Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chwaliła się w święta..

Moja siostra dostała pracę za 3tys po znajomości

Polecane posty

Gość chwaliła się w święta..

Ma tylko mature a siedzi za biurkiem. Jej mąż ma rodziców oni właśnie zatrudnili ich obu, w wieku 21lat taka praca, bez studiów. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
a jakież to studia należy ukończyć i ile posiadać fakultetów, żeby siedzieć za biurkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norroo
niektórzy to nawet po studiach nie umieją rozwiązać 2+2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
zawsze mnie intrygowało jakie dziedziny należy studiować żeby wklepać fakturę, odebrać telefon, skserować jakiś dokument i zaparzyć kawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
to nie jest praca po znajomosci. zatrudnili kogo chceieli to prywatna firma. po znajomosci to by bylo gdyby ktos ich polecil czy ktos im zalatwil tu nikt im nic nie zalatwial ot przyjeli ich bo im np. ufaja. po co mieliby przeprowadzac rekrutacja do pracy ktora penwie mzoe wykonywac kazdy jesli mieli ich pod reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
zawsze mnie intrygowało jakie dziedziny należy studiować żeby wklepać fakturę, odebrać telefon, skserować jakiś dokument i zaparzyć kawę?>>jak mozesz :D przecietny absolwent szkol biznesu w roznych wydanaich z tytulem magistra gdyby uslyszal ze oprocz wklepywanai faktur ma zaparzyc kawe to by napisal skarge do inspekcji pracy ze on nie jest od tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
mnie chodzi o to, że wg autorki ktoś kto ma tylko maturę powinien tylko psie gówna z trawnika zawodowo zbierać - a praca biurowa jest taka, że och! i ach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
"przecietny absolwent szkol biznesu w roznych wydanaich z tytulem magistra gdyby uslyszal ze oprocz wklepywanai faktur ma zaparzyc kawe to by napisal skarge do inspekcji pracy ze on nie jest od tego" xxxxx tak?????? to zapytaj ilu absolwentów świetnych uczelni tak pracuje, a ilu w ogóle marzy, żeby mieć choć taki zakres obowiązków - a nie odhaczać się w PUP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha101
Bezrobocie wśród absolwentów może przekroczyć 30 proc. w 2013 roku PAP 30.12.2012 , aktualizacja: 30.12.2012 14:05 A A A Drukuj Jeśli w 2013 r. bezrobocie w Polsce znacznie przewyższy 13 proc. - a wszystko na to wskazuje - to wśród absolwentów przekroczy próg 30 proc. - wynika z prognoz Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami. Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami przypomniało, że stopa rejestrowanego bezrobocia w Polsce w listopadzie 2012 r. wynosiła 12,9 proc., a poziom bezrobocia wśród młodych w trzecim kwartale br. był dwukrotnie wyższy i wyniósł 25,8 proc. "Analizując dane historyczne możemy stwierdzić, że jeśli w 2013 roku bezrobocie w Polsce będzie znacznie wyższe niż 13 proc., a wszystko na to wskazuje, to bezrobocie wśród absolwentów przekroczy próg 30 proc., gdyż ta grupa społeczna wykazuje szczególną wrażliwość na zmiany gospodarcze" - powiedział prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami Piotr Palikowski. Trudności w znalezieniu pracy przez absolwentów będą - w jego ocenie - wynikać z niekorzystnych uwarunkowań gospodarczych, np. niskiego wzrostu PKB i nakładów inwestycyjnych czy globalnej dekoniunktury, ale także niedostosowania kompetencji młodych do wymagań rynku pracy. "Złe nastroje gospodarcze oraz niedopasowanie podaży do popytu na polskim rynku pracy powodują, iż firmy wolą zatrudniać specjalistów z doświadczeniem niż absolwentów" - dodał Palikowski. Zauważył, że ten problem narasta od połowy poprzedniej dekady. Jak poinformowało Stowarzyszenie, specyfika polskiego rynku pracy młodych polega na ich opóźnionym wejściu w życie zawodowe. Wynika to m.in. z tego, że młodzi Polacy chętnie studiują. Efekt jest taki, że pokolenie w wieku 25-34 należy do najlepiej wykształconych w Europie. Jednak wskaźnik zatrudnienia w tej kategorii wiekowej wynosi 75,3 proc. i od lat 2008-2009 spada - wskazują specjaliści. Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,13120960,Bezrobocie_wsrod_absolwentow_moze_przekroczyc_30_proc_.html#ixzz2PG3R30Xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
