Kiedy dać sobie spokój z "przyjaciółką"?

od jakiegoś czasu nie odpisuje na moje smsy, wiem, że często nie ma kasy na koncie ale na fejsie też nie odpisuje....z jednej strony myśle, że powinnam dopuścić z drugiej wiem, że jest w ciężkiej sytuacji teraz, Ma małe dziecko, rozwodzi się i pracuje... jestem chyba jedyną osobą ze znajomych z która od czasu do czasu się spotyka. Mieszka blisko mnie, ale nie chce sie narzucać i przychodzić bez zapowiedzi, a dzis n pisalam smsa i pytalam czy moge przyjsc... co byscie zrobiły na moim miejscu?

nie narzucaj się ! Nikt tego nie lubi. Wręcz źle to wygląda

Odpuściłabym, nie pchała na siłę

sranie w banie.....nie narzucaj...ale nei zostawiaj...jest w chooolernie ciezkiej sutuacji....nie zostawiaj jej...daj jej czas...i daj ej do zrozumienia ze moze na coebie kliczyc...badz jej wsparciem....nie oceniaj.

pomoze ktos jeszcze...?

Powiem tak: mam koleżankę , która zachowuje się identycznie, mogłabym odpuścić ale ... okazało się ze dziewczyna potrzebuje pomocy tylko nie umie o nią poprosić, ze każdy telefon wywołuje u niej atak paniki. Ale to moja koleżanka, jak jest z Twoją, nie wiem. Napisz jej smsa , ze jesteś przy niej, ze może na Ciebie liczyć i jak będzie gotowa to żeby odezwała się do Ciebie. A Ty kontrolnie co jakiś czas zadzwoń lub wyslij smsa i tak zostaw. Przyjdzie czas to sama się odezwie a jak nie...

kiedy zaczniesz prenumerować 'fakty i mity" albo "gazete wybiórczą"