Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OZ1211

Moj narzeczony ma depresje. W sierpniu mamy ślub. A ja już sobie z tym nie radze

Polecane posty

Gość chodzi tylko do psychiatry
czy tez do psychologa na terapie? Oprocz lekow wazna jest tez terapia i jakies male cele, powoli, ale do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem że on mnie Kocha.. I ja go tez Kocham.. tylko ze czasem sama juz trace sily.. nie wiem jak mu pomóc, nie wiem jak nam pomóc.. bo wiem ze jak dalej tak bedzie to ta choroba może zniszczyć nas oboje.. nasz związek.. i tego się boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
On nie moze nagle przestac brac lekow, powinien brac mniejsze dawki, ale nie od razu zejsc na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi na terapie bo mówi że "nie ma kiedy" bo terapia tez była by 60km od nas i trzeba jezdzić 2 razy w tygodniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
Ponawiam pytanie, czy chodzi na terapie do psychologa? Ma nieprzepracowana traume - smierc dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
Ja bym Ci radziła przede wszystkim odłożyć ślub - jeszcze na tyle wcześnie, że nie będzie to jakimś skandalem, a jak on jest w takim stanie, to Ci nie pomoże z przygotowaniami, a sama to się z tym wszystkim zajeździsz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj
To takie teraz modne słowo-depresja, .....depresja to stan chwilowy....schizofrenia to choroba na całe życie.Jej odmian jest naprawdę wiele...Dobrze by było, abyś wiedziała, czy to chwilowa depresja, czy początek schizofrenii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
Raz w tyg. wystarczy, zdrowie jest wazniejsze i niech idzie na terapie i to juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak robił z tymi lekami pomału odstawiał.. tylko teraz juz zszedł do 0.. ale nie dał rady i znów bierze.. nie mówiąć o tym ze przez leki nie ma potecji.. i to go tez męczy.. chociaz ja nie mam do niego o to pretesji i mówiłam mu to wiele razy ale Tym tez sie przejmuje wiem o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj
Jestem też za odłożeniem ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
Niech psychiatra mu przepisze lzejsze leki i male dawki, ale niech nie odstawia i idzie na psychoterapie. Trauma nie przechodzi od samych lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale my chcemy oboje tego ślubu.. wszysto juz zarezerwowane.. sala, muzyka, wódka kupiona, zaproszenia zamówione.. fakt ze wiekszością rzeczy to ja się zajmuje no ale coż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuje namówić go na tą psychoterapie.. może mi się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
Umow Was na wizyte do psychologa, jesli sam nie wychodzi z inicjatywa. Pojedziesz najwyzej sam, ale lepiej byloby jakbyscie pojechali razem albo on sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
najwyzej sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek chyba postaram się jakimś sposobem porozmawiać z jego psychiatra.. a poźniej namówić go na psychoterapie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi tylko do psychiatry
Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah oszz kurva depresja to wymysł dla słabych ludzi -umysłów jakos lekarze usieli nazwac tych leni patentowych zalegajacych na kanapach często na koszt innych Nie wiesz co mówisz..Jesli nie wiesz co to jest depiesja nie wypowiadaj się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
No i tak może wyglądać reszta Twojego - Waszego życia; tzn.że wszystko będzie na Twojej głowie:-( oboje macie takie podejście typu chowanie głowy w piasek :-( tzn.on na terapię nie będzie jeździł-bo nie ma kiedy, Ty o odłożeniu ślubu nie pomyślisz, bo wódka już kupiona, i przecież chcieliście:-( i tak się możecie bujać resztę życia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi tylko do psychiatry Powodzenia! Dzieki, naprawde potrzebowałam wyrzucić to z siebie.. i Dzieki za rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi szkoda No i tak może wyglądać reszta Twojego - Waszego życia; tzn.że wszystko będzie na Twojej głowie oboje macie takie podejście typu chowanie głowy w piasek tzn.on na terapię nie będzie jeździł-bo nie ma kiedy, Ty o odłożeniu ślubu nie pomyślisz, bo wódka już kupiona, i przecież chcieliście i tak się możecie bujać resztę życia Odłożenie ślubu wg mnie to tylko by go jeszcze bardziej przygniotło.. Bo pomyślał by ze nie chce z nim już być.. a jesli chodzi o tą psychoterapie.. nie bardzo ma kiedy jezdzić ja to wiem.. ale zrobie wszystko zeby udało się mu na nią pójść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
