glupia sprawa, ale nie wiem jak sie zachowac

jestem w zwiazku z facetem 15 lat starszym, za tydzien mam isc na chrzest(jestem matka chrzestna) i on powiedzial ze nie pojdzie ze mna bo nie wie jak wszyscy zareaguja. co byscie robily na moim miejscu ?? dodam ze jestesmy prawie 2 lata razem

to jest chrzest w rodzinie czy znajomych?

w mojej rodzinie

A jakie ma znaczenie czy ktos go juz zna, czy nie? Wazne jest to, czy chcesz byc z nim dalej. Jesli nie - to idz sama. Jesli tak - to w ogole nie rozumiem po co zadawac takie pytania? Jestescie dla siebie czy dla znajomych, rodziny? Jesli spotkacie sie z glupcami, ktorzy beda rzucac przykre docinki, to zerwalabym natychmiast kontakt. Uwazam, ze to forma sprawdzianu nie dla Was a dla Twoich najblizszych, czy zaakceptuja Twoj wybor, Twoje szczescie, milosc. Chyba jestes jeszcze mloda osoba, prawda? Powodzenia :)

hmmm no mam 24 lata

bo skoro tu zadajesz pytania to znaczy ze masz watpliwosci. Widocznie juz pojawiaja sie u ciebie w rodiznie insynuacje ze on starszy.

i skoro on juz ma prawie 40 to uwierz to duza roznica wieku. A zapewne i kiedys jakies zobowiazania mial.

No to faktycznie mozesz miec problem, mysle ze glownie z rodzicami. Czy wiedza o Twoim zwiazku? Jak sie do niego odnosza? Jesli wiedza i nie sa przeciwni, to nie ma sprawy. Jesli chcesz zrobic niespodzianke, to chyba nie najlepsza pora, ostatecznie glownym bohaterem ma byc chrzesniak a nie Twoj zwiazek. SZkoda, ze wczesniej o tym nie pomyslalas. NA Twoim miejscu, oczywiscie, gdyby rodzice nie byli przygotowani, wstrzymalabym sie, po chrzcinach, na spokojnie staralabym sie z nimi pogadac. Sama mam corke w Twoim wieku i wolalabym by mnie wczesniej uprzedzila. Teraz musze znikac, moze wieczorem zajrze a Ty sobie spokojnie przemysl, moze jeszcze ktos cos dopisze :) Powodzenia raz jeszcze :)

rodzice wiedza o naszym zwiaku, ale osobiscie go nie znaja. Powiedzieli mi ze moja decyzja czy z nim przyjde czy nie

skoro wiedza o waszym zwiazku, to skad pojawily sie watpliwosci?

on nie chce isc powiedzial mi ze nie chce isc... bo nie chce zeby gadali. a czy to jest normalne z jego strony ? wstydzi sie ? boi ?

po co CI drugi ojciec?

jak to po co? a kto będzie ją sponsorował?

normalne z Jego strony.... powinnaś najpierw przyprowadzić do do rodziców dopiero potem takie całorodzinne imprezki z babkami, dziadkami, ciotkami itd

dopisek: do domu rodziców

ale on nie chce poznawać jej rodziny!

jestes doroslą kobietą...tak? masz 24 lata....a nie 16 !!!!!!!! chuj ich to obchodzi z kim przyjdziesz??? jesli to nei bedzie Yeti i jesli to nie bedzie facet ktory ma zone... JESTES zalezna od rodziców...mieszkasz z nimi?...oni po 2 latach nei wiedzą jak wyglada twoj facet?....to co kanałami chodzicie? 24+15=40 lat...no to co...To chyba mlodszy niz twoj tatus:) PRzeciez nie bedziesz go ukrywac całe zycie...Ale jesli fajtcyznie msz taką porabaną rodzine...to moze byc niezla wtopa...Lepiej idz sama na chrzest....Wprowadz go" do rodziny " jakos tak zywczjanie ,w zwyklą niedzielę na obaid do rodziców....a nie od razu psuc chrzesniakowi fete:)

chociaz jesli bedzie ci tylko partnerował....kulturalnie siedzial obok i ladnie sie usmiechał... a nie bedzie cie molestwoał i bekał po rosolote to czemu ma nie isc?

dziwię się jego zachowaniu... czegoś się wstydzi, boi? Jeżeli uważa, że robi coś nie tak, to nie powinien z Tobą być, a skoro jesteście 2 lata razem to chyba już czas wyjść z ukrycia. A jakie macie plany na przyszłość? planujecie wspólne życie?

Moja koleżanka związała się z facetem 20 lat starszym, do tego wygląda staro, a ona młodziutko. Nie wiem, co nią kierowało, bo to zamożny człowiek i plotki słyszałam różne, ale mają już 2 dzieci i chyba dobrze im razem. Pamiętam jednak incydent... poszłyśmy kiedyś na papierosa, on akurat po nią podjechał na parking i czekał... jedna dziewczyna, która nie znała go wcześniej woła "Ewka, ojciec już na Ciebie czeka..." on się śmiał ...