Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość delkedkwje

matka steruje calym moim zyciem:(mimo ze jestem dorosla

Polecane posty

Gość delkedkwje

od malego mi wmawiala ze zrobi wszystko lepiej ze jest lepsza czyli wychodzi na to że ze mna jest cos zle wychowywala mnie sama wszystkie decyzje musialam konsultowac z nią bo inaczej był foch i nieodzywanie sie co bylo dla mnie najwieksza kara ciagle tylko patrzalam co zrobic zeby ją zadowolic najlepsze oceny-wzdychniecie matki i powiedzenie acha:o czuje sie emocjonalnie zalezna wszystko robie z mysla o niej nie ulozylam sobie zycia a mam 30 lat bo ona boi sie byc sama:o mowi ze nie ale widze ze sama by zdziczala bo ograniczyla kontakty do minimum teraz na dodatek choruje i wymaga pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie Dam ci motto: "Wykorzystywanie dowodów społecznych stanowi wysmienity sposób na ograniczenie własnego zycia, na uczynienie go całkiem podonbnym do zycia wszystkich innych" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
skoro uważa, że zrobi wszystko lepiej - NIECH ROBI ty ten czas spedź konstruktywnie rozwijajac to na czym ci zależy jak bedzie miała pretenscje ze robi sama - PRZYPOMNIJ JEJ ŻE TAKA BYŁA JEJ DECYZJA masz tyle lat, że pora najwyższa odciac pępowinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
nie odetne tej pepowiny bo jak mowilam ona teraz choruje i potrzebuje opieki:o mieszkamy we 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
teraz mam tak ze zanim cos zrobie musze kogos zapytac o zdanie upewnic sie jakbym wlasnego rozumu nie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty kształtujesz swoje mysli a za nimi idą decyzje które kształtują twoje życie. jesli opierasz własne życie na myslach innych nie dziw sie ze jestes zniewolona:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
mam to od malego wryte w glowe ciezko sie uwolnic od niej od jej madrosci i wiecznego zrządzenia tak z nia siedze czasem i czuje jakbym miala 60 lat na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
to ze ona potrzebuje opieki nie oznacza ze TY NIE MOZESZ PSYCHICZNIE SIE OD NIEJ UNIEZALEŻNIĆ fizyczna pomoc nie oznacza ze psychicznie masz tkwić w toksycznej relacji w której twoja rola ogranicza sie do obsługi osoby która w tobie widzi tylko nedzną imitację własnego jestestwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
moje zycie jest zaplanowane narazie przez matke i tyle a jak sie sprzeciwiam to sa fochy(nienawidze! ich) obrazy i nie odzywanie sie karanie mnie za samodzielnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobnieto matka jest zalezna od VCiebie nie potrafisz jej postawic granicy?:O Nie ma rzeczy niemozliwych trzeba tylko przestac sie uzalać a spróbowac coś zmienic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delkedkwje moje zycie jest zaplanowane narazie przez matke i tyle a jak sie sprzeciwiam to sa fochy(nienawidze! ich) xxx Jej foch jej sprawa;) czasem warto sprróbowac byc samolubem i zrobic sobie przyjemnosc:) pofocha sie i jej przejdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
mam psychiczny opor do mezczyzn moj ojciec byl pijakiem i tyranem matka na szczescie sie z nim rozwiodla bo dzisiaj to nie wiem co by bylo i tu ją podziwiam ale jestem tak zle nastawiona do mezczyzn ze watpie czy bede chciala miec swoja rodzine dla mnie posiadanie meza=bicie i wyzwiska dzieci miec nigdy nei chcialam wiec to nie zaden problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
skoro są fochy o znaczy ze ona zachowuje sie w tej relacji jak dziecko widziałaś ty kiedy co wyrasta z dziecka któremu rodzice pozwalaja rzadzić w domu i w życiu??? "synku nie kop pana bo sie spocisz" :P, :P, :P tak ja traktuj, nie musisz jej tego okazywać, ale to cie od niej uniezalezni psychicznie jak smarkulę, która nie wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
ja mam 30 lat i nigdy nie pralam swoich ubran nie umiem obslugiwac pralki:o ona twierdzi ze popsuje i mam zostawic rozumiecie to? dla swietego spokoju odpuszczam nie chce krzykow i wyzwisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
