Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sa jeszcze dobrzy ludzie

Sa jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie

Polecane posty

Gość sa jeszcze dobrzy ludzie

Jestem w ciazy - 20 tydzien ale w płaszczu ciaży nie widać. Rano jechałam do apteki i złapałam gumę! Mąż w pracy, brat w pracy, wszyscy w pracy i nie miałam po kogo dzwonić. Co prawda umiem zmieniać koło, ale w ciaży to dla mnie byłby naprawdę wysiłek. No ale nic - wyciągnęłam to koło ledwo co bo strasznie ciężkie było. Zaczęłam odkręcac te przebite i pomógł mi jeden pan. Sam podszedł. Szedł akurat z osiedlowego sklepu spożywczego. Pobrudził sie troche bo rękawic żadnych nie miałam. Zimno było, śnieg sypał. Spotykam się często z okropną znieczulica ale widać są jeszcze na świecie dobrzy ludzie, którzy bezinteresownie potrafią pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ida :):)
mnie kilka dni temu starszy pan podpierający sie laską przepuścił w kolejce na poczcie. Mówiłam, że nie jestem młoda więc postoję na co on " proszę Pani proszę sie ze mną nie kłócić. Kobietom mężczyźni zawsze powinni ustępować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż......
to prawda, tylko przeraża fakt ,że są to ludzie starsi, u młodych jest zupełna znieczulica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj dziadek regularnie
przepuszcza zawsze kobiety w kolejce na poczcie, w sklepie. Niezaleznie od wieku, stanu zdrowia itd. Bedac z nim w supermarkecie mowil , ze mam brac portfel, bo tyle kobitek za nami, ze on by je przepuscil, a tak poszedl sobie i jak to stwierdzil ma czyste sumienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszkakaaaa111
osatnio bylam u znajomej. z piwnicy szla biedna staruszka z wiaderkiem ziamniakow. Chcialam jej pomoc a ona do mnie z buzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jechałam kiedys pociągiem
600 km. InterCity jechałam z poznania do krakowa. Akurat było straszne obłożenie. Stałam na korytarzu jakies 2 godziny z innymi. Później zrobiło sie trochę luźniej. Na ilus fotelach przede mną siedzieli młodzi chłopcy jakieś 17-20 lat. Ja jestem młoda chociaz nogi z dupy mi już wychodziły, ale była tez starsza pani. A kilku tych młodych nawet nie siedziało na swoich miejscah tlyko stali obok nich opierając sie na siedzeniu kolanem itp. Myślicie, że którys ustąpił miejsca tej starszej kobiecie? Żaden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czemu was to dziwi.
mnie sie wydaje że jednak wbrew pozorom jest wiele takich osób. zarówno kobiet jak i mężczyzn. chyba że tylko ja często takich spotykam. w autobusie jak nie ma miejsc to zawsze ktoś mi ustępuje i to nie starsi mężczyzni tylko właśnie chłopcy po 20-25 lat. kiedyś szlam z zakupami dość ciężkimi i jeden sam zaproponował że mi pomoże zanieś- znal mnie tylko w widzenia bo parę razy jechaliśmy jednym autobusem. tak samo na ulicy źle sie poczułam. szlam i dosłownie nogi mi sie uginaly. czułam jakbym miala upaść. zobaczyła to starsza kobieta. gdzieś tak 60-70lat. samej jej było ciężko a mimo wszystko pomogła mi dojść do ławki, usiąść.. mało tego! sama z własnej woli-tzn nawet jej nie prosiłam o to weszła do sklepu, kupiła wodę żebym mogła sie napić i siedziała ze mną do momentu aż sie lepiej poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie bylam w ciazy
a ilekroc zmieniam kola to za kazdym razem jakis obcy gosc (przynajmniej jeden) sie zatrzymuje i pyta czy nie pomoc. A wiedza na 100%, ze ja w ciazy nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czemu was to dziwi.
sytuacje które opisałam to tez nie byłam w ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie bylam w ciazy
a zeby daleko nie szukac to ostatnio kasownik zle mi dobowy bilet skasowal, a nie mialam drugiego i taka kobiecinka starsza chciala mi dac sama z siebie na bilet, a pewnie ledwo jej na leki z tej emerytury glodowej starcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzia kkkk
