czy on kocha ? sama nie wiem

jestem z chlopakiem prawie 5lat mamy po 24 lata, dzis sa swieta a ja siedze sama bo on popil z bracmi, stwierdzil ze przyjedzie jutro na dodatek kilka dni przed swietami mowil ze mam do niego przyjechac ale jakos tego nie zaproponowal dnia dzisiejszego dopiero po zartach jego przyszlej bratowej - ktora jest moja kolezanka zadzwonil i powiedzial zebysmy do nich przyjechaly (moj chlopak i jej - bracia) ale nie skorzystalam z owego zaproszenia bo uznalam ze to wyjdzie tak jakbysmy sie wprosily. . bardzo mnie tym wkurzyl wiec pwoiedzialam jemu ze jak nie rpzyjedzie do godziny "X" jkutro to niech juz nie przyjezdza ale niestety nadal nic nie odp na sms jest zbyt zajety "debata" przy stole (%) ogolnie mowi ze sie oswiadczy w tym roku ale jak mam byc szczera to watpie w to juz wczesniej to slyszlaam i nic nie bylo.. wiec ciezko mi w to wierzyc moze jestem zbyt naiwna ? sama nie weim on co chce to dostaje wszystko lekka reka ale postanowilam byc konkretniejsza wobec niego i skonczyc z te jego gerke. . . on nie mowi z emnie kocha sam z siebie tylko jak rpzeskrobie albo jak zapytam a wracajac do dnia dzisiejszego jak zaczal zapraszac do siebie to pow ze mam plany ze szykuje sie na impre to przez kolejne 3h pisal z emam do niego rpzyjechac a nie do clubu isc. . nie wiem jak go rozgrysc. . ale ejst mi przykro po dizsiejszej sytuacji (jestesmy tez troszke po rpzejsciach gdzy mielismy ejdno powazniejsze rozstanie ale tak anprawde nie wiem czemu ale bylo na ponad pol roku poczym uznalismy ze nie potrafimy byc bez siebie)

dodam jeszcze ze zapytany o jego plany na przyszlosc zwiazane ze mna ale prawdopodobnie nie wporst nie odpowiedzial nic konkretnego o ile wgl cokolwiek jestem zalamana czy on tylko chce mnie zatrzymac przy sobie taka tania gadka?

tak, na pewno cię strasznie kocha! w końcu pokazał to już nie raz gdzie cię ma

Masz 24 lata? A dylematy jak pietnastolatka...

tu juz jest powazniej jesli bede z nim on nic nie zrobi w tym kierunku to moze zaciagnac tylko w lata a potem powiedziec nara a ja nie wiem cy to zakonczyc ja go kocham gorzej z nim kazda mysl jest bolesna, , to nie jest miesiac dwa zwiazku a prawie 5 lat chcialabym miec te problemy pietnastolatki

no i co że 5 lat? - to znaczy, że masz siedzieć w tym gównie do końca życia? tak ci szkoda? czego?

nie byl keidys taki cos go zmienilo zawsze bylam na 1-wszym planie a teraz. . niby tez jestem chodz zdarzylo sie z 4 sytuacje w ktorych bylam troche nizej ;/ teraz do mnie wydzwanai nie odbieram wypisuje do mnie czy ejstem na tej imprezie czy naprawde sie wybralam ale ja nic. . .