chłopak ogląda się za innymi

Mój problem polega na tym, że gdy idę ulicą z moim chłopakiem lub gdy jestem gdzieś z nim w miejscu publicznym, gapi się na każdą ładną dziewczynę i komentuje ją w pozytywny sposób... Wiecie może co z tym zrobić? Strasznie mnie to irytuje i okropnie mi przykro z tego powodu.. A jak mówię mu o tym to zaprzecza że wcale tak nie było, a przecież parę minut temu komentował np "ale laska" , "mmm.." , "niczego sobie" itp. Jak sobie z tym poradzić??

Gap sie na facetów i komentuj

Może kup mu okulary przeciwsłoneczne :)

zacznij postępować dokładnie tak samo komentuj, a jak ci będzie zwracał uwagę to stanowczo zaprzeczaj że nic takiego nie mialo miejsca jak chłopak inteligenty to zaczai o co kaman :-D

wczoraj właśnie skomentowałam jednego faceta specjalnie, to po minucie usłyszałam "znasz te dziewczyny? szkoda, zapoznałabyś mnie z nimi".. ;/ jest tylko gorzej

ja to jeszcze bym na przechodzącego przystojniaka mrugnęła by skupił na mnie wzrok, co nie umknie twojemu :P zaraz zobaczysz jak bedzie wiedział gdzie ma patrzec:D

[zgłoś do usunięcia] kasiaaaaa12345 wczoraj właśnie skomentowałam jednego faceta specjalnie, to po minucie usłyszałam "znasz te dziewczyny? szkoda, zapoznałabyś mnie z nimi".. ;/ jest tylko gorzej xxx ja bym mu odpowiedziała" taki jestes cienki że potrzebujesz mojego wspracia?"

Kasiu na powaznie....to dupek...kazdy dzien przybliza cie do katastrofy...kopnij go w dupe i przestan byc zdesperowana ;)

v34 - żebyś wiedziała że jest... Od jakiś 3 dni zaczęło nam się układać w miarę, bo usłyszał od mojej kumpeli że mówię o nim w samych pozytywach, i w Urzędzie siedział obok nas Majdan, haha, i nie spuszczał wzroku ze mnie. To już zaczął na mnie inaczej patrzeć... A tak to tylko słyszałam że jestem chora, mam się je*nąć w łeb, i tak dalej:) Ale za bardzo go kocham, nie umiem z nim zerwać...

To może zerwij z nim.

i w Urzędzie siedział obok nas Majdan" x Doda też była?

ech :O mimo wszystko powinnas miec troche realizmu w głowie

Regres - nie musisz w to wierzyć jak nie chcesz:) nie podoba ci się to nie pisz, proste. Majdan jest z mojego miasta, nie pierwszy raz go widziałam.

rzuc go:D

przeciez tylko grzecznie spytałem :O

a ja grzecznie odpowiadam - nie było Dody :D

rzucić go a jaki powód podam, bo oglądasz się za innymi? Powie że tylko ja się liczę, tak jest z nim zawsze..A później będzie robić swoje. Ja już się boję co on robi jak mnie przy nim nie ma. W każdym razie wiem że ten związek nie ma niestety sensu ;/

a michael jackson był?

wiesz ze nie ma sensu wiec co zamierzasz z tym zrobic?:)

nie rzucisz go bo nie wiesz jaki powód mu powiedzieć? :o

"Ale za bardzo go kocham, nie umiem z nim zerwać..." x to cierp, debilko x ja pierdolę, ale te baby są durne

nie było Dody" x To moze gdzies na chwilę wyszła?

Ja już się boję co on robi jak mnie przy nim nie ma x hahahahahaha:D

zerwę;) chociaż będzie to dla mnie bardzo ciężkie

nie widzę nic w tym śmiesznego. Jest ze mną - ogląda się za innymi, komentuje. Więc boję się jak jest gdy mnie nie ma z nim. Oczywiście prawdy się nie dowiem.

po kilku miesiacach ci przejdzie i staraj sie trzeźwo oceniac facetów bo kazdy kolejny okaże sie jeszcze gorszym dupkiem

Jest ze mną - ogląda się za innymi, komentuje. Więc boję się jak jest gdy mnie nie ma z nim. Oczywiście prawdy się nie dowiem x hahahaha to zerwij skoro czujesz strach :P

A tak to tylko słyszałam że jestem chora, mam się je*nąć w łeb, i tak dalej x uwolnij czym prędzej od siebie tego idiotę i chama masakra :-(

RZUĆ GO DLA MAJDANA :D

Mój chłopak nie ogląda się za innymi kobietami, prędzej za mężczyznami którzy oglądają się za mną . Też sądzę że jest to kwestia charakteru i szacunku. Oboje dostrzegamy ładnych, zdrowo wyglądających istot ludzkich ale to jest kwestia zmysłu wzroku. Kobiety to też wzrokowcy...już mnie męczy to tłumaczenie płci męskiej. Chęci patrzenia tego co ładne, kolorowe, interesujące są naturalne. Z tym na pewno trzeba się pogodzić i nie triumfować w zazdrość.. Ładne - pojęcie względne a piękno i pożądanie zostawiamy tylko dla siebie , myślę że to się nazywa wierność i zachwyt drugą połówką i to niekoniecznie musi być ponętne ciało ale fascynująca osobowość i pewnego rodzaju wdzięczność, że możemy razem trwać i budować coś wspólnie- piszę do długoletnich związków. Wnioskuje że aby związek był wspaniały ludzie nie tylko powinni być dla siebie dobrymi przyjaciółmi, partnerami, małżeństwem ale też kochankami. Nikt nie jest idealny, ale ja tak właśnie mam i to dzięki temu że do siebie pasujemy temperamentem i łączy nas wspólna wizja szczęśliwego związku na śmierć i życie . I nie - nie ma tu miejsca na oglądanie się za innymi ludźmi z tym samym zachwytem, zainteresowaniem, a już nie mówię o pożądaniu.. I fakt . Mam myśli jak każda kobieta.. " co będzie kiedyś jak stracę witalność, młody świeży seksualny wygląd, nabiorę zmarszczek, cellulitu, innych oszpeceń.. albo po prostu może się znudzę, bo natura męska bla bla?" Mówi " kochanie ja też się starzeję, razem z Tobą . będę starszy i brzydszy o 5 lat od Ciebie " Wtem pojmuję że trafiłam szczęśliwie na osobę którą nie kieruje ID -popędy i dążenie do przyjemności a raczej superego i altruizm.. a cały jego testosteron może przelać na najwłaściwszą osobę - własną narzeczoną, wybrankę życia. Więc przepraszam ale nie pocieszyłam. To moje własne zdanie, własne odczucia, własne poglądy. Poglądy takie same jak mój narzeczony.