tak?????? to zapytaj ilu absolwentów świetnych uczelni tak pracuje, a ilu w ogóle marzy, żeby mieć choć taki zakres obowiązków - a nie odhaczać się w PUP>>ja to doskonale wiem ale ci ktorzy pracuja i maja przerosniete ego teog nie wiedza i kazda praca obraza ich kwalifikacje :D slyszalem wioele takich przypadkow ze ktos odmowil bo "on nie jets od tego" "bo nie po to chodzil do szkoly aby parzyc kawe" itd. najlepiej aby to im parzyć bo oni swoje w zyciu juz zrobili czyt. skonczyli szkole co to ich jedynie czytac i pisać i to też nie4 zawsze nauczyła. ten temat jest teog potwierdzeniem autorka ma pretensje do prywatnych właścicieli któzy dzięki swojej pracy maja firmę że zatrudnili jej siostrę a nie ją bo ona ma łądniejsze cv :D niedługo w tym durnym kraju to i faktycznie wprowadzą prawo że nie można zatrudniać kogo się chce tylko tego kogo jakiś urzędas wybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
Wynika to m.in. z tego, że młodzi Polacy chętnie studiują. Efekt jest taki, że pokolenie w wieku 25-34 należy do najlepiej wykształconych w Europie. Jednak wskaźnik zatrudnienia w tej kategorii wiekowej wynosi 75,3 proc. i od lat 2008-2009 spada - wskazują specjaliści.>>>to też wynika włąśnie z tego że oni mają przerośnięte ego na temat swoich umiejętności. zazwyczaj nic nie potrafią robić a są przekonani że powinni zarabiać kokosy bo przecież po to chodzili do szkoły. ich rodzice zazwyczaj do tej szkoły nie chodzili i wychowali ich w błednym przekonaniu że absolwent jest kierownikiem nic nie robi i zarabia dużo bo tak było w ich czasach gdyb byly tylko panstwowe firmy i ten jeden na stu z dyplomem albo ten z najwiekszymi zaslugami dla partii to kierownik byl. teraz oni oczukują tego samego jak autorka tegoz tematu bo wg niej to jej sie ta praca nalezy a wlasciciel nie moze stanowic o swojej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia00283
przecież studia nic cię nie uczą studia są dla matołów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34324324324
"ten temat jest teog potwierdzeniem autorka ma pretensje do prywatnych właścicieli któzy dzięki swojej pracy maja firmę że zatrudnili jej siostrę a nie ją bo ona ma łądniejsze cv niedługo w tym durnym kraju to i faktycznie wprowadzą prawo że nie można zatrudniać kogo się chce tylko tego kogo jakiś urzędas wybierze." jesli chodzi o publiczne placówki to tak powinno byc od dawna, a prywatne to inna sprawa, ale że ludzie nia mają na tyle rozumu zeby dbac o własne firmy i zatrudniac kompetentne osoby to juz sa głupi i tyle... w jedenj firmie gosc co miał łeb na sekretarkę zatrudniał albo prawnika albo tłumacza, i laska musiała wykonywac dwie prace, moze to cięzkie ale gosc wiedział co robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
a kto powiedzial ze nie sa kompetente pewne prace nawet dziecko potrafi wykonac po krotkim rpzeszkoleniu i to penwie z czyms takim mamy do czynienia. firma prywatna to niech sobei ja nawet do bankructwa doprowadza ich sprawa pomijam juz ze takie podejrzenia sa irracjonalne bo nikt nie dziala na szkode wlasnej firmy i nie zatrudnia znajomkow ktorzy sie nie nadaja. jak bedzie chcial to im kase da a nie bedzie zatrudnial bo do takich trzeba druga soobe zatrudnic co ich pilnowac bedzie. a co do publicznych to sie zgadzam tylko ze w twoim wydaniu zamiast tego urzedasa ktory teraz pociotkow zatrdnua zrobi to inny urzedas. jedyne rozwiazanei sprywatyzowac wszystko tylko tu sie pojawia problem bo milion urzedasow bedzie bez pracy bo komu potrzebny jest urzednik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34324324324
