Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werrrraaaaaa1234321

Jak sądzicie?Czy związek z o 9 lat starszym facetem ma sens?

Polecane posty

Gość werrrraaaaaa1234321

Ona 19, On 28. Wydaje mi się, że taka młoda dziewczyna nie ma nic do zaoferowania temu mężczyźnie..przecież taki facet z reguły jest już ustatkowany, poważnie myśli o życiu.. co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj.
9 lat to zadna roznica, moja zona jest mlodsza o 7 lat i jestesmy juz 20 lat razem i doskonale sie rozumiemy, mldosza zona jest dla mezczyzny skarbem i radoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
daj spokoj - a mogę wiedzieć, tak szczerze? Czym imponuje taka młoda dziewczyna? No bo chyba niekoniecznie zawsze facet kieruje się młodym ciałem tak jak to juz czytałam na innych wątkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatusia ci potrzeba, dziecko? imponuje facet pieniążkami? wymienisz dupę za kasę? to się nazywa prostytucja, kochanie. wiesz, co ma wspólnego 30-letni facet z 18-letnią gówniarą? nic! nie ma z nią o czym rozmawiać, bo to przecież bachor jeszcze. za to porucha młodą dupę i ją sobie ustawi, jak będzie chciał. a potem całe życie będzie jej wypominał, jak przyszła na gotowe i że gdyby nie on, to nic by nie miała. i będzie miał rację! x nigdy nie zrozumiem tych durnych cip, które się dają posuwać wiele lat starszym facetom. obrzydlistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym imponuje taka młoda dziewczyna? x czasami jest to że nie trzeba jej długo bajerować ze jest chętna do seksu bardzo młoda i "świeża" jest zachłyśnięta tym ze ma starszego faceta i wiele wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa2728
a czemu nie? mój facet jest 10lat ode mnie starszy i jesteśmy szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
czarna zla dziewczynka - trochę się zagalopowałaś :O Kto tu pisze o pieniądzach?Tego akurat mnie nie brakuje, nawet nie rozpatrywałam tego w tych kategoriach. A pytanie brzmiało nieco inaczej, czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem skąd to rozgoryczenie ... rzucił Cię dla młodszej ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
regres - a jeśli On w ogóle nie napiera na seks ? Powiem tak, może jestem naiwna ale znam go dość długo i nie jest typem ruchacza, to wiem na pewno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres - a jeśli On w ogóle nie napiera na seks ? x To niebawem zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie spotkałam się z przypadkiem by dojrzały emocjonalnie facet interesował się dużo młodszą dziewczyną. To błąd że myślisz, że wiek oznacza poważne myślenie o życiu, ustatkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogow
Ją mam męża 9 lat starszego i jakoś dupy za kasę mu nie dawałem więc zła dziewczyno wystopoj trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodsze kobiety mają często pragnienie by starszy i dojrzały się nimi zaopiekował... to nie sprzedajność... tylko nieporadność... ale często do takich związków dążą faceci z deficytami właśnie... którzy chcą sobie i innym coś udowodnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
czarna zła - a dawanie dupy nadzianym rowieśnikom to już w porządku nie ? W ogóle skąd pomysł, że dałam mu dupy ? :D:D No mówię pewnie frustracja Cię ogarnęła :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
czarna izabella- dlatego właśnie się zastanawiam, On naprawdę jest bardzo dobrym człowiekiem, nie idealizuje go bo jak każdy ma też pewnie wady... po prostu zastanawiam się bo to wszystko wydaje mi się właśnie zbyt idealne, że aż ciężko mi uwierzyć w to 'bezinteresowne zakochanie, zafascynowanie - bo też nie wiem czym takim mogłam go oczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym wieku, to roznica
