Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sen letniej nocy

______co sądzicie o związku 35 latki z 50 latkiem ???? _____

Polecane posty

Gość Sen letniej nocy
Ale ja nie chce innego.Wystarczy mi ze go sobie tak mentalnie pociumkam jak cukierka i jest mi dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 75
a to ok , to zycze powodzenia:) skad ten temat? pisalas o zwiazku........hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Temat daleko wybiegajacy w przyszlosc;) Bardziej taka ciekawosc co o tym sadza inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Nie sadze zebysmy kiedykolwiek byli razem.Zbyt wiele przeszkod.Ale moze uda sie zblizyc,zaprzyjaznic,tego bym bardzo chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część Śnie. Jesteś już w pracy? Jak minęła nocka ? Życzę Ci miłego dnia. Pogoda coraz bardziej wiosenna a słono już 13 godzin świeci. Mam nieodpartą ochotę na spędzenie tego popołudnia na wycieczce. Idziesz że mną? Dziś w drodze do pracy pierszym raz w tym miesiącu widziałem rodzinę orek płynących na otwarte wody. Może wezmę sobie że trzy dni i pojadę gdzieś. Czasem jest tu strasznie samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Witaj Thor,noc minela dobrze.Rankiem wstawac sie nie chce.Jakbym miala wybierac to wybralabym popoludniwa drzemke zamiast spaceru.Leniuszek ze mnie ostatnio. Serce ucieka zas w jedna strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy faceci w tym wieku maja tyle sil i radosci by wniesc cos fajnego do zwiazku?Czy im podobaja sie takie kobiety?" - moja odpowiedź brzmi 2 x tak :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
dzieki xyzed za wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kuka racza :D Takiego Wersalu się nie spodziewałem :D Więc i ja dziękuję powodzenia życząc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Moge jeszcze wersalke dorzucic,albo Wersalke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeeeeeeeeeeee
Będę przykra, ale szczera. To jest chore i destrukcyjne! Dla Ciebie! Zamiast poszukać sobie wolnego faceta albo po prostu korzystac z życia skupiasz się na czymś, co do niczego nie prowadzi (bo, jak sama piszesz, nie chcesz go odbijać). Będziesz się tylko wkręcać coraz bardziej i choć teraz daje Ci to jakąś tam radość to w rezultacie będziesz cierpieć i skażesz się na samotność i niespełnienie. Chcesz tego? Powinnaś jak najszybciej zacząć go unikać, zerwać wszelki kontakt i zacząć się leczyć z tego uczucia bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeeeeeeeeeeee
Oczywiście jak zechcesz to uwiedziesz tego faceta, Twój wiek jest dużym atutem i małe szanse, że byłby w stanie się oprzeć. Boszzz, jak mi Ciebie szkoda:( Sama kiedyś wkręciłam się w takie coś, byłam wolna, nie miałam parcia na związek to sobie pozwoliłam na, jak mi się wtedy wydawało, niewinne zauroczenie w starszym żonatym mężczyźnie, do niczego między nami nie doszło ale w głowie mi siedział mocno tak, że w efekcie przez kolejne osiem lat nikt nie był w stanie mu dorównać, no bo jak zwykły człowiek z wadami i denerwującymi przyzwyczajeniami może się równac z ideałem (i nie chodzi mi o to, że nie dostrzegasz wad). Wstyd się przyznać, ale wychodząc za mąż nadal miałam go w głowie, o ironio teraz już nie, bo znalazłam kolejny ideał, który zaczął zaprzątać moje myśli, fuck:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Nieeeeee, dziekuje bardzo za wypowiedz,tym bardziej znaczaca,bo osoby,ktora miala podobnie. Poki co on jest dla mnie jak bombonierka z ktorej biore czekoladki by sobie poprawic nastroj.Jak bede miala ochote na pudelko to powiem sobie stop ;) Myslisz jeszcze czasem o tym pierwszym?On wiedzial o zauroczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona Samotnica
Śnie, mam do Ciebie prośbę. rzadko tu zaglądam, a chętnie bym z Tobą porozmawiała. napisz mi maila proszę, odpiszę Ci jakoś wieczorem. mariannewillow@gmail.com. będę Ci bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeeeeeeeeeeee
Teraz już nie myślę o pierwszym, tzn. coś tam czasem sobie wspomnę, ale nie wywołuje już to we mnie żadnych emocji poza jakimś sentymentem. Ale nawet jak już nie mieliśmy kontaktu czyli 6 lat myślałam o nim, fakt że rzadziej, ale wcale nie mniej intensywnie. O moim zauroczeniu na pewno wiedział, choć nic nie mówiłam. To po prostu widać po człowieku jak się zachowuje wobec nas no i ja po nim też widziałam, ciężko było się powtrzymywać jemu pewnie tym bardziej, myślę że gdyby któreś z nas zainicjowało jakąś fizyczność to drugie długo by nie oponowało, ale rozmyślnie trzymaliśmy się na spory dystans i to był chyba błąd, bo może gdybym się wtedy z nim przespała to by mi przeszło szybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Ilonko,nie wiem,czy dam rade utrzymywac e-mailowy kontakt.Nie chce obiecywac. Nieeeeee, to sytuacja niemal identyczna,tylko spojrzenia,mijanie sie? On nigdy sie nie odwazyl na smielszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeeeeeeeeee
