do mam, kobiet w ciąży i starających się wzw b szczepienie

Witajcie dziewczyny:) Niedawno podjęliśmy decyzję, że chcemy się starać o drugie dziecko. Zupełnie zapomniałam o szczepieniu przeciw żółtaczce wzw b. Pierwsza ciąża niespodziewana - nie szczepiłam się- zakończona cesarką. Po cesarce robiłam badania na antygen hbs i przeciwciała hcv i wynik był ujemny. Druga ciąża też raczaj zakończyłaby się cesarką. Szczepionkę trzeba przyjąć w trzech dawkach - ostatnia dawka po pół roku od pierwszej. Czyli gdybym teraz się zaszczepiła musiałabym czekać ze staraniami do września, października a tego chyba nie wytrzymam. Zastanawiam się czy wystarczyłyby dwie dawki - i zaczać starania o maluszka jak się uda to trzecia dawka po porodzie. Ale czy to w ogóle ma sens? Jak jest z Wami kobietki? Szczepiłyście się? Najgorsza jest żołtaczka typu c a na tą nie ma szczepionki. Nie wiem czy jest sens czekać ze staraniami pół roku.

Dziewczyny żadna się nie szczepiła?

ale nie pamiętam jak czesto te dawki były. W każdym bądź razie po 2 dawce już byłam w szpitalu(laparoskopia). Zeby ta szczepionka działała to wydaje mi się, że ta 3 dawka powinna zostać podana po pół roku inaczej nie ma po co się szczepić.

czyli lepiej zaczekać ze staraniami pół roku kurcze a już bym chciała:( a po trzeciej dawce muszę odczekać czy od razu można działać?

po co to szczepienie do ciazy?

żeby w razie czego nie zakazili Cie w czasie porodu lub nawet wcześniej żeby nie doszło do zakażenia a wtedy również dziecko może być zakażone

nie znam sie, ale jak bylam w ciazy lekarz nie pytal, czy mam takie szczepienie... ale to co-na wszystko sie szczepicie? przeciez mnostwo tego badziewia jest? jak ma sie zarazic dziecko wzw? nprzy porodzie?

jestem mlodziutka ale potem, ze zona mojego taty ma zapalenie wirusowe watroby typu c zarazila sie prawdopodobnie gdy poronila i wtedy w szpitalu od narzedzi, nie wiedziala nic o tym mojego brata urodzila przez cesarke wiec jest bardzo duza szansa na szczescie ze sie nie zarazil malo ktory lekarz o tym informuje, nawet jak ja ide do chirurga na jakis zabieg to doslownie jeden ze wszystkich prywatnych ostrzegal przed zabiegiem :/

przez krew jeśli jesteś nosicielem i istnieje ryzyko, że przez łożysko dlatego w ciązy bada się antygen hbs nie wiem właśnie jak jest w sytuacji gdy np do zakażenia dojdzie podczas porodu np. zle wysterylizowane narzędzia - czy istnieje ryzyko dla dziecka(dzieci sa szczepione po urodzeniu) na pewno dla nas mam bezpieczniej jest się zaszczepić gorsze jest wzw c bo na to nie ma szczepionki wirus długo żyje poza organizmem nie musi być widać krwi a może dojść do zakażenia ( zazwyczaj brudny sprzęt)

Planowałam dłuższy wywód nt WZW typu C na tym portalu ale napisze kilka zdań tutaj w tym wątku Do zakażenia wystarczy ilość krwi tak mała, że niewidoczna.Do zakażenia bardzo rzadko dochodzi w szpitalach gdzie sprzęt jest jednorazowy albo sterylizowany. Większość zakażeń to gabinety kosmetyczne, manikiur, pedikiur, fryzjer. Zdecydowana większość kobiet nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, a sprzęt w tych miejscach jest tylko sporadycznie sterylizowany.

przed każdym pobytem w szpitalu powinniśmy się zaszczepić przeciwko żółtaczce. Dla naszego zdrowia.