Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ludzie ogarnijcie sie

nie dajcie sie wyzyskiwac

Polecane posty

Gość ludzie ogarnijcie sie

ja wiem,ze jest trudno o prace I blablabla. ale jednak. nie mozna dac sobie wcisnac pensji na poziomi 1500brutto, bo za to nikt normalnie nie jest w stanie przezy. probujcie negocjowac, gdyby wszyscy TO ROBILI, TO PRACODAWCY NIE MIELIBY WYBORU. PO PROSTU NIE ROZUMIEM TEJ FILOZOFII - DAJA GOWNO, TO BIORE. PRZECIEZ 1000ZL I TAK NIE ZMIENI WASZEJ SYTUACJI ZA BARDZO. szanujcie siebie I tych, ktorzy chca pracowac za normalne (min2500netto) pieniadze. dajcie zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek58
1600 zł od 01.2013 tak pewnie, wybór: 1. 1600 brutto = ok. 1200 netto 2. być bezrobotnym bez prawa do zasiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnij się Niemoto
wiedz Gamoniu , że nie wszyscy co biorą tę pracę są na garnuszku u Mamusi i nie obchodzą ich rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ogarnijcie sie
Gamon to pozwala sobie na to,zeby tyrac za grosze I zastanawiac sie pod koniec miesiaca, za co jedzenie kupic...ja nie mowie o tych, co sa na garnuszku u mamusi - to jest inna bajka...ale przez podejscie typu "nie mam wyboru" wynagrodzenia sa takie, jakie sa....no sorry. nie ta praca, to nastepna. jak sie ma co zaoferowac pracodawcy, zawsze mozna cos ugrac. ale sloiki zjezdzaja do miast I pojda na kazdy uklad. naprawde nie chcecie godnie zyc????? to przez nas w kraju jest jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JimBeann
Pracujcie na czarno, zrezygnujcie z konta w banku i kredytów, nie kupujcie w sklepach i galeriach, zrezygnujcie z telefonu. Da się? Da się! Ja nie dam nawet złamanego grosza podatku tym darmozjadom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rertrtytyuyuy
jimbeam przeciez kupując cokolwiek w sklepie i tak placisz podatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JimBeann
rertrtytyuyuy - właśnie tyle, że ja NIC nie kupuje w sklepie. NIC- wszystko od rolnika, nie potrzebuje chemii, alkohol też sam sobie robie:)Nawet kawalerkę wynajmuje "na czarno". Za bilety MPK i PKP nie płacę tylko jeżdżę na gapę, jak jestem chory to nie kupuje lekarstw tylko lecze się własnymi sposobami:) Za internet też nie płacę tylko łapie sygnał wi fi bo mieszkam w centrum:) I co da się? Da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj.
Jim czy ty jesteś aby napewno zdrowy :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JimBeann
Zdrowy:) I w świetnej formie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rertrtytyuyuy
a buty, ubrania? wyciagasz ze smietnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JimBeann
rertrtytyuyuy- NIE. Nie potrzebuje co sezon kupować nowych ubrania i butów. Wcześniej zawsze inwestowałem w jakościową nie chińską :D odzież, taka która może mi posłużyć na dłużej niż rok czy dwa. Buty, spodnie, płaszcz, koszule itp - wszystko służą mi do dziś, nie kupowałem żadnego ubrania od dwóch lat:) A podatków nie płacę od pół roku i jakoś żyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do: ludzie ogarnijcie się takie wymagania, jak 2500 na rękę na "dzień dobry" to może przechodzą w Warszawie, natomiast czasy negocjacji się skończyły wraz z wzrostem bezrobocia. Na tomastest.eu czytałam o bezrobotnych wykształciuchach. I, przy całym zrozumieniu do tego, co piszesz, czasy nie są łaskawe dla osób roszczeniowych. Wolę być pracownicą, która w przyszłości może się starać o podwyżkę, niż coraz starszą bezrobotną, wykształconą i niezadowoloną z życia. Każdy dokonuje swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrt 44
Sama sie ogarnij. 2.500 to niby roszczeniowosc? Moze w Twoim wypadku, jesli malo co umiesz. Jesli ktos jest kreatywny i zaradny i potrafi na czarno zarobic nie wysilajac sie zanadto te 1500-1800 miesiecznie pracujac w niepelnym wymiarze, to 1200 na etacie to smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrt 44
Btw. Nie podejmuje pracy za mniej niz 1800 - programowo. Zreszta to i tak malo. Mialam miec 2500, pracodawca mnie wycyckal, wiec od poniedzialku szukam new job. Zgodzilam sie na tyle, bo zmieniam zawod, ale za ochlapy pracowala nie bede. Wole juz firme otworzyc. Tym niemniej nowa prace albo zlecenie zawsze szybko znajduje wiec mam gdzies kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca jako listonosz w poczcie polskiej: 1500 brutto (nie 1600 ani 1680 z powodu premii, ktore i tak masz minimalne szanse wykonac): rozdzielac zwykle listy, segregowac, ukladac - tak samo polecone, wyniesc, oczywscie ponosic odpowiedzialnosc jak najbardziej finansowa, za zle wrzucone, doreczone, zwrocone, nieuzuplenione potwierdzenia odbioru; aktywnie sprzedawac znaczki, kartki, prenumerate, pojedyncze gazety, doladowania telefonow, proponowac konta bankowe, oszczednosciowe, zakladac lokaty, sprzedawac ubezpieczenia... oczywscie to od aktywnej sprzedazy ma byc wliczone w premie, jednak premia przy wykonaniu planu (sprzedac znaczki za 1400zl, zalozyc dwa konta oszczednosciowe i normalne, 2 ubezpieczenia, i 100 zl ze sprzedazy biletow i doladown) wynosi jakies 40zl a pomimo tego, ze topremia straszy sie zwolnieniami grupowymi w przypadku nie wykonywania tych planow. listonoszy jest w tym kraju w piiiiii iiizdu, powiedz autorze jeszcze raz o 'rzuceniu ta praca w twarz pracodawcy'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×