Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margotka19

Pytanie do ludzi mieszkających w akademikach?

Polecane posty

Gość margotka19

Czy u was to też normalka, że studenci bzykają się z kim popadnie na oczach innych, albo organizują jakieś "gry i zabawy" seksualne i inne orgietki? Bo od koleżanki słyszę, że u niej to normalka, dlatego żałuje że zamieszkała w akademiku. Podobno warto tam mieszkać gdy ma się mocną głowe i mocne nerwy. Ja kończę liceum w tym roku i myślałam o akademiku, ale teraz to już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirodow
Student PW, nie w akademiku nie ma rżnięcia na każdym kroku, wiadomo jak jest jakaś para, czy do kogoś przyjedzie partner/ka to zostają sami w pokoju, ale nic ordynarnego. Co do alko - jest i się pije, z reguły nawet przekonują, ale nie masz obowiązku pić, jak dla mnie koleżanka Cię po prostu straszy, no chyba że na innych uczelniach jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prorok z Bieżanowa
Za dużo amerykańskich filmów się ktoś naoglądał. Mieszkałem parę lat w akademiku i nigdy nie widziałem sytuacji, żeby ktoś uprawiał seks na imprezi na oczach innych. O żadnych orgiach też nie słuszałem. Co do picia to fakt, w akademiku się za kołnierz nie wylewa i były weekqndy, że jednego wieczoru po 0,7 na głowę szło, ale jak ktoś nie chce to nie pije. Było tak, że jedni pili po 2 flaszki na jeden wieczór do zgona a inni na tej samej imprezie sączyli 1 piwo przez 3 godziny i nikomu to nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×