Nie, widywaliśmy się przy okazji kursu językowego w mojej firmie, który prowadził. Spodobał mi się od razu, w dodatku fajnie prowadził zajęcia, ale miał obrączkę, więc postanowiłam zagadać niezobowiązująco po zajęciach pod pretekstem problemów z językiem:P Strasznie był speszony, choć zauważyłam już wcześniej, że mnie obserwuje ukradkiem, zresztą ja robiłam to samo. I tak sobie czasem gadaliśmy, głównie na temat zajęć, ale też i na tematy osobiste, pokazywał mi foty dzieci, interesował się moimi sprawami, okazało się, że mamy wspólne hobby no i czasami potrafiliśmy z godzinę przegadać, ale nigdy nie przekroczyliśmy granicy przyzwoitości. To były fajne chwile, czasem łapałam się na tym, że żyję tylko dla tych wtorków i czwartków:) W jego oczach widziałam dużo, na pewno znacznie więcej niż chciał pokazać. Kurs się skończył, po ostatnich zajęciach pogratulowałam mu i powiedziałam, że szkoda, że już koniec, on na to "a co ja mam powiedzieć?", podziękowaliśmy sobie za współpracę i podał mi rękę... to pamiętam dokładnie, nie wiem ile ale chyba z minutę tak się trzymaliśmy patrząc sobie w oczy ale bez uśmiechu tylko tak smutno, to było bardzo dziwne, poczułam się zakłopotana i uciekłam pośpiesznie. Potem widziałam go parę razy na mieście ale już nie rozmawialiśmy tylko udawaliśmy mijając się, że jedno drugiego nie widzi. Nie wiem co by się stało gdybym go teraz po tak długim czasie spotkała, możliwe, że wszystko by odżyło. A jak u CIebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Nieeeeeeeeeeee,u mnie bylo/jest podobnie.Ukradkowe spojrzenia,ze niby sie na siebie nie patrzymy,a lapie jego wzrok.Mile pogawedki,ale bardzo rzadko.Zawsze mily,interesujacy sie co u mnie,zadajacy pytania o sprawy osobiste,prawiacy komplementy.Tez spotykalismy sie w pewnych okolicznosciach,a teraz to niestety sie skonczylo.Teraz spotkania sa przypadkowe (mniej lub bardziej). Ale zawse jak sie widzimy zauwazam zainteresowanie z jego strony.Poznaje mnie i czasem cos zagada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Widzialam go dzisiaj z daleka.Serce w gardle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmiki
Uda się jeśli obie strony tego pragną i są dla siebie jak przyjaciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge dorzucic
swoje zdanie to taki zwiazek nie jest czyms normalnym Poki ooje mlodzi to jesczze jakos tam yglada a z czasem roznice widac coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Śnie na jawie. Zaglądasz tu czasem? Chciało by się jeszcze z tobą poklikać. Pozdrawiam Cię serdecznie. Thor wahl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
witaj Thor,czasem zagladam.U mnie bez zmian.Ani w prawo ani w lewo sie nie ruszylo.Za to widzialam go pare razy.Serduszko mocniej zabilo nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jaki problem w tym
Mam 36 lat, moj mąż 52 lata. Jesteśmy małżeństwem. On nie ma siwego włosa a ja farbuję włosy co 4 tygodnie, bo cała siwa jestem. Mamy dzieci wspólne i on ma z poprzedniego małżeństwa. Jest nam dobrze póki co. Nie widzę problemu. Jak go poznałam taka miłość była dla mnie czymś zakazanym i teraz wiem ze głupio mi było przed otoczeniem, choć nikt nie pytał ile on miał lat, bo to ciacho, wiec i po 50-tce wyglada dobrze chociaż włosów mniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ktoc iekawy pyt a
Nie przedstawię swojej sytuacji ,bo zaraz inteligent obsypie inwektami , oraz powie że udajesz kogo,s kim nie jesteś nie rozumiem co za debilny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiądyhytgfrfergtd
jesli dobrze sie czujemy w takich związkach to co mają do tego inni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro żaden równolatek cie nie
chce bo taka brzydka jesteś to bierz się za starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjjdd
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen letniej nocy
Tak,u mnie bez zmian:) ale ja wiedziałam,ze tak bedzie.Cel nie zostanie nigdy osiagniety,ale gdy widze go chociaz przez chwile jak wczoraj,czy dzis, to cala sie ciesze i odrazu poprawia mi sie humorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×