pokolen - nie macie nic ze soba wspolnego (chyba, ze pozornie) daje szanse na maks 2-3 lata, pozniej nie bedziesz juz szukac "opiekuna", bo sama bedziesz dojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Kolejny temat o ocenianiu ludzi czy związku z perspektywy wieku albo różnicy wieku. A ze starszym o 8 lat, 11 miesięcy i 29 dni miałby sens? A z młodszym o tydzień miałby sens? A z młodszym o 9 i pół sekundy miałby sens? Ja sądzę, że jak ktoś zakłada takie tematy to faktycznie nie ma nic do zaoferowania raczej żadnemu facetowi - chyba, że dziurę tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż jest starszy ode mnie o 8 lat i jest nam razem bardzo dobrze. poznałam go, jak miałam 24 lata, więc nieco więcej niż Ty Autorko i to dość duża różnica, bo ja już kończyłam studia, byłam znacznie bardziej samodzielna niż dziewczyna, która ma lat 19. no i ja sporo w życiu przeszłam, więc to też swoje robi. ale faktem jest, że taki związek został zawarty, oboje jesteśmy dojrzali i jest super. Wydaje mi się, że Ty jesteś jeszcze młoda i ta różnica jest stosunkowo bardziej widoczna. ale kto wie, może i Wam się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrrraaaaaa1234321
heniu, dlaczego tak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
A co można sądzić o ocenianiu ludzi czy związków po wieku? Po wyglądzie już bardziej trzyma się kupy (można np. założyć, że człowiek który chodzi brudny ma paskudny charakter) ale po wieku? Zastanów się co napisałaś. A gdyby był dwa lata starszy co byś napisała? "Czy związek z facetem 2 lata starszym ma sens"? Z tej perspektywy zawsze będzie źle, bo jedni wolą starszych, inni młodszych. I jakiej odpowiedzi tutaj oczekujesz? Kobiety, które wolą młodszych (bo i pewnie takie są) odpowiedzą że nie ma to sensu a te, co wolą starszych odpowiedzą że owszem, ma to sens - czy o taką odpowiedź tobie chodzi? Nie widzisz mielizny intelektualnej tego typu debat? A może jak idziesz z facetem na kawę to słyszysz "ten związek nie ma sensu bo on jest starszy o 5 lat"? Kto normalny w ten sposób patrzy na związki dwojga ludzi? To jest infantylne, płytkie, poziom gimnazjum czy marszczących facjatę lachonów strzelających z ręki (lub lustra) fotkę cyca. Gadanie, że ktoś w tym wieku powinien być taki a taki też mnie roz.....a. Czy wy tylko przed komputerami siedzicie? Wyjdźcie do ludzi czasem. To od człowieka zależy jaki jest a nie od jego wieku, ludzi spoko, debili czy imprezowiczów spotykałem w każdym wieku i to niemal na każdym kroku. Płytkość myślenia co niektórych mnie poraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
I te wszystkie pitolenia, że ona nie ma nic do zaoferowania - a jakby nie miała 19 a 30 to coby miała do zaoferowania takiego niby? Celulit i pół poślada więcej? I co to niby jest to "do zaoferowania"? To ja może zacznę tak z dziewczynami rozmawiać? Mów co masz do zaoferowania i spadaj? Jak można być tak płytkim? I poważne myślenie to kwestia charakteru a nie wieku. Większość moich kolegów którzy w szkole byli totalnymi idiotami i lekkoduchami dalej nimi jest - tylko oczywiście zamiast sąsiadce narąbać na wycieraczkę to nawali się taki i zawali w pracy ważny projekt. Jeden właśnie do trzeciego rozwodu się przymierza - a nawet 40 nie ma, ale poważny pracownik korporacji, eleganckie ma okularki, nienaganne maniery i tak dalej. To, że ktoś poważnie wygląda (z racji wieku) nie oznacza, że jest poważny, ustatkowany itp. Popytaj koleżanki co pracują np. w hotelach gdzie się robi różne szkolenia, konferencje itp. To ci powiedzą, co 40+ ludzie nieraz wyprawiają, gorzej niż gimbaza na pierwszy dzień wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebuilder
facet w tym wieku powinien całować dziewczynę po stopach w podzięce że zgodziła się z nim chodzić!!! jak to nie ma nic do zaoferowania? młode ciało = lepszy wymiar seksu, młody wiek = prestiż, taki facet zamienia się w oczach innych facetów w człowieka sukcesu, zazdroszczą mu, podnosisz mu EGO! mężczyźnie więcej nie trzeba! to co najlepsze to sama ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heniu - jak to co ma do "zaoferowania" kobieta lat 30? Przede wszystkim są w podobnym wieku, więc ona nie jest już naiwną lasią, której gość wciśnie każdy kit. Jest stabilna finansowo i nie powiesi się na swoim nowym tatusiu, ma też doświadczenie życiowe - innymi słowy - jest partnerką, nie córeczką do dymania. 