Do rodziców dzieci w wieku szkolnym - etyka zamiast religii?

Czy jest coś takiego w szkołach jak wybór pomiędzy etyką i religią, czy to piękny mit sprzed kilku lat obiecany przez władze i nie wdrożony w życie?

Cokolwiek by to nie było, dzieci i tak wynoszą system wartości i wiarę lub niewiarę z DOMÓW, nie skądinąd. Religia lub etyka w szkole nie gra rzadej roli w kształtowaniu światopoglądu młodego człowieka, tylko jego RODZINA.

żadnej

w szkole do której chodzi moje dziecko jest taka możliwość. I moje dziecko nie chodzi na religię tylko na zajęcia z etyki.

Moje dziecko chodzi do pierwszej klasy.Ma religię dwa razy w tygodniu. Ale zanim na nią poszedł to musiałam wypełnić deklarację że wyrażam zgodę na uczestniczenie dziecka w takich zajęciach.

No bo tak

No i? Nudny jesteś.

Niestety w większości szkół nie ma możliwości uczęszczania na etykę zamiast religii choć oczywiście zdarzają się takowe. W większości przypadków, gdy rodzic nie wyrazi zgody na uczestnictwo dziecka w lekcjach religii jest one skazane na przebywanie na szkolnym korytarzu lub bibliotece. Zawsze wyjściem było by umieszczenie religii jako pierwsze lub ostatnie zajęcia choć o tym też nie specjalnie się myśli.

u nas nie ma mozliwosci wyboru.Ale plan lekcji jest tak ulozony aby dzieci ktore nie uczeszczaja na lekcje religii albo wychodzily wczesniej do domu albo pozniej rozpoczynaly lekcje.Nikt nikogo nie zmusza.

Damian i Asia, oczywiście, tylko nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, czy jest możliwość wyboru, czy po prostu dziecko musi się spakować jak nie chodzi na religię i iść do domu albo odczekać na świetlicy, jeśli nie jest to ostatnia lekcja. Poza tym w mojej rodzinie rozgorzała dyskusja na temat religii w szkole, bo dzieci mojej siostry chodzą na religię pomimo że rodzice nie są katolikami, bo się boją, że dzieci będą prześladowane, natomiast my z mężem uważamy, że społeczeństwo, szczególnie młode pokolenie, ma powoli coraz bardziej w nosie, czy ktoś chodzi do kościoła, czy nie. Nie mniej jednak dziecko jest chyba mniej narażone ze strony innych dzieci na dyskryminację, jeżeli jest w szkole etyka, bo wtedy się nagle okazuje, że więcej rodziców jest zainteresowanych odpuszczeniem dziecku uczenia się religii -> więcej dzieci nie chodzi na religię -> to, że dziecko nie chodzi na religię, nie jest niczym dziwnym.

metafora. Faktem jest że w mniejszych społecznościach niechodzenie dziecka na religię bedzie pretekstem do piętnowania. Taka już mentalność w tym kraju:) Państwu Kościelnemu stanowcze NIE

dlatego poważnie rozważamy wyprowadzkę na wieś :/ Chociaż w sumie mieszkamy niby w dużym mieście, ale w rejonie górzystym, a jak powszechnie wiadomo, górale są bardziej religijni niż reszta Polski ...

jestem góralem :) odradzam wieś. Tu jeszcze gorzej w tym temacie

No, wiadomo, lepiej w naszym góralskim mieście niż góralskiej wsi :) Pozdrowienia!

Metafora nawiazując do twojego wpisu!! Moje dzieci chodzą do takich szkol, gdzie jest wiele dzieci innego wyznania niz katolickiego a takze zadnego wyznania Nie jest niczym nowym, i czyms przykuwającym uwage ,jesli jakies dziecko nie uczeszca na lekcje religii. W kazdej klasie moich dzieci jest kilkoro uczniow ,ktore nie chodza na religie *z racji innego wyznania lub braku wyzn. To nie lata 60-70 dzie na calą szkole moze z 2 uczniow wyroznialo sie przez to ,ze na religie nie chodzą, skądze!! Obecnie w kazdej szkole kilkadzieisąt uczniow nie uczęszcza na rel.Gwarantuje ci, ze nikt tychh dzieciakow nie traktuje jako odmiencow, odludkow, jak tu na kafe mozna wyczytac Jedna zbiorowa histeria i nagonka na rodzicow,ktorzy nie posylają dzieci na rel.. ,a w realu nie ma wytykania palcami takich dzieci,ani nic podobnego

wzajemnie :)

zapomnialm dopisac...Dzieci nie chodza na rel.Jedna tylko chodzi na etyke (ale obowiazku nie ma, z wlasnej woli) reszta na swietlicy siedzi, albo na holu szkolnym w czasie trwania lekcji rel. U mojej cor np w podtsawowce 8 dzieci z klasy nie uczeszcza na rel. W kazdej klasie jest kilkoro uczniow ,ktore tez nie chodzą na religie.Na swietlicy są

fakt faktem że górale mają do tematu inne podejście :) tu ksiądz na wsi potrafi z ambony powiedzieć co mysli o kimś w tej kwesti. Paranoja :)

