przeczytalam fb chlopaka, prawie spadlam z krzesla widzac jego rozmowe z inna

Witam, od ponad roku jestem z chlopakiem. Wydawal mi sie IDEALEM. Dalabym sobie odciac glowe za niego.. I jak sie okazuje - dzis nie mialabym glowy. Wczoraj wychodzac ode mnie zostawil niechcacy wlaczonego swojego facebooka. Wiem,ze to nieladnie i zle o mnie swiadczy, ale nie moglam oprzec sie pokusie przeczytania jego wiadomosci. Oprocz pare "niewinnych" wiadomosci z innymi dziewczynami ("czesc, chyba cie widzialem na imprezie dzisiaj...", "wesolych swiat Aniusiu:**"), znalazlam jedna rozmowe, ktora totalnie zbila mnie z tropu. Otoz moj luby napisal do jednej ze swoich kolezanek "Moja Ty jedyna... (i tu imie)". Bylo to pol roku temu, czyli wtedy, gdy juz bylismy razem. Kuz..wa!!! przez caly czas powtarza mi, jako to ja jestem wspaniala, jedyna, niezastapiona. Ze jestem "Najpiekniejsza", ale i "Najbrzydsza", bo jedyna! A tu takie cos... Wszystko mu wygarnelam, on na to, ze wtedy tylko zartowal (piszac to kolezance, z ktora de facto rozmawial tylko pare razy w zyciu)... Ze pisal jej, ze jestt jedyna o tym imieniu (ma wyjatkowe imie dosyc), ze wcale nie myslal o niej jako o jedynej... Takei tam sranie w banie. Jutro mamy porozmawiac. Dzis chcial sie spotkac, ale ja nie chcialam. Zasypuje mnei smsami ... Nie wiem co robic

Dodam jeszcze, ze przez cale zycie zadna osoba nie byla mi tak bliska jak on...

nie wiesz co robic? Nie czytać cudzej korespondencji:)

przynajmniej teraz wiem,wiec nie zaluje :)

sama napisałaś ze to było na początku waszego związku.. Może na początku nie był pewny swoich uczuć do Ciebie. Weź to pod uwagę..ale dobrze robisz ze nie odpisujesz..niech myśli ze to koniec niech myśli teraz o Tobie..wiesz co mam na myśli pozdro

czy ty aby nie przesadzasz troszke,co?

Zycie a zwlaszcza faceci bywają zaskakujący...Mój ex mnie zaskoczył po 4 latach mowienia że jestem tą jedyną ...Także -chm, samo życie. Aczkolwiek -wspólczuję i życzę by się okazało że może jednak faktycznie chodziło o imię..(choć ta wersja nie wygląda zbyt wiarygodnie).No ale-uznajmy że na świecie istnieją też fioletowe misie z kokardką...:(

Może to faktycznie były żarty? Lepiej nie czytać cudzych rzeczy, żeby nie mieć takich problemów.

Zresztą, mnie nie sluchaj, ja się nie znam na facetach, nigdy żadnego nie sprawdzałam i (może dlatego?) zawsze bylam cudnie wyrolowana :)

Nie wiem , czy nie przesadzam... Ale zburzyl sie jego obraz idealny w moich oczach. Naprawde nie mialam do niego zadnych zastrzezen, moze dlatego to tak zabolalo...

To jeszcze o niczym nie świadczy, trzeba było poczekać :D Ja mam fajnego faceta, narzeczonego - ale nie będę dawała za niego głowy ani nawet ręki... ludziom czasem odbija

pewnie leci w ch......ja

wes go olej autorko postu, tak sie nie pisze do kolezanek bedac w zwiazku widac ze dzieciak z niego ;d ale to twoj wybor, jak sie szanujesz to dokop mu i zostaw go ;/ podły smiec serio lecial z tbą w uja..

od owego ciosu Emily jednak nie zmarła,bowiem lasem podążał prężny drwal-pijak,wykonał on nieopatrzny rzut siekierą i kiedy schylił się by podnieś swoje narzędzie zobaczył Emily. Napałała go ona grozą gdyż myślał ,że to od uderzenia owego tępego narzędzia dziewczyna leży nieruchomo.By skrócić jej mękę ,wykonał cios ostateczny,po czym przykrył denatkę stertą liści.Jednak nie wiedział ,że był obserwowany...CDN

Naślę na niego trzech murzynów. Wyruchają go w dupę i będziemy kwita :)

glupia podszywka tam na gorze... Sprawa nie jest taka latwa. Bardzo mocno go kocham, widze jak teraz cierpi... Pisze,ze zrobi wszystko, aby mi to wynagrodzic. Ja jednak juz nigdy w zyciu nawet nie chce slyszec od niego,ze jestem ta jedyna. Nie wiem czy to sie ulozy dalej. Jednak nikomu nie mozna ufac.

wes sie ogarnij diewczyno i kopnij go w dupe bo bedziesz zdradzana dalej i w nieskonczonosc jak wybaczysz ;d

pyk