dla bardziej biegłych w sztuce przetrwania - istnieje metoda wpuszczania jazgotu jednym uchem i wypuszczania drugim bez przesadnych szkód na psychice własnej albo metode opanujesz żyjąc z nią albo ona zniszczy twoja psyche dokumentnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
tyle ze ja biore sobie to do serca jestem bardzo wrazliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
w tym wypadku możesz albo salwować sie ucieczką albo nauczyć umiejętnosci niezbednych do przetrwania - nie masz wyjścia opcja druga - możesz nauczyć mamusię umiejetności niezbednych JEJ do przetrwania z TOBĄ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestle......
Mysle ze powinnas isc na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] delkedkwje tyle ze ja biore sobie to do serca jestem bardzo wrazliwa xxx iwiesz dlaczego ona strooi fochy?:classic_cool: bo to na ciebie działa bo dzieki temu ona ma kontrolę nad tobą:P ale tylko Ty masz moc aby to zmienic....niech foch przestanie działać i sama zobaczysz że przestanie się fochać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postwic matce granice...odważyc sie powiedzieć nie!!! i robic coś tylko dla siebie bez zastanawiania sie co inni na to powiedzą, czy sie zgadzaja czy nie. Nigdy nie zaznasz szczescia jesli sama siebie nie uszczesliwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
teraz jak ona jest stara:( i zmeczona zyciem wiecznie niezadowolona twierdzaca ze poswiecila mi cale zycie jak mam ją teraz zostawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto mowi o zostawianiu? Ponadto nikt jej nie kazał poświecać całe zycie dla Ciebie...sama sie tak wyautowała niech nie szuka tu winnych:O Kazdy jest panem własnego losu...jest starsznie niedojrzała i w dodatku cię krzywdzi...poki jej tego nie uswiadomisz nigdy tego nie odkryje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pełni się zgadzam
Ktoś już dał ci dobrą radę - musisz przeciąć pępowinę i tyle. Zawsze będzie jakiś pretekst, że akurat teraz nie jest dobry moment. Mieszkacie razem? wyprowadź się koniecznie, zorganizuj sobie czas - i to bez konsultacji z nią, coś co lubisz. Po pracy możesz chodzić na angielski, kursy tańca, basen, cokolwiek... Zacznij żyć jak dorosła osoba, decyduj o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak znaleźć winnego
a potem już wszystko jest łatwiejsze :) Czyli to przez matkę jesteś kaleką życiową. Obudziłaś się po 30 że coś nie tak. Rozumiem, że w szkole, na studiach, w pracy nie masz żadnych znajomych bo tam mamusia też za rączkę cię trzyma? Weź się w garść, zajmij czymś i przetań zrzucać winę na matkę. Bo to z tobą jest problem a nie z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ojciec Twój był alkoholikiem ona jest współuzalezniona...jej sposób myslenia jest typowy dla kobiet z koalkoholizmu Poczytaj o tym. Ty mozesz isc na terapie DDA masz ją za dramo w poradni leczenia uzaleznień ...ona swoje zycie przerąbała Ty je masz szanse zmienic...tylko bądz odważna i zrób ten krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delkedkwje
boje sie mezczyzn, dzieci miec nie chce wiec nie wiem co moglabym w tej kwestii zmienic do dzisiaj pamietam jak ojciec rzucam matka o sciane:o i majac ten widok w pamieci nie bylam nigdy zainteresowana facetami kiedys kilka lat temu mialam chlopaka ale on wolal imprezy i inne dziewczyny wiec szybko sie rozstalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronikaxx
Czesc , mimo ze jestes duuzo starsza niz ja to mamy troche podobna sytuacje . Nie mam jeszcze 18 nawet a matka mnie szantazuje i kaze wysylac dla siebie pieniadze podczas gdy ona i jej partner nie pracuja w ogóle . Oto link do mojego tematu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5547061 Ja ulegam bo mój charakter jest slaby , mlody wiek i jeszcze nie wiem jak sie zachowac w niektórych sytuacjach. Ale ty jestes dorosla , mama nie bedzie z Toba do konca zycia , musisz sie odciac i nie pozwolic na nianczenie czy wtracanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka dobra radka
run Forest, run

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×