"wyglad to nie wszystko". stroj nie uleczy zdrowia, wygladu

nie stac mnie na poprawe zdrowia i estetyki wygladu... ludzie sa tacy zadbani - cera, wlosy, zeby, ja nie mam pieniedzy, by to zmienic, najgorzej z zebami:( przez to czuje sie gownem, wstydze sie przebywac z ludzmi. wlosy moge obciac, odrosna kiedys, choc to bedzie smutne wygladac jak chlopak wiele lat. cera wymaga leczenia wew i zew, nie tylko kosmetykami i lekami, tez inne zabiegi na ktore mnie nie stac. Zeby to juz koszmar, wieloletnio -slabo badz nie-leczone wygladaja starsznie, za zniszczone, wciaz sie psuja, sypia sie:(:( jakbym sie nie wystoila to nie przykryje tych defektow zdrowotnych :(:( zla dieta tez spowodowala wiele dolegliwosci.

napisz tym durniom na górze że 1. pomysł odliczania od podatku świadczeń zdrowotnych był DOBRY 2. pomysł czesciowej refundacji plomb innych niż rtęciowe też był dobry 3. konstytucja gwarantuje dostep do swiadczeń medycznych, nie ma tam słowa że dostęp jest tylko dla bogatszych

mam 7 zebow zniszczonych przez dawne pseudo-leczenie na NFZ, nic z tego dobrego nie wyszlo. co zrobic, plakac? sam fakt, ze nie zostawiaja z problemem, a "cos" podejmuja nie jest rownoznaczne z dobrym leczeniem i wyleczeniem. dostep do swiadczenien tak jest, lecz bardziej "dostep" dla biedakow, czekasz i czasami mozna sie nie doczekac, na tym tez traci sie zdrowie, niekiedy liczy sie czas w walce o zdrowie, ale to nie zostalo uwzglednione.