Podobno ludzie narzekaja na biede i brak pieniedzy, a ja mialam oferte pracy

Do moich obowiązków należy-odkurzanie mycie podłóg ścieranie kurzy mycie wanny mycie kabiny prysznicowej lustra-a jest ich 6-w tym jedno na całą ścianę mycie klozetu i umywalki Lodowka,kosze na śmieci,pranie itp rzeczy mnie nie interesują. Na godzinę mam coś koło 30 zł,bo schodzi mi 6h. Dom 120mkw parter salon, łazienka,kotłownia, kuchnia, gościnny góra- 3 sypialnie, garderoba i łazienka. Latem myję taras i patio-ale mam do tego myjkę ciśnieniową. Za okna 50zł od sztuki. W drugim domu odkurzam, robię pranie, prasuję i robię obiad na sobotę i niedzielę-tam jestem cały piątek od 8 do 16-17 i biorę 300zł. Za dzień.

'jaka oferta taki odzew 'no to chyba pracujesz w ameryce u milionerow. Trudno żebym Ci płacić 300zl za dzien skoro ja po studiach tyle nie mam. I wlasnie tacy są bezrobotni, za min 5 tys to owszem pojdą. Tylko w Polsce nie takie realia. I dalej pognębiajcie kraj swoim lenistwem

Legalne. szukałam pracy jako sprzątaczka/opiekunka do dziecka ale legalnej. znalazłam ją dzięki temu że... sama się zatrudniłam :) założyłam firmę sprzątającą i nawet ostatnio wygrałam przetarg w urzędzie miasta w sąsiednim miasteczku :) obecnie zatrudniam 4 osoby. za domy wychodzi właśnie coś koło 120-150 zł za dzień. tyle że jest to praca na umowę,ze składkami, urlopem itd. Za obiekty mam stawkę 15 zł za h. na chętnych do pracy nie narzekam.

do jaka oferta taki odzew to co ty sie mnie czepilas? U mnie jest 115mkw i nie trzeba robic prania, myc koszy na smieci a tez ci by wyszlo 30zl na godzine wiec w czym widzisz problem? Pranie, prasowanie i gotowanie to fakt, ze obowiazki juz wieksze wiec i stawka wieksza.

'ja bym poszła gdyby to było' BRAWO, gratuluję odwagi i że Ci się udało. Własnie o to mi chodzi, życie trzeba brać garściami a nie biadolić że pracy brak.

Ale ja nie jestem bezrobotna! pracuję i z tego żyję. mam ok 2 tysiące-bo jak jest coś dodatkowo lub 5 sobót to wiadomo,że będzie więcej na miesiąc i nie narzekam. A skoro Ciebie nie stać bo w biurze za mało Ci płacą to sprzątaj sobie sama,albo idź do innego biura. Nie pracuję u milionerów,ale u ludzi zaradnych życiowo,którzy szanują cudzy wysiłek.

sorry doczytalam, ze tez koszy nie myjesz, prania nie robisz a stawke masz taka jaka ja proponuje. Wiec dlaczego mnie nazywasz zalosna? pracujesz za tyle co i ja proponuje a mnie wyzywasz, ze za malo daje.

hkjhk

'jaka oferta taki odzew' zrozumialam ze masz kolo 8 tys miesiecznie, piszesz chaotycznie że ciężko się to czyta

Nie moze znalezc.osoby do pracy w sklepie.jakie to miasto?

Autorko masz problem z rozumieniem tekstu czytanego. lepiej weź się za sprzątanie :O Napisałam,że za taki dom jak twój biorę 200zł. Schodzi się 6h. i coś się babo tak tych koszy uczepiła? jakiś fetysz czy co? w 3 h nie da się sprzątnąć dobrze domu 115mkw. Chyba,że tylko po łebkach,ale nie o to w pracy chodzi by robić na odwal się,no chyba,że ty tak pracujesz :O

wg mnie stawka jaką autorka zaproponowała jets wysoka, sama bym chetnie wzięła tę robotę a mieszkam w krakowie i mam wyższe :)

up

Aha-co jest chaotycznego w napisaniu że w jednym domu biorę 200zł za sobotę a w drugim 300zł za piątek? Poza tym wymieniłam zakresy obowiązków.

do jaka oferta taki odzew: piszesz jak rozklekotana, juz ktoras osoba Ci zwraca uwagę, w dodatku jestes pyskata nieuprzejma, siejesz zamęt, piszesz jak rozklekotana, juz ktoras osoba Ci zwraca uwagę, w dodatku jestes pyskata nieuprzejma, siejesz zamęt, tez uwazam ze stawka autorki jest atrakcyjna

sorki za powtarzanie zdań, chyba na mnie już to przeszło

sprzatam moj dom maks 4 godziny no czasem zejdzie mi 5, ale nie dluzej i mam wiecej niz owa pani do sprzatniecia, bo sypialnia odpada gdyz nie chce bys ktos obcy mi sprzatal w sypialni. Mam prosty dom do sprzatania i 6 godzin w moim domu to musialabys sie poruszac jak mucha w smole, a ja tez nie szukam kogos kto sobie bedzie ze sciereczka spacerowal.

