Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berbuska

***starania o dziecko **** teraz?????????????????????

Polecane posty

Gość berbuska

W poprzednim cyklu nam się nie udało. planujemy teraz się dalej starać, jednak jeśli by się udąło, dziecko urodziłoby się pod koniec gfrudnia. boję się, że przez to zrobię mu krzywdę, bo będzie musiało iść dużo szybciej do szkoły niż np dzieci które urodzą się w styczniu , miesiąć później. Z jednej strony bardzo chcę dziecka, z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej poczekać,.. co Wy sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądze że jakbyś chciala
dziecko to byś się nie zastanawiala czy się urodzi w grudniu czy w styczniu tylko się o nie starala. A co jak zajdziesz w kolejnym cyklu a dziecko urodzi się przed terminem i będzie z grudnia? Albo zajdziesz w jeszcze kolejnym i urodzi się w 7 miesia cu i też bedzie z grudnia? Lepiej nie ryzykuj. Odczekaj z pól roku i wtedy się staraj. Jak ci się nie uda przez kolejne pol to potem znowu pol przerwy bo znow mogloby być z grudnia. Tyle myśle. Powodzenia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numer osiem...
po pierwsze nie masz gwarancji że się uda, a po drugie martwić się o takie rzeczy....nie ma sensu....poziom dzieci, takich 5/7 latków jest tak rózny, że niektóry 4 latek jest bardziej bystry i życiowy niż jego starszy kolega....więc nie ma się co nastawiać na to, że to może byc problem..... nikt Ci nie zagwarantuje natury i bystrości dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
fakt, nie da się wsytzskiehgo zaplanowac tak jakby się chciało. ale tak sobie myślę , ze dziecko ze stycznia pojdzie do szkoly we wrzesniu przyszłego roku, grudniowe właściwie rok wczesniej, mimo ze jest między nimi rok róznicy. chcialabym jak najlepiej... czy źle myślę?? mój mąż się namnie zawsze wkurza ze tak wybiegam w przyszłość. wy byscie sie mimo wszytsko staraly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Numer osiem...
ja nie patrzyłabym na takie rzeczy na pewno.... dla mnie najwazniejsze by było by udało się zajść w ciążę i by dziecko bylo zdrowe...reszta nie jest wazna w tej chwili.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ty toliczysz
Kiedy miałaś miesiączkę ostatnią?Jakbyś teraz zaszła to dziecko urodziło by się na początku stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
ostatni okres dostalam 26 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
teoretycznie początek stycznia, chociaz pierwsze dziecko urodzilam 4 dni przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ty toliczysz
No to termin już by był na styczeń. Potem jak masz cykle 28 dniowe to by wypadało na koniec stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
cykle 28 dni ale wypada na 3 stycznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ty toliczysz
Dokładnie to na 2 :) a następny na 30 stycznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
dokładnie, kolejny na koniec stycznia. chyba za bardzo chcę w życiu wszytsko zaplanoweać, wiem, zed tak się nie da... wy bysciev sie staraly czy odpuscily jeden cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko wybacz
ale uśmiałam z powodu twojego toku myślenia. Wiesz, ja planowałam dziecko tak by urodziło się na ciepły sezon i faktycznie , urodziłoby się w czerwcu, gdyby nie to że utraciłam ciążę w 7 tygodniu rok temu . Nie piszę tego po to by porównywać twój przypadek do mojego ani po to by cię zatrwożyć tylko po to by dać ci do myślenia że naturę zaplanować ciężko a bardziej należy być wdzięcznym za to że poczęcie i szczęśliwe donoszenie jest wogóle możliwe. Myślę że powinnaś zwyczajnie działać, nie patrząc na miesiące i jeszcze bóg wie jakie detale. Spróbuj poprostu zajść w ciążę nie myśląc o tym czy pójdzie do szkoły w "bieżącym czy przyszłym roku" bo indyk myślał o niedzieli......No reszty nie muszę dopowiadać ;). Życzę ci powodzenia i tego byś zaczęła w mądry sposób postrzegać życie i to kiedy się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam termin na grudzień
