Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość własnie słucham bbc news

tną benefity!!

Polecane posty

Gość gdzie ida pieniadze podatnikow
no prosze jaka cenzura na kafe, jak sie przytacza przyklady z guardian, na co naprawde ida pienidze podatnikow brytyjskich... Czy wy myslicie, ze te zmiany dotkna patologie, ktora nie chce pracowac? Tacy zawsze swoje wydobeda, to samo jest w Polsce, gdzie patologia ma sie dobrze, na papierosy i alkohol maja, a ze ich dzieci chodza brudne i glodne i tak im nic nie zrobia... To samo bedzie tutaj. Pogorszy sie tylko normalnym ludziom, malozarabiajacym, niepelnosprawnym i ktorzy nie ze swojej winy popadli w biede albo bezrobocie. Myslicie, ze administracje w UK nie jest przerosnieta, do widac malo wiecie o UK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ida pieniadze podatnikow
Barclays' outgoing general counsel Mark Harding has been awarded a 3.6m bonus, as part of a share incentive plan for the bank's directors and managers. Harding was paid 1.22 million shares worth 308.1p each, 1.18 million of which he cashed in through the bank, Barclays announced yesterday (20 March). The largest payout was made to Barclays' head of investment banking Rich Ricci, who was given 17.5m worth of shares, all of which he cashed in. Chief executive Antony Jenkins was awarded 1.8 million shares worth 5.3m, half of which were immediately sold on. Last month Harding announced he was set to retire from the bank after nearly ten years in the role. Harding (pictured), who joined the bank from Clifford Chance (CC) in 2003, announced his retirement from the role on 3 February along with group finance director Chris Lucas, who received 1.2m in shares. Both men are set to remain in their roles until their successors have been appointed. Harding trained at legacy Coward Chance before becoming head of the financial markets group at CC. He rejoined the firm in 2000 following a four-year stint as general counsel at investment bank UBS Warburg. In January, Hector Sants, the former chief executive of the Financial Services Authority, joined Barclays in the newly created role of head of compliance and government and regulatory relations. Sants oversees all compliance activities in all regions the bank does business, including the bank's relationships with governments and regulators. For more Barclays recruits former FSA chief Sants for new compliance head role. Related: Barclays legal chief Harding to step down after 10 years as GC Google's top lawyer handed $3.3m bonus in $15m round of payouts

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ida pieniadze podatnikow
a do tej pani co mysli sobie ze doszla do wszystkiego sama, tak kochanenka dali ci szanse, bo mogli od samego poczatku potraktowac cie jak u nas traktuje sie wietnamczykow, ktorych papiery sa dla nas tym samym co papier toaletowy, tak samo mogli potraktowac ciebie, nie djac ci szansy wogole pracowac nawet w pubie, wtedy wrocilabys z podkulonym ogonem do Polski...a teraz sie wymadrzasz i uwazasz, ze masz prawo do wyglaszania rad, jak maja dysponowac swoim budzetem, a przyjechalas z kraju, gdzie wybralas rzad, ktory doprowadza ludzi i kraj do ruiny. Zobaczymy jak przyjdzie ci kiedys byc chora albo kaleka, to zobaczysz co teraz robia niepelnosprawnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie czepiacie bezrobotnych- ja tu jestem 4 lata z paartnerem- oboje legalnie od początku pracowaliśmy- mieszkamy w dziórze- i zamknęli tu kilka zakładów pracy w tym mój.... od stycznia oboje jesteśmy na bezrbociu- mój ma cscs, jest operatorem widłaka z certyfikatem brytyjskim, ma kursy ang, ja jestem w ciąży- on szuka, jeździ- jest dramatyczne bezrobocie- nic---- nie dość że Ci co chleją alkohol- dziecioroby, agresorzy- dostają świadczeń od groma, to full advisorów, jakieś banki żywnosci- CUDA NA KIJU Nam zanim wypłacili bezrobocie minęły 2 miechy, o benefitach mieszkaniowych nie wspomnę- burdel w papierach totalny. Żadnych konstruktywnych porad... Już mojemu zapowiedziałam- ze go wyrzucę z domu i powiemy że pije- to te papierkowe sprawy się skończą. Normalni ludzie- pracujący, z angielskim są traktowani jak śmiecie, a mielizna- dno- patologia- z każdej strony jest "ratowana". Kiedyś było mi to obojętne- pracowałam, uczciwie zarabiałam, nie cciałam jałmużny. Teraz- kiedy mam składki wypracowane, nigdy o nic się nie ubiegałam,a w ciąży na prawd potrzebujemy pomocy- szlag mnie trafia jak widzę to i owo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_
sie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam- papierologia i jeszcze raz papierologia, urzędasów bez wiedzy co nie miara- infolinie, na których się wisi godzinami, a o niczym nie informują, formularzy od groma do wypisania, a na wszystko maja czas... i z domami socjalnymi się zagrzebali- to fakt- bo zamiast przyznawać je brytyjczykom, albo obcokrajowcom ze stażem pracy- to największa patologia dostaje od ręki apartamenty a ludzie uczciwi latami czekają na rudery. Dostałam dom- ruderę... dlaczego aplikowałam- w sumie wiążę swoją przyszłość na stałe z uk- jedyny powód---- gruuuuuuzy!!!! Wszystko od podstaw robiliśmy, niby nie moje- ale dbać trzeba:) Z sąsiadami się zyje dobrze, ale znam przypadki enklaw rozpaczy- gdzie są całe polsko- litwińskie dzielnice- gorzołą tam pachnie na kilometr- strach iść po zmroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cięzko too ogarnąć...