ja jechalam ostatnio z moim 4l synem mzk i o dziwo mlody chlopaczek ustapil nam miejsca:) a ostatnio jechalam tez sama mzk chcialam ustapic starszemu panu miejsce a ten se gada: a co ja na dziadka jeszzce nie wygladam no niech pani siedzi tak staro nie wygladam wszyscy sie smiali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
kolezanka z pracy miała problemy z jedzeniem. Niby to anorekcja niby chęć zwrócenia na siebie uwagi - nie wiem. Młoda dziewczyna, ale jakos nie miała w rodzinie oparcia. Szefowa - wredna i upierdliwa, ale jak przyjdzie co do czego to można na nia liczyć- zabierała ja na wizyty do psychoterapeuty raz w tygodniu. Zawoziła ja, czekała az spotkanie sie skończy i .płaciła za te wizyty. To tylko jeden z wielu przykładów dobrego gestu mojej szefowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhds
Ja tam mam wszystkich w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna malinka
Jestem w ciąży - obecnie w 33 tygodniu. I odkąd jestem w tej ciąży spotkałam się tylko raz z uprzejmością i to ze strony starszej pani w aptece, przepuściła mnie w kolejce,a przed nami stała grupa osób młodych i nawet ich to nie ruszyło - trudno. Natomiast irytuje mnie to co dzieje się w marketach - są specjalne kasy dla osób niepełnosprawnych i kobiet w ciąży. Wiadomo - muszę co jakiś czas jechać do takiego marketu na zakupy, i po takim chodzeniu to mi nogi do dupy wchodzą - podchodzę do tej "specjalnej" kasy a tam stoją młodzi faceci czy paniusie z małym koszyczkiem w ręku jak święte krowy. Czasem mam ochotę się odezwać do nich, ale nie lubię konfliktów. Dodam że zanim zaszłam w ciążę - to tak nie postępowałam! Bo wiedziałam że ta kasa jest po prostu dla takich osób, nie dla mnie. Co o tym myślicie? Odezwałybyście się do tych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdjdh
Tak kloc sie w sklepie,to jest najwiekszy brak kultury,polskie pieniactwo a nie stanie w niewlasciwej kasie czy nie ustapienie miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche nie na temat chyba
ja nie mieszkam w PL i tutaj, to co opisujecie to norma wiec....Mam tylko takie male spostrzezenie. W Polsce ciezarne ida na zwolnienie gdy tylko dowiedza sie, ze sa w ciazy, zadaja ustepowania miejsca w kolejkach, komunikacji miejskiej, u lekarza. Strach trafic na taka gdziekolwiek ;-) Tu, gdzie mieszkam wszystkie te sytuacje sa norma, ludzie sobie pomagaja ale nikt niczego nie zada. W marketach nie ma specjalnych kas dla ciezarnych (!!!), w kolejkach stoja normalnie, na zwolnienie ida te, ktore maja problemy z ciaza. Ciekawe.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzvxzzxv
pijaczek spod sklepu predzej ci pomoze niz pani w futrze.przekonalam sie:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzvxzzxv
troche nie na temat-zycze ci zebys w ciazy w upal tak sobie postala 5 minut, zobaczysz jak jest ekstra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kwasnej malinki
jak jestem w sklepie z wózkiem i dzieckiem to zawsze ide do takiej kasy uprzywilejowanej i nigdy nie czekam az ktos mnie łaskawie przepusci tylko sama podchodze i mówie ze mam tu pierwszenstwo i prosze mnie przepuscic. i myslisz ze ktos mi cos powie? tylko by spróbował! w sklepie jest pełno kas, w tym dwie tylko dla inwalidów i kobiet z wózkami a ludzie buraki to pchaja sie własnie do tych kas! kiedys tak ide a patrze ze przy takiej kasie w kolejce stoi matka z wózkiem wiec podchodze i mówie ze pani ma tu pierwszenstwo. ona na to ze ma czas i postoi haha to ja chromole, skoro woli aby dziecko sie grzało w kolejkach i marudziło to jej brocha. ja oczywiscie nie czekałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie umiem zminić koła
Kiedyś złapałam gumę jak wracałam z synem ze szczepienia, zatrzymałam się przy sklepie taki skład budowlany wiedziałam że tam sami faceci to mi pomogą, co się okazało młode chłopaki ze sklepu wołali starszego dziadka z placu bo nie umieli ;) dostał 10zł na piwo i podziękowałam. Na szczęście syn był grzeczny w tym czasie choć była pora jedzenia i trochę się śpieszyłam do domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×