Też jestem z krakowa. Mam mieszkanie w kamienicy-90m2. Zapłacę 100zł- jesteś chętna? W środy.

Chciałaś błysnąć a nie wyszło :O Autorko jaki masz rozkład mieszkań i co dokładnie wchodzi w zakres? To Ci realnie wycenię. Pierwszy błąd jaki popełnia potencjalny pracodawca to wylicza czas wedle swojego rytmu. Ty sprzątasz inaczej i pracownik inaczej. Prowadzę firmę sprzątającą od ładnych kilku lat i jak ktoś wyżej napisał te 120zł mogłoby być gdyby to była stawka przy legalnym zatrudnieniu. Przy pracy na czarno jest to raczej za mało,ale napisz czego oczekujesz a zrobię Ci kalkulację kosztów.

ghg

Upjjjj tak najlepiej właśnie pokazałaś jak ładnie i składnie się wyrażasz.

a mu nie wyszło?:D

no to Ci napisałam że od Ciebie na mnie to przeszło:D

mam salon na dole, ubikacje sama, kuchnie i to wszystko, na gorze zas sypialnie spora bo 25m ale jej sprzatac nie trzeba, 2 pokoje po 15m i jeden malutki pokoik no i lazienka. A trzeba poodkurzac, wymyc kuchnie (zlew, blaty, szafki z zewnatrz, kuchenke, stol) poodkurzac wszedzie, poscierac z parapetow, wytrzec kurze (w salonie nie ma wiele, bo tylko stol i 2 szafki nie zawalone niczym) Na gorze w 1 pokoju tylko poodkurzac w drugim i trzecim poscerac kurze (ale tez wiele tego nie ma). Lazienka umyc, 2 umywalki, wanne, prysznic i 2lustra. W domu oprocz tych 2 luster w lazience jest tylko jedno. I oczywiscie na koniec umyc podlogi.

kpogos do sprzatania osoby strasze, schorowane- te ceny sa nie do przyjęcia. Owszem, sa bogaci ludzie, ktorzy zaplaca za caly dom i 300 zl, bo co to dla nich. Ale jak kobieta ma 900 zl emerytury to ma zyc w brudzie. na szczescie sa Ukrainki, uczciwe, pracowite i inteligentne biora 12 zl za godz. I nie rozsmieszjacie nie osobnyi cenai za okna, nie te czasy, skoro wiekszosc okien myje sie blyskawicznie, wyjatkiem sa te strarego typu w wysokich mieszkaniach.

aha i ja tez nie uwazam, ze 30zl to malo. Pani, ktora u mnie bedzie sprzatac byla zdziwiona, bo w poprzednim domu wychodzilo jej 18-20zl na godzine. Jesli zas ktos chce zarabiac 50zl na godzine to niech wybrzydza badz jedzie sprzatac za granice.

Jak to komu nie wyszło-upikowi czyli tej od upjjjjjjjj. I jeszcze się głupio tłumaczy. A jakbyś zobaczyła jak jakiś lump leje w krzakach to też na Ciebie przejdzie? Autorko więc łazienka zajmuje średnio koło godziny i to im mniejsza tym więcej czasu wbrew pozorom,bo jest po prostu sporo zakamarków. Średnio za łazienkę liczy się 40zł. Co do reszty to odkurzanie i mycie podłóg to od metra się bierze 0.5gr. Ścieranie kurzy i mycie szafek kuchennych jest w jednej cenie i to tak 10-15zł od pomieszczenia.

jlkjk

w mojej ubikacji na dole jakby jakas pani spedzila wiecej niz 10 minut to bym uznala, ze sie do pracy nie nadaje:P Na dole trzeba wymyc tylko kibelek i malenka umywalke z lusterkiem niewielkim nad nia. Mi to zajmuje 5 minut, a sobie jeszcze poziewam:P odkurzenie powierzchni o metrazu metr na dwa zajmuje niewiele. Gorzej z lazienka na gorze chociaz tam wiecej jak 20 minut tez nie uwazam by ktos mial spedzic. I zeby nie bylo ja sie na tym znam:P na studiach regularnie ejzdzilam za granice i sprzatalam prywatne domy takze wiem co i jak i wyliczam czas naprawde z duzymi bonusami.

no, ale z ciekawosci: ile to mialabym wiec zaplacic? 50zl na godzine? Bo sorry ale juz sie pogubilam. Aha i wiem, ze usluga z firmy sprzatajacej jest drozsza, ale za to ryzyko mniejsze. Ja jednak nie szukam firmy sprzatajacej a osoby prywatnej.