- Jedni wychwalają Anglię ile się da, ze wreszcie mogą tam żyć jak ludzie, ze mają prace, ze nawet pracując w fabryce maja godne życie.... - Drudzy zaś narzekają, że pracy już nie ma, że benefity są zabierane, e coraz gorzej itd. A jaka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie ida pieniadze podatnikow
ten podatek od dodatkowego pokoju to zadna pomoc ludziom, tylko pomoze administracji, zdajecie sobie jakie beda tego konsekwencje? Ci co potrafia myslec beda wiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce sie wtracac bo Anglia i benefity mnie nie dotycza chce tylko powiedziec ze sa bezrobotni i bezrobotni chyba nikt tutaj nie czepia sie czlowieka ktory pracowal wypracowal sobie swiadczenia i nagle nie ze swojej winy te prace stracil i jest bezrobotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cięzko too ogarnąć...
To po co tam siedzicie? Skoro jest tak źle i w ogóle do bani...? Przecież świat na Anglii się nie kończy, a nie wierzę tez, ze jest w UK aż tak beznadziejnie jak niektórzy piszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olek zczarnobylu
No wlasnie..kto tak pisze?? to jest podstawowe pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaracza wszystko
Kto tak pisze? Ludzie którzy sobie nigdzie nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyzej
No raczej...Ja przyjechałam do Londynu 3 lata temu w wakacje. Juz wtedy mnie wiele osób straszyło, ze nie dam rady, ze Londyn bardzo drogi itd. Ok, na początku mieszkaliśmy zz chłopakiem w wynajętym pokoju [ja pracowałam w sklepie jako ekspedientka], po jakimś czasie wynajęliśmy mieszkanie na 'pół' ze znajomymi, a teraz po 3 latach mieszkamy już sami w dobrej dzielnicy (Shepherd's Bush], mamy samochód, dobre zarobki...Ja rozwijam się w swojej największej życiowej pasji, pracuję obecnie dla dwóch firm...Ale nie powiem bywało bardzo cięzko i nie raz byłam spakowana i gotowa na powrót do Polski...Aha i do Londynu przyjechałam tylko po LO (nie mam studiów) z 'książkową' znajomością angielskiego, tutaj musiałam się wszystkiego od nowa nauczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaracza wszystko
do pani powyżej A można wiedzieć co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyzej
Jestem wizazystka i charakteryzatorka, skonczylam w Londynie bardzo duzo roznych kursow, szkolen, a swoja pasje rozwijalam od najmlodszych lat. Teraz czesto pracuje przy pokazach mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extra dla krolowej
a tu jest dobra wypowiedz jej poddanego... In the context of the bedroom tax, I believe that the members of the royal family in receipt of tax payers' money should have their public income cut back according to the number of their spare bedrooms not gainfully employed - like the rest of their subjects on publicly supported funds. And the same principle includes all senior members of the government inhabiting grace & favour dwellings.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pocieszcie sie
jak wam wladza dobrze robi :D http://www.guardian.co.uk/business/2013/apr/05/hundreds-bankers-save-tax-cut a tym co beda placili 40 % podatku obnizyli prog z 42475 do 41450... sami sobie strzelaja w kolano, no ale zelazna kurtyna opadla, partie komunistyczne juz nie zagrazaja, a eksperyment ze zbydleceniem Polakow, Slowakow, Czechow, Wegrow itd sie udal, wiec teraz burzuje biora sie za zachod... pracuj pracuj garb ci sam urosnie... a taka pani Catherine Ashton, bedzie przez 3 lata po kadencji dostawac kase za nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pocieszcie sie
