Podnieść podatki bezdzietnym

Osobiscie uwazam,ze to dobry pomysł.Wiem,ze wiele osob mnie skrytykuje ale przy takiej dzietnosci Polska niedlugo zniknie

no i niech zniknie..po co maja sie rodzic dzieci i ladowac temu choremu rzadowi do kieszeni..

teraz czlowiekowi samemu zapierdalajac po 60 h tydz.ciezko sie utrzymac a gdzie tu jeszcze rodzine zakladac

to by było niezgodne z konstytucja

Bezdzietni są sprytni - znajdą sposób, by nie płacic. Albo nawet nie zauważą różnicy - z reguły bardzo dobrze zarabiają.

a ja proponuję metodę "na cypryjczyka"

Mam w pracy grupe kolezanek bezdzietnych,ktore wciaz marudza,ze mało zarabiaja>a co maja powiedziec osoby,ktore maja dzieci i ich dochod dzieli sie na pare osob

Polska nie zniknie przy takiej "dzietności" tylko przy takim ZŁODZIEJSTWIE PANUJĄCYCH!!!!

Powini jeszcze bykowe wprowadzić bo się hajtać nie chcą!

A poza tym nie sądze by nałozenie jakiegokolwiek podatku skłoni bezdzietnych z wyboru do posiadania dziecka.

za co chesz podnosic podatki ? za to że np ktoś jest chory i nie może mieć dzieci albo ma problemy emocjonalne i na rodzica się nie nadaje ? jeśli idea posiadania dzieci ma tylko nakręcać gospodarkę to chętnie zasponsoruję jakiegoś dzieciaka zamiast go sama rodzić i tracić na to resztę zdrowia i życia

i tak mamy przeludnienie .

ssji kurwo

A jak ktoś chce mieć dzieci, a nie może!!! Najlepiej wszystkich do jednego worka!

Jak wejdzie podatek od bezdzietnosci odrazu wyjezdzam za granice!

raczej nie tędy droga. Chcesz mieć dzieci to trzeba prowadzić mądrą politykę prorodzinną. Na zasadzie zachęt a nie zmuszania podatkami.

zapomniałem że nie ma się co łudzić że wprowadzony podatek by trafił do rodzin wielodzietnych. Jakiś niewielki procent może i tak ale znaczną część państwo by złapało. Czyli ukryte podnoszenie podatku dochodowego...

pracy koleżankę, która dzieci na robiła i teraz narzeka jak to ma źle, jak jej ciężko. To ja się pytam Po co? Biedne zapracowane mamusie.

ja uwazam,ze osoby ktore NIE CHCA dzieci powinny placic wyzsze potaki

ja nie moge miec dzieci. i co? mam placic na jakiegos debila ktory sie rozmnaza a na to kasy nie ma? nie obchodza mnie ludzie z dziecmi tak jak ich nie obchodzi moje zdrowie. Moga pozdychac z glodu jak sa nie zaradni zyciowo.

Też wyjadę, jeśli mam płacić podatek od bezdzietności. Utrzymuję się sama, nie KRADNĘ od państwa kasy na pępkowe, macierzyńskie, sradyńskie i rozciągdupskie. Nie biorę ŻADNYCH pieniędzy od państwa, więc nie mam zamiaru więcej mu dawać. W Anglii to singlom płaci się pieniądze, żeby im pomóc, a w Polsce oczywiście robi się bardzo dużo, żeby samotnemu człowiekowi dojebać.

A jak to zweryfikujesz?

Mam, bardzo dobrze zarabiam. Całe 1500 zł na rękę. Jakbym miała jeszcze więcej płacić, to bym z głodu umarła chyba.

Fjolsfinna nie umierać z głodu tylko uciekać pracować za granicę. Taki podatek by tylko zwiększył odpływ ludności z tego kraju.

Jesli wprowadzą takie podatki zostanę rezydentem kraju, gdzie takich obciążeń nie ma :) I co mi zrobicie? ;)))))))))))))))))))))))))

maciory rozpłodowe niech płacą wyższe podatki bo one korzystają najwiecej ze socjalu szpitali itp!

W moim zawodzie nie znajdę pracy za granicą, a nic innego robić nie chcę. Więc muszę jakoś przetrzymać w tym dziwnym kraju :)

Pomysł był kiedys taki zeby to był 1 lub 2 procent i pieniedze te przekazane by zostały rodzina wieledzietnym

podniesc ci moge spodnice i zorbic wstyd

Rodziny wielodzietne - przeważnie patologia żyjąca na koszt państwa. A i było pytanie o weryfikacje czyli jak może oficjalne badania kto może a kto nie może mieć dzieci? Czy jak?