tez sie czasami boicie zalozyc tematu na kafe, ze moga znajomi skojarzyc?

zawsze jest jakas szansa ze znaja kafeterie. :o czasami mam problem i naprawde bym sie poradzila, ale boje sie ze ktos mnie skojarzy i bedzie "to ty zalozylas ten temat na kafe?" nadaje sie to juz na psychiatre,czy poczekać, aż w lodówce szpiegów bede widziec?

hahahaha znam cię

nie strasz, bo asz asz aszzzz mi serce podskoczylo

ja czasem tak mam wiec na wszelki wypadek zmieniam pewne imiona ,miasto itd

nie no zmiana wieku, imion, miast to podstawa. jednak w dosyc charakterystycznej syt, moga cie skojarzyc :o

dziewczyno - przecież teraz trwa powszechne szpiegowanie przez internet. Ludzie( twoi sąsiedzi, znajomi, ludzie z pracy) mają program którym mogą sprawdzić po linku na kafe kto założył dany temat, mogą sprawdzać co robisz w necie znając twój adres zamieszkania etc.... Pisałem tu na kafeterii wielokrotnie o tym szpiegowaniu przez internet. X X Przy użyciu tego programu osoba z Poznania może podglądać osobę z Rzeszowa albo odwrotnie bo ten soft przeszukuję bazę każdego dostawcy neta. To jest tajna sprawa i mało kto ci się do tego przyzna ale to podglądanie trwa od wielu lat. X X Od niedawna jestem w nowej pracy - mieszkam od miejsca pracy 45kilometrów i ludzie z pracy cały czas widzą co robię w domu przez internet( mimo że niektórzy z nich mieszkają daleko ode mnie - nawet 100km)

to czemu jakos jeszcze do mnie ten program nie dotarl i sobie nie szpieguje? :D jakies to tajne stowarzyszenie? :P

to działa we wszystkich miastach - spotkałem ludzi którzy się tym zajmują. Oni się do tego nie przyznają. U mnie na wiosce tez mają ten program - mają go min. ludzie ze straży pożarnej...ale nikt ci się do tego nie przyzna bo to jest tajne. A ci co się tym zajmują mają zakaz mówienia o tym. X X Problem w tym że ci ludzie nie umieją się z tym kryć i wystarczy napisać coś na necie, podpuścić ich i po tym można poznać że ktoś cię szpieguje. Ja tak dochodziłem do tego. X X U mnie w pracy też się nikt mi nie przyznał że to robi ale poznałem po ich zachowaniu, wypowiedziach( czasami bardzo niepozornych, ulotnych) że to robią.

to ciekawe, bo ja w policji pracuje i nikogo prywatnie sobie nie szpiegujemy.

Zdziwiła byś się jak szybko wracało do mnie to co robiłem w necie od ludzi z pracy: X X Podam bardzo niepozorny przykład: X Kiedyś na necie oglądałem filmiki z "karate kyokushin" i na drugi dzień jak poszedłem do pracy to kolega z pracy zaczął opowiadać jak to dwóch kierowców busa zaczęło = się kłócić i mało się nie pobili. Po jego gatce zacząłem przeczuwać że mnie szpiegują. X Kiedyś też na youtube oglądałem nowego lexiona i ten kumpel z pracy jakiś czas po tym zaczął ze mną coś mówić o kombajnach, że nowy lexion jest taki i taki.... Po tym byłem na 100% pewny że mnie szpieguję..... X To tylko mały przykład - wiele ludzi z pracy tak wykryłem. Czasami jakiś zwrot użyty na forum internetowym a potem w rozmowie, ulotne spojrzenie, ulotne podniecie w rozmowie....i można poznać kto cię podgląda.

trudno mi to wszystko opisać ale po ludziach można poznać że cię szpiegują....po prostu to czuć....

dać ci namiar na dobrego psychiatre?

nie potrzebują psychiatry - poznałem wielu ludzi którzy się tym zajmują...nie chcieli się przyznać....ci co twierdzą że potrzebuję psychiatry po prostu się czegoś boją.... X Ja potrafię rozpoznać że ktoś mnie szpieguję nawet po tym jak ktoś na mnie spojrzy. A najzabawniej jest wtedy właśnie gdy ci co szpiegują myślą że TY nie wiesz że oni to robią i wtedy zaczynają się podniecać....ja to wyłapuję i wiem kto mnie podgląda. X Mam super intuicję - kobiecą intuicję...jestem 11.. "Individuals with the Life Path number 11 are very intuitive, in fact it is the most intuitive of all numbers.

dla mnie wykrywanie ludzi którzy się tym zajmują to zabawa - a doświadczenie mam spore.

ja nie musze sie ukrywac mnie i tak wszyscy znaja......

tylko chyba malo kto lubi......

ludzie nie potrafię się z tym kryć bo za bardzo się podniecają, zapominają pewne fakty które ja kojarzę i pięknie łączę w całość.

a nie uwazasz ze ludzie maja generalnie ciekawsze zajecia nic interesowanie sie twoim zyciem 24h/dobe?

niektórzy rzeczywiście nie mają się czym zając tylko podglądają co robią inni...a jak mają to godzinami zbierają maleńkie kuleczki które rozsypały im się na podłogę z doniczki - bo nie chcę im się podlać kwiatka.

to jest naprawdę śmieszna sprawa z tym szpiegowaniem - to ukrywanie, podchodzenie....itp. Ludzie nie potrafią tego ukryć....bo po tych co szpiegują to widać...widać to najbardziej po ich podnieceniu że nad kimś mogą dominować....że mogą potajemnie poznawać sekrety cudzego życia....dzięki internetowi.

er naprawde zacznij sie leczyc

ludzie się z tym kryją. Pamiętam jak przyszedłem do nowej pracy i pewna Aska powiedziała do mnie - "Paweł my o tobie nic nie wiemy..." X A wiedzieli bo mieli adres mojego zamieszkania z CV które im wysłałem - dlatego wiedzieli już coś nie coś o mnie..Wiedzieli to co wyszpiegowali przez internet....A mimo to nie potrafili się przyznać......Ale czuć było w ich głosie podniecie...

w zachowaniu ludzi którzy szpiegują jest coś "coś czego trudno wyrazić jednym opisem" coś co ich zdradza....I każdy po pewnym czasie to wyczuję.

w dodatku ktos mi podlozyl ukryte kamery do mieszkania jak mnie nie bylo

mojego sąsiada pies potrafi szukac przez internet zaginionych ludzi

"w dodatku ktos mi podlozyl ukryte kamery do mieszkania jak mnie nie bylo mojego sąsiada pies potrafi szukac przez internet zaginionych ludzi" X to był podszyw ja tego nie napisałem.

pffff a ja się nie boję, wiele razy pisalam tyle szczególów ze moi znajomi od razy by wapdli na to kim jestem, a czego tutaj się bać, nie piszę niczego takie czego musiałabym się wstydzić, nawet jeśli pierdziele trzy po trzy to co w tym takiego ?? przciez to normalka. wygląda mi na to że większość z was to pozoranci, udajecie kogoś kim nie jestescie a na kafe wychodzi z was natura.

natura ktorej się wstydzicie i chcecie uchodzić za kogoś innego.

a malo tu ludzi z podobnymi problemami?? tysiace ludzi miewa identyczne

mój tato jest szpiegiem z krainy deszczowców, karramba