Szefowa unijnej dyplomacji baronessa Catherine Ashton, której kadencja upływa w październiku 2014 r., przez kolejne trzy lata otrzyma łącznie 400 tys. funtów (ok. 600 tys. USD) bez potrzeby robienia czegokolwiek - pisze w sobotę "Daily Telegraph". Do końca 2017 r. Ashton będzie otrzymywać 133,5 tys. funtów rocznie, co odpowiada 55 proc. jej podstawowego uposażenia - ustalił brukselski korespondent gazety Bruno Waterfield. Świadczenie to, zwane przejściowym zasiłkiem (ang. transitional allowance) nie będzie zmniejszone, o ile Ashton, wykonując inną pracę, nie zarobi dodatkowo więcej niż 140 tys. funtów rocznie. Oznacza to, że po upływie kadencji, nie ryzykując utraty unijnej odprawy będzie mogła zasiadać w Izbie Lordów i otrzymywać wolne od brytyjskiego podatku 300 funtów dziennie za udział w posiedzeniach Izby. Jeśli zamierzałaby podjąć pracę w terminie 18 miesięcy po odejściu ze stanowiska szefowej unijnej dyplomacji, musiałaby wystąpić o zgodę Komisji Europejskiej. Korzystanie z tego świadczenia przez trzy lata po upływie kadencji nie wymaga od Ashton wykonywania jakiejkolwiek pracy. Świadczenie to, według cytowanego przez gazetę rzecznika Komisji UE, jest "ceną za całkowitą niezależność". :D "Ważne jest, by komisarze nie zaczynali rozglądać się za nową pracą w ostatnich miesiącach sprawowania urzędu i mieli czas na znalezienie odpowiedniego dla nich nowego zajęcia" - zaznaczył rzecznik. Po osiągnięciu wieku emerytalnego w 2021 r. Ashton otrzyma unijną emeryturę w wys. 61 tys. funtów rocznie. Waterfield przypomina, że rząd brytyjski krytykował Ashton za to, iż nie wywiązała się z obietnicy utrzymania dyscypliny kosztów unijnej służby dyplomatycznej i występowała z żądaniami dodatkowych środków w okresie, gdy wiele rządów UE zmuszonych jest do cięć. I jak sie bawicie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos juz nikt
sie nie cieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna sie uzdrawianie
inwalidow http://www.dailymail.co.uk/news/article-2307932/One-legged-man-labelled-officials-fully-disabled-unfit-work-told-job-lose-benefits.html W dobie, gdzie wiadomo, ze tysiace zdrowych ludzi szuka pracy i inwalidy nie zatrudnia, to sznataz, albo znajdziesz prace, albo zabiramy ci benefity. W Polsce tez tak bylo. W moim bloku mieszkal inwalida bez nog, blok byl 3 pietrowy bez windy, on mieszkal w mieszkaniu na 3 pietrze. Dostal wezwanie na komisje, sasiedzi pomagali mu zejsc na parter, bo jego ciotka nie dawala rady sama zniesc jego doroslego. Poeszdl na komisje, komisja stwierdzila, ze jest zdolny do pracy i zabrali mu rente. Facet wrocil do domu, oczywiscie sasiedzi znowu pomogli go wniesc na 3 pietro. 2 dni pozniej wisial na kaloryferze... Wtedy bylo 25% bezrobocia, ja zdrowa osoba nie moglam znalezc pracy, a kto by inwalide zatrudnil, jak tylko chcieli conajwyzej takich co chodza. Pozegnal sie ze swiatem...Teraz eksperyment sie w Polsce udal, zgnoili Polakow, to teraz na zachodzie to samo z ludzmi zaczynaja robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benefit sucker
Tina ale chyba wam. Od roku jestem na bezrobociu. Po 1 kwietnia, kiedy to mieli tak bardzo ciac te benefity dostalam list z kansila, ze dostanie tyle samo za mieszkanie co rok temu, wiec nie robcie zamieszania, nic bezrobotnym nie tna. Moze utna tym pracujacym typu self-employed tax credit I housing, ale nie mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×