Czy jeśli facet zaprasza do siebie do domu wieczorem to pewnik, że chce seksu?

wielki boordell, trzeba z tym skonczyc!!!jakas reforma by sie przydala

mi?zadnych uczyc tylko walenie od razu, gdziez wy macie mozgi, robale?

nie zgadzam sie z przedmowcą:P ta cala ideologia monogami i czystoci....nie zawsze sie wywodzi z katolicyzmu... moi rodzice to prosci ludzie....poznali sie na jednej wiosce.Jak to mlodziez na wsi.Mama byla w patoligcicznej rodzinie- bez zadnych wartosci...miala 16 l-byla dzieckiem ulicy-w tym znaczeniu ze chodzila glodna,brudna i niezauwazona,opiekowala sie mlodszym rodzesntwem....,ojciec byl studentem z bogatego domu,ale bez zadnych wartosci.....imprezowal ostro,pił,bił swoją mame,uciekał z domu,kradł dziadkowi kase i auto...(dziadowie sa ateistami)..Mama odeszla z domu jak miala 16 lat. Slub wziela jak miala 18:) Ja tez mam patologiczny dom...nie mam tu zadnego rygoru(niestety?) ,dyscypliny,troski....dbania o morale.Nigdy w zyciu mi nie mowili co mam robic a czego nie.Nie zabraniali mi nieczego,nie karcili,nie nagradzali,nie chwalili :) Inne dzieci za jedynke w szkole mieli baty i kare ,a ja nic..Dziwne to bylo troche...ale co dziwne TA MOJA WOLNOSC MNIE NEI ZEPSUŁA...!!! PRZECIWNIE....SZANUJE SIE,NIE IMPREZUJĘ,NIE SZALAJAM,NIE PUSZCZAM. NIGDY W ZYCIU NIE BYLAM NA WAGARACH...I NIE ZROBILAM WIELU "zlych"? RzECZY. TO jest "moje",sama to mam...nikt mi tego nie wpoil. Nie wiem..dlaczego sie tak roznimy?:).czasami sie zastaanawiam czy oni mnie nie adpotowali?Nie mam dobrego domu i narzuconego katolicyzmu,ale mam swoj mocny kregoslup morlany.

Widocznie trafiłaś na koleżanki, które były wychowywane po katolicku i to od nich brałaś wzór do naśladowania (z kim przystajesz takim się stajesz). "SZANUJE SIE,NIE IMPREZUJĘ,NIE SZALAJAM,NIE PUSZCZAM. NIGDY W ZYCIU NIE BYLAM NA WAGARACH"- wbrew twoim przekonaniom to wcale dobrze o tobie nie świadczy. Ludzie tak skrajnie grzeczni a wręcz zgorzkniali są zwyczajnie nudni, nieciekawi i w pewnym sensie dzicy.