Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona karmieniem

mamy karmiące co bedziecie jesc w święta??

Polecane posty

Gość zmeczona karmieniem

co mozna jeśc w święta? można sobie pozwolić na żurek? szarlotke? sałatki pewnie nie bo wsyztsko z majonezem? karmie od miesiaca i niewiem co jesc zeby nie zaszkodzic synkowi, boje sie wszystkiego i zyje tylko o kanpkach z drzemem i wędlina i tak w kólko:( w wekend zjem troche rosołu... ale tez bez przypraw ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała ma skazę białkową także mam podwójnie przechlapane. Piekę drożdżowca, babkę i ciastka (wszystko bez mleka, masła, śmietany). Na obiad idziemy do rodziców. Będę jadła ziemniaki, polędwiczkę wieprzową smażoną, marchewkę tartą z jabłkiem. Na śniadanie to jajka, pasztet (piekłam sama), kawałek kiełbaski, szynki, jajka przepiórcze. Myślę też nad upieczeniem karczku. Moja mała ma 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarlotkę możesz zjeść spokojnie. Żurek jest już ryzykowny. Rosołu nie polecam. Wywar na kościach drobiowych zazwyczaj szkodzi. Każde dziecko jest inne, sprawdzisz to będziesz wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona karmieniem
ehh niewiedziałam ze to bedzie takie trudne... ja znów słyszałam ze smazonych nie wolno... boje sie na nim testowac... zeby mu nie zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zwykła ja.
a ja nie wiem co będe jeść.. kiełbas, wędlin wogóle nie jem więc odpadają.. żurku może troszke Zjem, jakieś jajko i to tyje. ale ja wogóle mało jem. a co do rosołu to ja jem normalnie przyprawiony jak wszyscy i jest ok. zarówno ze mną jak i z mała.. (ja też jeszcze wszystko metoda prob i błędów bo karmie niecałe 3 tygodnie. na codzień żyje na kanapkach z serem żółtym, jogurtach i płatkach na mleko.;D do tego ciągle jeden nowy produkt dodaje i sprawdzam jak mała zareaguje.. polecam ten sposob bo można łatwo wyeliminować produkty które dziecku szkodzą. tylko musisz wprowadzać za każdym razem nie więcej niz jeden nowy produkt. nie będziesz musiała sie zastanawiać bo odrazu będzie wiadomo co zaszkodziło w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
czy Wy aby nie przesadzacie? ja karmilam corka 17 miesiecy i dopoki sie nie okazalo ze ma skaze bialkowa jadlam wszystko. Dla mnie to nienormalne zeby kobieta karmiaca odmawiala sobie jedzenie i zyla o chlebie z dzemem...masakra jakas tym bardziej ze potrzebujesz ok 500 kcal wiecej jak karmisz. I jak najwiecej witamin i mineralow a w szczegolnosci wapnia, bo dziecko z Ciebie wszystko wyciagnie i pozniej bedziesz miala problemy z osteoporaza. A do tej co dziecko ma skaze - a sprawdzilas czy w tej szynce, ktora jeszcze nie ma zadnych pochodnych mleka? Ja sie bardzo naszukalam zanim taka znalazlam bo zazwyczaj wszystkie wedliny zawieraja pochodne mleka krowiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zwykła ja.
mi zarówno Polozna jak i pediatra powiedziały żeby szczególnie uważać na nabiał i cytrusy bo mogą uczulac.. a polecały właśnie zupy tj rosół czy krupnik, warzywa gotowane, smażone można ale nie za często i żeby wie było bardzo tłuste, jajka... musisz Poprostu obserwować dziecko czy np nie ma rozwolnienia czy wysypki. jeśli coś sie będzie działo to wyeliminujesz dany produkt ze swojej diety. aha no i unikać produktów wzdymajacych typu kapusta czy fasola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona karmieniem
no słyszałam o tym zeby kazdego dnia cos nowego dawac i obserwowac, a mimo to i tak sie boje, wiem ze to przesada, juz waze 5 kg mniej niz przed ciąza i martwie się co bedzie dalej... mały na buzi ma wysypke podobno to trądzik niemowlecy, wieć teraz nie probuje nic nowego bo bym nie odrózniła ze to od jedzenia. to moje pierwsze dziecko i chyba jestem przewrazliwiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Bede jesc to co wszyscy z wyjatkiem alkoholu. Ewentualnie po wieczornym karmieniu wypije lampke wina, jesli mnie najdzie ochota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie zwykła ja.
