Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stratrtr78

Czy też tak macie że staracie się a ciągle trafiacie na nieodpowiednią osobę ?

Polecane posty

Gość stratrtr78

To mój trzeci związek który powoli zaczyna się kończyć. Mam 25 lat dwa poważne związki za sobą a trzeci właśnie się sypie. Facet taki jak ja potrzebuje wiernej dziewczyny a ciągle trafiam na kretynki które mnie oszukują, kantują, zdradzają albo szukają wrażeń między kolegami, znajomymi i tak dalej. Z początku wszystko super cudownie a później zawsze jet tak że cierpię, staram się o związek ale co ja zrobię skoro druga osoba nie chce tego i unika. Zastanawiam się w imię czego ja tak kurwa cierpię ? Mało wolnych fajnych dziewczyn na świecie które szukają fajnego faceta ? widocznie mało bo ja jeszcze na taką nie trafiłem. Same kretynki, frustratki z przerostem ego, mówi ci taka że cię kocha planuje przyszłość a po przyjeździe do domu flirtuje z kolegą który do niej zarywa i jak tu kurwa żyć normalnie w tym świecie kurestwa gdzie ludzie zapominają o jakichkolwiek wartościach jakimi człowiek powinien się kierować w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez mnie
ja nie zdradzam bo nie mam na to czasu:) ale w miłość na całe życie też nie wierze ,patrzac na moich znajomych to zastanawiam sie po co sie wiązac skoro i tak wszystko sie rozsypie:) teraz mało sie dba o miłośc,wszystko szybko sie przekreśla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
Masz 25 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez mnie
nie da sie ukryć że obie strony zdradzają,tyle że facet szybko ulega,zobaczy chetna panienke i huj,leci do niej jak na skrzydłach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
Autor nam gdzieś zniknął? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez mnie
a ja tu sie nakreciłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalaa
Bo flirtuje, no proszę cię! To nie oznacza, że zaraz będzie się puszczać. Szukasz manekina, czy żywej istoty? We flircie i drobnych zaczepkach nie ma nic złego, a w pracy to już norma, no chyba że chcesz ją zamknąć w złotej klatce, a tego żadna kobieta nie wytrzyma, bez względu na to, jak bardzo będziesz dla niej dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długowłosaaa
Mnie też autor moze wziąć, ja nie zdradzam, jestem wierna ;) Ale za to sama miałam do czynienia z oszustami, więc wiem o co kaman ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stratrtr78
Nie mam zamiaru nikogo zamykać w klatce tylko boli mnie że jestem człowiekiem któremu zależy, angażuję się a później jestem potraktowany jak śmieć i to nie z mojej winy tylko po prostu partnerce znudził się fajny stabilny związek i szuka wrażeń u boku jakiegoś głąba który pije browary co weekend i zalicza co chwile nowe panienki. Gdyby jeszcze była ze mną szczera i powiedziała: Ok masz rację nie jest tak jak chciałam przepraszam cię, ale te szmaty dzisiaj nawet nie mają honoru żeby popatrzeć w oczy i powiedzieć prawdę tylko jeszcze bezczelnie będą ci wmawiać że to z tobą coś nie tak bo one w końcu nie wiedziały i przepraszają, ehhhh..Tak to właśnie wygląda a ja zawsze powtarzam że wolę wiedzieć najgorszą prawdę niż kłamstwo, serio wolę to szczerze w oczy, przebaczę zawsze bo nie kipię nienawiścią do ludzi ale jeśli ona nie ma nawet za grosz szacunku żeby sama od siebie przeprosić i się postarać a jeszcze winę zwalić na mnie no to co ? Naprawdę doszedłem że nic nie trwa wiecznie, po moim drugim związku jeszcze się łudziłem że spotkam miłość swojego życia i tak też przez prawie rok aż do ostatniego myślałem. Nie ma reguły wychodzi na to że choćbym nie wiem kogo poznał i jakim dobrym był człowiekiem to zawsze i tak mnie wyrolują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belfast! Belfast! Belfast! :)
stratrtr78 - 'szuka wrażeń u boku jakiegoś głąba który pije browary co weekend i zalicza co chwile nowe panienki.' x uuupppssss... .... narażasz się chyba. A skąd wiesz czy tu 'tacy' nie mieszkają? tu, na forum...? A poza tym, to umiem kickboxing, karate, tai chi i teakewondo! chcesz się bić??? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez mnie
ja jestem domatorka i lubie rutyne wiec spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężko bardzo ciężko znaleźć
dziś fajną normalną kobietę do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efeeww
czarna zła dziewczynka współczuję, ale i tak uważam, że w porządku dziewczynę łatwiej znaleźć niż jej męski odpowiednik 9 Moim zdaniem dużo łatwiej znaleźć porządnego mężczyznę niż jego żeński odpowiednik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _johny_bravo_
a co jest złego w piciu bronka co weekend? I dlaczego tak rzadko?:) musisz byc jakas pipka co po paru miesiącach zwiazku ma juz plan na najblizsze w lat i gotowe imiona dla 3 dzieci, chomika i psa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawiąc
To masz gościu klapki na oczach albo lecisz na pewne cechy "kształtne":P Mija parę miesięcy, góra 2 lata, zauroczenie pryska i nagle się okazuje, że dziewuszka nie spełnia Twoich standardów:D ­ to się rozejrzyj za INNYMI, za INNYM typem kobiet, czy chcesz bardzo towarzyskiej, pięknej, zabawowej a jednocześnie by spotykała się jedynie z koleżankami na kawę? ­ Albo się czepiasz i przeszkadza Ci że dziewczyna prowadzi jakiekolwiek życie towarzyskie w którym biorą udział faceci, skoro trzeci raz z kolei siedzisz w Twoim mniemaniu w gównie. Zastanów się nad sobą, nad tym jakimi ludźmi się otaczasz DOBROWOLNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna...23...
Drogi Autorze możemy podac sobie dłon. Ja jestem w drugim powaznym zwiazku, w pierwszym ja popelnialam duzo bledow ale wyciagnelam z niego wnioski i teraz w drugim naprawde ale to naprawde sie staram. jak tylko pojawia sie jakis problem to od razu chce rozmawiac, wyjasniac. A co za to mam? Klamstwa, oszustwa, brak zrozumienia i powtarzanie "przesadzasz". Wiesz, chcialabym porozmawiac z Toba jakos bardziej prywatnie bo mielibysmy pewnie duzo spraw do obgadania ;) , masz moze gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×