Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiulaa

pomóżcie mi wrócić na ziemie...

Polecane posty

Gość asiulaa

zacznę że jestem męzatką od 4 lat. dziecko ma 1.5roku od tego czasu nie układa nam sie z mężem, nie przytulamy sie, rzadko sie kochamy, ja sie ciągle wkurzam on w niczym nie pomaga, ciągle tylko narzeka że chce spać... a śpi całą noc bo to ja zawsze czuwam, śpi jadąc do pracy i wracając czasem jeszcze w dzien sie zdrzemnie... nie mam potrzeby go przytulac a nawet spac z nim :( od 4 miesięcy pracuje.. poznałam chłopaka który zakochał sie we mnie odrazu.. walczyłam długo żeby sie uchronic ale tak mnie ciagnie do niego, piszemy ze soba...czuje sie szczesliwa, znowu sie usmiecham... ale mam takie wyrzuty że przeciez mam męza i jak moge robic cos takiego.... nie nawidze siebie ale nie moge sie opamietac... nie chce zostawic męża ze względu na dziecko i wogile mysle ze tak nie można.. tak poprostu odejsc.. nawet jesli sie zakochałam... ja nie wierze w to ze on mnie kocha ciagle mi pisze ze jestem piękna ze bedzie czekał aż podejme decyzje ze pragnie poznac mojego syna ze zrobi dla nas wszystko... ja nie potrafie uwierzyc ze ktos moze mnie pokochac, mąz czesto mnie okłamywał jak pije jest agresywny itp a tutaj spotyka mnie cos takiego, poprostu oszalałam i nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derrtyty
dorosnij dziecko,a ten chlopak cie nie kocha, jego podniecaja mężatki i cche cie tylko poruchac, milosci nie ma. a mąz cie kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×