nie obawiaj sie tak.. jeśli chodzi o wysypke to napewno sie zorientujesz bo pojawi sie na reszcie ciała a nie tylko na buzi.. moje to również pierwsze dziecko i miałam obawy a mimo to próbuje.. też już sporo Schudlam.. w dodatku mam Anemie dlatego wprowadzam ciągle coś nowego bo muszę jak najwięcej witamin zwłaszcza żelaza... Uwierz że warto próbować.. jak będziesz jadła tylko dzem to twój pokarm będzie mało wartościowy... zadbaj o witaminy, dużo warzyw, owoców, ryb- jeśli bardzo boisz sie smażonego to piecz. ja próbuje wszystkiego. Narazie całkowicie zrezygnowałam tylko z cytrusów.. no i musiałam odstawic miód i Truskawki w każdej postaci bo córce szkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllaaaa
ja pier do le jjakie wariatki. chleb posmarowany nożem jest najlepszy jak karmicie.na pewno ne zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie sprawdzałam wędliny...producent uwzlędnia mleko w składzie? Jak kupuję na wagę to sprzedawca ma informację o składzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmie 11 tyg niemowlaka
i jem wszystko. ograniczałam się 6 tygodni. teraz jem wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jak bedziesz jesc
tylko chleb z dzemem to powodzenia, juz widze jak dobijesz taka dieta dziecko. ja unikałam tylko potraw smazonych, pasztetów, serów pleśniowych, słodyczy ( ale jadłam drozdzówki bo np w szpitalu mi podawali i nawet w diecie cukrzycowej mogłam sobie jej jesc wiec sie nie bałam ), grzybów, i potraw typu kapusta bigos fasola. moja mała tylko raz uczulił kompot z truskawek. a tak stopniowo jadłam wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiem czy mogę hm
Mi położna mówiła że nie mam tylko jeść cytrusow i nic co powoduje wzdecia czyli groch fasola cebula .. I czekolady oprócz tego wszystko mam jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się katujecie bez powodu
jadłabym wszystko gdyby nie kolki, wysypki, chlustające ulewania, wymioty, biegunka z zielonymi śluzowatymi kupami i cierpienie dziecka. muszę, więc jestem na diecie, ale wy to chyba na zapas? dopóki nie ma objawów alergii to po co specjalna dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ja....
Polecam jajka na wiele sposobów np. nadziewane szynką i pieczarkami, odrobina majonezu nie zaszkodzi już bez przesady!!! Do tego ędlinka, jakieś kanapki, sałatki itp. na obiad do mięska polecam marchewkę z groszkiem, buraki, brokuły, bo nie powodują wzdęć. Ciasto własnej roboty typu szarlotka, babka itp. Jak można jeść dżemy, to przecież one najbardziej uczulają. Autorko ty jesteś po prostu głodna i brakuje ci witamin!!! Jedz wszystko i patrz na malucha. Może się okazać, że nie ma on żadnej skazy białkowej i alergii, a ty się męczysz dietami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
oczywiscie ze marna dieta matki nie oznacza ze jej mleko bedzie malowartosciowe - oznacza ze dziecko wyciagnie z niej wszystko co najlepsze a ona sama za pare miesiecy takiej diety przekona sie o skutkach. Do tej z dzieckiem ze skaza - oj kochana maja wedliny mleko w skladzie i to prawie wszystkie, ja sie bardzo naszukalam zeby znalezc szynke bez ale w koncu mi sie udalo. Ale gwarantuje Ci ze wiekszosc szynek i wszystkie salami beda mialy pochone mleka w skladzie. Jesli kupujesz na wage popros sprzedawce powiennien miec sklad gdzies podany. A jak nie to lepiej kupuj te paczkowane bo na nich jest wszystko napisane. Ja jadlam wszystko (poza oczywiscie nabialem krowim) i potem od 6 miesiaca jak rozszerzalam diete corce tez podawalam jej wszystko po koleji. A teraz mam 3latke, ktora je doslownie wszystko. Nie ma takiego warzywa, ryby czy miesa ktorego by nie chciala jesc. Ale do roznych smakow trzeba przyzwyczajac od poczatku a nie sugerowac sie jakimis smiesznymi tabelkami typu cukinie podajemy od 7 miesiaca a winogrona od 8 czy cos w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×