Moim zdaniem wszystko na to wskazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
być może macie racje, że ma kogoś i pewnie miał od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
nie chciał żebym przyjechała do niego, że to on chce pierwszy.. tak na prawde nawet nie znam jego adresu zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwię się, że w ogóle kontynuujesz tę znajomość. Życie jest za krótkie żeby tracić czas na takich tajemniczych donżuanów u których problemy psychiczne i granie na multifroncie widać na pierwszy rzut oka. Zapewne silną motywacją do podtrzymywania tej farsy był fakt, że Ci poczynił cały szereg takich pięknych wyznań, problem polega na tym że słowa nic nie znaczą jeśli nie idą za tym czyny. Niepotrzebnie tracisz na niego czas i nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
macie racje, chyba tego potrzebowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pabloooooooo
Tu nie trzeba byc inteligentnym zeby zrozumiec ze koles aktorzy i tak naprawde nie znasz jego a historie o nim postac ktora gra. Sa dwie opcje albo ma zone, dziewczyne albo to jakis wariat. Odpusc bo sie przejedziesz. Najgorsze ze nie znasz jego adresu a on twoj tak wiec uwazaj bo moze on Cie sledzi, podglada itd. Druga opcja z wariatem ktory moze nawet cie zna z zycia prywatnego jest wbrew pozorom bardzo prawdopodobna bo zonaty pomimo ze adresu by nie podal to na kamerce by Ci sie pokazal. Ps jakie nazwy maja zdjecia ktore ci wyslal. sprobuj je wygooglowac po nazwie moze ukradl komus wizerunek(skopiowal zdjecia) np z facebooka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotujemy i gotujemy, a nic nie
Albo w kiciu siedzi, albo ma problemy natury psychicznej, albo jest niepełnosprawny, albo brzydki, albo niższy itp, itd, stąd nie chce się spotkać lub nie może (bo mu nie dają przepustki z kicia) i tak kręci - może z nudów, może z powodu choroby, może bólu ciała lub duszy. Nie wiadomo. Nie tylko kobiety stroją fochy i nie tylko kobiety mają huśtawki nastrojów, mężczyźni - niektórzy, też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
w kiciu na pewno nie.obstawialabym ze ma kogos najbardziej.nie rozumiem najpierw oddalbym zycie a pozniej narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowałamzrozumieć
no i zakonczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×