Nawet nie pomyślalam ze moje dziecko może być w tyle za innymi. Mam już jedno dziecko prawie z końca roku i w tyle za rówieśnikami nie jest wcale. Zakladalam ze bedziemy się dlugo starać tak jak o pierwsze wiec zaczeliśmy bo na co mialam czekać, ale udalo się za pierwszym razem i bardzo się cieszę. Grudzień to piękny miesiąc, znacznie ladniejszy niż listopad moim zdaniem więc na urodziny akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuJ
Moja mama planowala najpierwmnie na wiosne, a potem mojego brata. a to z tego wzgledu, ze mieszalismy w domu z piecami, wtedy bywaly trzaskajace mrozy a stary, nieocieplony dom ciezko bylo nagrzac. Ja mialam sie urodzic w plowie marca (zrobiilam jednak psikusa, urodzilam siee 2 miesiace za szybko, na poczatku stycznia :P) A moj brat planowany byl na polowe lutego-urodzil sie na poczatku marca-mama przenosila ciaze. Najlepsze jest to, ze udalo jej sie zajsc za pierwszym podejsciem, wiec gdybysmy z bratem nie zrobili jej na zlosc (ja sie pchalam na swiat, on chcial w brzuchu zostac :) ) to mialaby dzieci urodzone w idealnie zaplanowanym przez siebie teraminie. Tyle, za mama mial cykle i dni plodne jak w zegarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
chyba macie rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic32
Ja mialam termin na styczen a urodzilam 31 grudnia i co mam niby mniej kochac swoje dziecko, zabic, bedzie mniej szczesliwe od innych dzieci, skrzywdzilam go??? Bzdury zaściankowe piszesz dziewczyno i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
nie uwazam ze bedzie gorsze od innych!!! po prostu myslę że jesli urodziloby się w styczniu, to dalabym mu jakby rok gratis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel8199
berbuska mam tak samo jak Ty, miesiaczke mialam 22 marca i u mnie porod wypadl na 27 grudnia. Wole poczekac miesiac i urodzic w styczniu. Moj M jest z 31 grudnia i nigdy z tego powodu specjalnie szczesliwy nie byl. Oczywiscie na wszystko wplywu nie mamy i dziecko mozna urodzic przed czasem jak i po czasie, to jednak wiekszosc dzieci rodzi sie w okolicach wyznaczonego terminu +/- 2 tyg. Autorko kieruj sie glosem serca i rob to co dla Ciebie najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
angel, chyba tez tak zrobię... Mam wrazenie, ze jesliby się teraz udało, to ciągle miałabym wyrzuty że zabieram dziecku rok zycia, bo pojdzie szybciej do szkoly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu takich bzdur nie słyszałam! Ja się urodziłam w grudniu, nigdy nie czułam się gorsza, ani zawiedziona, że moje koleżanki o miesiąc młodsze (czyli ze stycznia, ale rocznik później) jeszcze nie chodzą do szkoły, a ja tak! Wręcz przeciwnie. Mam w swoim bliskim gronie koleżanek jeszcze dwie z grudnia i śmiejemy się z tych, które urodziły się w tym samym roku, ale parę miesięcy wcześniej, że jesteśmy młode szprychy, a one stare krowy ;) Sama aktualnie jestem w ciąży i moje Maleństwo według terminu ma się urodzić w listopadzie. ;) Najważniejsze, żeby zdrowo rosło, nieważne kiedy pójdzie do szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże ja chyba też jakas inna, ale też wszystko planuję.. Owulacje mam 11 kwietnia, więc termin na początek stycznia by przydał, więc też się waham.. Co prawda mam też inne powody, ale jednak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
a Wy pozostałe mamusie co sądzicie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbuska
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym sie staralaa
jesli by mi zalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co to
ja też wolałabym zajśc w ciąże i urodzić w lecie ale niestety w moim przypadku nie da się tego zaplanować bo dużo prób nieudanych mamy za sobą i mimo to też nie raz się zastanawiałam czy urodzić dziecko pod koniec roku to dobrze czy źle patrząc w przyszłość :) ale ja owulkę będę miała w niedzielę bo mam cykl stymulowany i też mi wypadnie termin na 2 stycznia i co zrobię jeśli zajdę w ciąże?? Chcće miec drugie dziecko, chcę by moje pierwsze dziecko miało rodzeństwo, chcę tego więc przyjmę wszystko co mi bedzie dane :) 2 poronienia mam już za sobą więc doceniam to co mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×