Religia do szkół została podstępem kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego wprowadzona bezprawnie za pomocą niezgodnego z prawem rozporządzenia. Odpowiedzialność za tą decyzję ponoszą Płatne Pachołki Watykanu Zdrajcy ukrywający się pod szyldem partii udającej polską U

toksyczna nie ma ? od kiedy matki dzieci z jego klasy sie o tym dowiedziały , syn stracił kolegów , nie dosć że i tak pokrzywdzony bo nie dywagował godzinami jak inne dzieciaki czy dostanie laptopa rower albo smartfona to jeszcze słyszał od kolegów " ej sorry tomek ale mama mi nie pozwala z tobą gadać bo mówi ze masz na mnie zły wpływ". Żeby było zabawniej -Kraków. Lekcji etyki brak.

wyrwało mi pół tekstu w połowie ,normalnie bomba padła na monitor :D , generalnie chodziło o komunie

krakowska mama --to najwyrazniej mieszkacie w jakims malym miasteczku, gdzie widnieje jedna-dwie szkoly na cale miasto , ze takie ludzie mają nastawienie .W wiekszych miastach gdzie jest wiele szkol, nikt takich problemow nie robi, ani uczniowie ,ani ich rodzice,bo to jest cos noralnego, ze sporo dzieci mają inne wyznanie lub zadne

krakowska mama. Współczuje. A katolicy niby tacy dobroduszni :)

religia religią ale co z komunią??? wiadomo dla dzieci to ważny moment, dużo o tym opowiadają, przeżywają a jak jedno czy dwoje nie chodzi na religię, nie pójdzie do pierwszej komunii, dzieci mogą takie dziecko odtrącić, zresztą samo bedzie się czuło inaczej, nie wie o czym mówi reszta.

No ja tez mam problem otoz ja z mezem nienchodze do kosciola mamy slub cywilny corka chrzczona mieszkam na wsi tu jest parcie na religie . Wlasnie tez sie dowiedzialam ze sa 2 lekcje religii nie wiem po huj. Nie wiem co robic czy posylac ja na religie czy nie sama nie wiem . Nie chce zeby miala jakies pretensje do mnie albo zeby dzieci w szkole ja inaczej traktowaly. Zas z drugiej strony skoro nie wpuszczam koledy nie chodzimy do kosciola tomi tak ksiadz jej do komunii nie dopusci. Co za kraj

nie mieszkaja w ciemnogrodzie zwanym Polska i nikt w klasie nie wie i nie interesuje sie jakiego sa wyznania, czy wierza czy nie :D To sa sprawy osobiste i nikt nikogo nie wypytuje o wiare. Szurniete zycie w tej Polsce na maksa :O

gia

klara_zastawkaa -- no a co w tym wypadku z dziecmi protestanckimi/pravoslawnymi/jehowymi? lincz na rodzicow ,tylko dlatego ze nie są katolikami i ich dzieci nie pojdą do komuni ,przez ich inny odlam wiary bedzie czuc sie odtrącone ? juz popadacie w histerie Mutum dzieci w kazdej szkole jest innego wyznania niz Katolicym,lub zadnego i nitk z tym problemu nie robi, tylko jak wczesniej pisalam, tutaj na kafe jedna wielka demonizacja U mojej najstarszej corki w klasie akurat ponad polowa mlodziezy jest wyznania protestanckiego i jehowego, ciut mniejsza polowa to katolicy,najwyrazniej paniki nikt z tego powdu nie sieje

Moje dziecko chodzi do 1 klasy. Jedna trzecia dzieci chodzi na etykę-szkoła w dużym mieście,gdzie uczęszczają dzieci z rodzin o różnych wyznaniach. Nikt nie jest piętnowany ani za wyznanie/jego brak,ani za kolor skóry. Ale to kwestia dojrzałości i kultury osobistej. Rodzice katoliccy w klasie mojego dziecka są ludźmi z otwartymi umysłami,a nie zakichanymi narwańcami co wiedzą najlepiej i ukrzyżują każdego kto ma inne zdanie.