Co byscie mamy robily gdybyscie zostaly same na caly dzien?

tg

Jajeczko z ogorkiem- jestem matka i nie mam tak :) Na szczescie :D Wspolczuje kobietom takim jak Ty, ale moze po prostu potrzebujesz wiecej czasu :)

chodzilam do pscyhologa.Ale po 2 wizytach przestalam.Bo nie pasowala mi. Tez strach przed samotnoscia. Ze partner mnie zostawi a ja sama zostane z dzieckiem. Moze to wynika z tego ze oprocz partnera i dziecka.Nie mam nikogo tak blsikiego. Rodzice nie zyja.Z siostra i dlasza rodzina mam bardzo slaby kontakt.

A co Twoj maz na to wszystko? Jemu tez jest pewnie trudno tak zyc... Wybierz sie moze do innego psychologa, zawsze mozesz przeciez zmienic juz po jednej wizycie. W koncu znajdziesz takiego, ktory Tobie odpowiada. A teraz idz do wanny i zrob sobie spa w domu :D Pozdrawiam

a

śpie nawet z zapalonym światłem bo boje sie po ciemku

nie robie kupy od tugodnia bo boje sie ze wyjdzie ze mnie tasiemiec

Obecnie jestem sama w domu z corką najstarszą, reszty nie ma od rana.Bedą po 18 Od rana kazde z nas siedzi w osobnych pomieszczeniach, mloda spi, jak wstanie zapewnie z domu wyfrunie gdzies tam,,a ja sie zajmuje sobą Uwielbiam jak nikt mi glowy nie zawraca :)

j

toksyczna agdzie maz poszedl?

Dzieci od rana wziąl na dluugi kuliug, i jeszcze obce dzieciaki sie zalapaly, a nast pojechal z resztą w swoje ulubione miejsce .

czemu nie pojechalas z nimi?

ja tez sama od 11 jestem, wszyscy wybyli procz mnie i ojca zwiedzac, a ze ja sie czulam nie bardzo to zostalam. Polezalam do 13, poszlam potem sie przejsc, powdychac swiezego powietrza:P, a teraz wlaczylam laptopa, sprawdzam poczte, wlaczylam kafe i zerkam na tv ktory oglada tato. Za jakas godzine jade z ojcem spotkac sie z reszta rodziny i zjesc obiad na miescie.

Bo wzielam robote do domu, zamiast siedziec w niej poza domem,i tak na luzie obijalam sie z nią kilka godzin Zresztą dobrze mi to zrobilo,córa tez przed chwil a wyszla z domu, i wiec mam blogi spokoj, bo troche na nerwy mi dzialał kazdy po kolei,oprócz męza

Ja lubię być sama w domu :) mogę z 2 godziny spędzić w łazience . Goraca kąpiel, maseczki i inne pierdoły .Później tv i herbatka hmmm fajnie .

ale to boisz sie jazdy pociagiem a dziecko wyslalas i nie boisz sie o nie??

a ja z innego powodu mam stracha przed jazda pociagiem.