czyli sama sobie odpowiedziałaś na pytanie ,że się już nic nie da zmienić i musi być tak jak jest , na wszystko masz odpowiedź to po co zawracasz dupę na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on____27
Sorry dziewczyno, ale chyba robisz błąd. Depresja to stan umysłu, można w nim być jak się ma 16 lat ale jeśli facet ma lat 26 i ciągle nie może się ogarnąć to coś nie tak, więc pomyśl trochę o sobie.. Jak już niektórzy tutaj wspominali, nie wiesz w co się pakujesz. Napisz dokładnie co on bierze/brał, bo nawet heroina to tylko niewinna czekolada przy wielu lekach psychiatrycznych. Po postach można wywnioskować że jesteś zbyt wrażliwa, zmień się, Ty możesz, on już nie bardzo.. Widocznie nigdy mu się od życia porządnie nie dostało, pomyśl o sobie, masz 24 lata i to od Ciebie zależy jakie będziesz miała życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rot rot rotka
nigdzie nie uciekaj ,a bądz przy nim , musisz być dobrym człowiekiem , twój chłopak cierpi sto razy mocniej niż osoby chore na raka , bo jego cierpienia nie ukoi żadna morfina , bo cierpienie psychiczne boli o wiele wiele mocniej od fizycznego . 1). zadzwon do tego lekarza i umów się na termin jako pacjent pod swoim nazwiskiem Tam powiedz że twój narzeczony choruje tyle i tyle , zachowuje się tak i tak ,bierze to i to i jak mu pomóc. Lekarz nic ci z jego kartoteki nie wyciągnie -tajemnica lekarska,ale jak opiszesz mu co i jak sam skojarzy pacjenta i Tobie doradzi . 2) Loooser ignorancie -WON 3) Leki baaardzo dużo pomagają i niestety czasami trzeba je brać kilka lat ,w ekstremalnych sytuacjach całe życie. Kolejna sprawa to trafić z lekiem od razu jest ciężko , być może lekarz zmieni leki. 4) Faceta przytul i powiedz że kochasz i razem przejdziecie ten mrok , on musi wiedzieć że ktoś się o niego troszczy ,czuć się kochany i potrzebny ,bo mniemam że wiele osób mimowoli do siebie zraził lub same odeszły . 5) trzymam kciuki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiem teraz wymienić tych leków.. A czy jemu od życia się nie dostało?? Dostało i to chyba zbyt wiele.. Depresje przecież da sie wyleczyć.. nie mowcie ze nie.. Nie chce mieć takiego zycia.. Ale KOCHAM GO chce mu pomóc tylko nie wiem jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub to najgorsze wyjście
z możliwych. Odłóżcie to, przemyśl ten ślub. Jeśli on ma chorobę psychiczną, to z tego powodu nawet można ubiegać się o uniewaznienie małżeństwa, ale po co się pakować w taki związek. Nie rób głupot. Niech on się leczy, bo to podstawa, a jak się wyleczy to bierzcie ślub, ale nie wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rot rot rotka
i pamiętaj że depresja to nie choroba psychiczna ,a na tym forum to chyba same pustactwo dziś gości , wiem czemu , dzień wolny od szkoły ,dorośli niestety musieli pójść do pracy a mało kto może pozwolić sobie na klikanie z biura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rot rot rotka Dzieki.. Nie rozumiem jak ktos moze mowic ze powinnam sie z nim rozstac.. Przeciez to by byla najgorsza rzecz jaka mogłabym zrobic.. a zdreszta nie potrafiłabym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ta depresja to nie
zaczątek np. schizofrenii? Moja siostra tak własnie miała i w tym wieku co Twój facet. Potem to już lata pobytu na oddziałach psychiatrycznych. W ciągu roku tylko kilka dni w domu. Agresja, wyzwiska, itp. Z taką osobą nie da się życ pod jednym dachem. Życie jest tylko jedno.Przemyśl to. Teraz slub weźmiesz z dzieckiem, którym trzeba się opiekować, teraz go kochasz, ale po kilku latach tez będziesz go kochała? śmiem watpić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×