ty nic nie rozumiesz o co w tym chodzi. Po prostu zle jak we firmie pracują osoby np. zona i maż. zle wpływa to na ich relacje i zle na firmę. Nie mówiąc juz o gorszych kompetencjach, to jak zatrudnisz kogoś z rodziny, najczęściej dzieje się to z litosci, bo ktoś prosi, bo nie ma co zrobic z córką, czy synem, to potem jak taka osoba zle pracuje, jest we firmie swięta krową, bo i tak sie jej nie zwolni. Bo jak wywalic z pracy np. własną synową? W szkole do której chodzi syn dyrektor zatrudnił cała swoja rodzinę, znajomych. Potem ci ludzie nie pracują, ale jeszcze dostają nagrody, i jak to wplywa na innych nauczycieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34324324324
juz ze takie podejrzenia sa irracjonalne bo nikt nie dziala na szkode wlasnej firmy i nie zatrudnia znajomkow ktorzy sie nie nadaja. chyba masz 6 lat że tak piszesz. W Polsce to norma, i dlatego tu wszystko tak wygląda. niedawno jakas matka załozyła temat u synu nierobie, że ma 35 lat i nie pracuje od zawsze. Raz jak załatwiła mu prace u znajmoych za 4 tysiące, to w kołko wszystkich przestawiał, spózniał się, byli zszokowani jego zachowaniem i podziekowali mu po niespełna 2 mcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
to potem jak taka osoba zle pracuje, jest we firmie swięta krową, bo i tak sie jej nie zwolni. >>>bzdura. jak ktos chce dzialac charytatywnie to dziala nie poprzez zatrudnianie. tak samo sie ich wywala jak kazdych innych a wymaga wiecej niz od kowalskiego z ulicy bo to chyba logiczne ze ktos zaufany powinien lepiej dbac i interesy niz ktos z ulicy. obibokow nikt zatrudnial nie bedzie a z zona/bratem/ropdzicem na pewno pracuej sie lepiej niz z kims kogo sie nie zna i trzeba go ciagle pilnowac aby nie kradl i sprawdzac aby nie narobil bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
W szkole do której chodzi syn dyrektor zatrudnił cała swoja rodzinę, znajomych. Potem ci ludzie nie pracują, ale jeszcze dostają nagrody, i jak to wplywa na innych nauczycieli?>>Ale to nie jest prywatna firma juz napisalem ze zgadzam sie ze w nieswojej firmie to jak najbardziej zatrudnia sie obibokow i lenii ale nie w swojej. tu mamy do czynienia z firma a nie szkola w ktorej ktos dorwal sie do stolka dyrektora i upycha kogo sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
hyba masz 6 lat że tak piszesz. W Polsce to norma, i dlatego tu wszystko tak wygląda. niedawno jakas matka załozyła temat u synu nierobie, że ma 35 lat i nie pracuje od zawsze. Raz jak załatwiła mu prace u znajmoych za 4 tysiące, to w kołko wszystkich przestawiał, spózniał się, byli zszokowani jego zachowaniem i podziekowali mu po niespełna 2 mcach>>>podejrzewam ze mam wiecej lat niz ty a twoj przyklad jasno pokazuje ze znajomych obibokow sie wywala. to ze rpacoweal tam miesiac czy dwa nic nie znaczy to byal krotkowzrocznosc tych co go przyjeli teraz beda wiedziec jaka powinna bcy kolejnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajmont
Niestety taka jest smutna prawda, że jeśli nie ma się znajomości to w tych czasach nic się nie osiągnie. Studia w dzisiejszych czasach nie gwarantują czegoś takiego jak dobra praca niestety. http://glamstorm.com/en

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita z Rzymu
Ludzie co za problem jest wyjechac w dziesiejszych czasach z pl.wybierzcie kraj uczcie sie jezyka i wyjezdzajcie.ja tak zrobilam.teraz mam swietna pracce,super zarobki i spokojne zycie w sensie finansowym.co prawda w pl nigdy nie klepalam biedy ale uwazalam ze jestem warta wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×