30-letnia kobieta, o ile ma silne poczucie własnej wartości, jest znacznie bardziej wymagającą osobą, niż dziewczynka nastoletnia i stanowi dużo większe wyzwanie. Poderwanie gówniary dla 30-latka to żaden problem - postawi drinka, zabierze gdzieś, uda, że to, co ona mówi, jest niezwykle dojrzałe i lasia ma już kisiel w majtkach. Łatwo taką kierować, można ją sobie po prostu wychować. Oczekiwań nie ma żadnych, bo to on ma władzę w tym "związku", on ma kasę, doświadczenie i potrafi omotać naiwną dziewuchę. Innymi słowy - spotykanie się z dużo młodszą kobietą to zwykłe pójście na łatwiznę, które nie świadczy zbyt dobrze o facecie. Równie dobrze ja bym mogła sobie wziąć takiego nastolatka na wychowanie. Gówno by miał do powiedzenia, bo mam i kasę i pewność siebie. Mogłabym go poużywać w łóżku i wymienić, jak mi się znudzi, ale po co? Wolę partnera, nie synka. A na koniec - a skąd ten tekst o pół dupy więcej i cellulicie? Większość moich koleżanek miała cellulit jako nastolatki, także to żaden argument. Żywność jest mocno przetworzona, 12-letnie dzieci go mają. No, i kto powiedział, że 30-latki mają być od razu opasłe? Większość kobiet w tym wieku to piękne, świadome swojego ciała i umysłu osoby - znacznie lepsze niż nastoletnie dzieci, które same się ze swoich naiwnych myśli, jakie to nie są dojrzałe, będą śmiały za lat 10-15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotny - po pierwsze: zdanie prawiczka w jakimkolwiek temacie dotyczącym związków nie ma żadnego znaczenia. po drugie: wszystkie twoje wypowiedzi w moich oczach tworzą wyobrażenie kogoś, kogo nie chciałabym tknąć kijem. naprawdę bardzo długim kijem. nie dziwię się wcale, że nie miałeś żadnej kobiety i podejrzewam, że to się nigdy nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna nie bierzesz pod uwage kilku rzeczy... 30 letnia kobieta stanu wolnego? Coś musi byc z nią nie tak.... i najczęściej jest z nia coś nie tak: 30 latka jak nie ma faceta to najczęściej - jest brzydka lub spasiona lub zapuszczona - jest zamknięta w sobie i nie chodzi w miejsca gdzie panowie poznaja panie (kluby, puby, kółka zainteresowan np szkoła tańca)...nawet przez internet nie starają się nikogo poznać lub nie umieją odpowiednio poprowadzić rozmowy z takim facetem - mają bardzo duże wymagania wobec faceta (najczęściej nierealne i większe niż same mają do zaoferowania) - dojrzałe bardziej są wyrachowane i bardziej kalkulują czy związek z ów jegomościem wyjdzie jej na dobre. Mam tu na mysli kalkulacja czy facet ma dobrą pracę i dobre zarobki... czy jest intelgentny...zaradny...silny...przystojny...a jednocześnie czuły i wrażliwy. Popadają w urojoną wizję księcia z bajki, którego wypatrzyły w jakimś głupim serialu Młodsze (tj max 25 lat) są z reguły przeciwieństwem powyższych... - więcej jest zadbanych (chociaż spasionych nastolatek coraz więcej...- zwłaszcza w Stolicy gdzie mieszkam) - bardziej uczestniczą w życiu towarzyskim - wymagania mają znacznie mniejsze. Zależy im głównie, żeby był romantyczny, w jakiś sposób przebojowy i miał ciekawe pomysły na spędzanie wolnego czasu. Kasa i pozycja społeczna ma mniejsze znaczenie a przynajmniej na razie... x Sam jako 32 latek raczej mam małe szanse u 30 latki. Nie dość, że mało poznaje 30 latek zadbanych to jak już poznam taką gorącą 30 o której wspominasz to najczęściej ma męża i szuka kochanka, ma ustawionego narzeczonego i szuka kochanka, ma narzeczonego lub męża i świata poza nim nie widzi, jest samotną matką... czyli nic co by mnie interesowało. Zupełnie inaczej jest z młodszymi i tylko z takimi się umawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Romantyk co Ty masz z tym prawictwem...Ja straciłem dziewictwo 15 lat temu w wieku 17 lat. Nie żebym był jakimś lokalnym jebaka, ale jak mnie wtedy laska spytała czy kiedys to robiłem to nawciskałem jej kitów o moim bogatym doświadczeniu seksualnym. Jak Ty sie chłopie zwierzasz laskom, żeś nie bzykał jeszcze to nie wróżę Ci z nimi sukcesów. ... bycie zbyt szczerym i otwartym w stosunku do lasek nie gwarantuje Ci sukcesów. Powiem Ci, że one nawet lubią kłamstwo niż szczerość, która im może nie przypaść do gustu....ale długo by o tym gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja mam 20 lat i jestem w związku z 29 letnim facetem. Na początku nie było różowo, ale jeśli ci na kimś zależy to będzie dobrze :). To wszystko zależy od charakteru każdego z was, czy ta różnica będzie bardzo odczuwalna w rozmowie itd, jak oboje myślicie o życiu i jakie macie plany na przyszłość. Myślę, że zawsze warto spróbować, przecież zorientujesz się po jakimś czasie czy do siebie pasujecie czy nie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×