Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 6klasisty

EGZAMIN SZÓSTOKLASISTY - czyje dzieci pisaly?

Polecane posty

Gość mama dwóch dziewczynek
na szczęście wystawia się coraz mniej opinii, bo o orzeczeniu z uwagi na dysleksję nie słyszałam... potwierdzam jednak, że coraz więcej dzieci ma problemy dyslektyczne, wybiórcze, ale ze spectrum dysleksji, co niestety wynika z różnych przyczyn, często związanych z niewystarczającą liczbą ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Toksyczna, a niby jak szkodzi? Mi też wydali papier dla świętego spokoju. Dziś mam 19 lat i nie miałam żadnych problemów. Test po 6 kl. pół h dłużej, gimnazjalny i matura tak samo. A w gimnazjum odczuwałam same plusy testy z matmy i polskiego miałam łatwiejsze, krótsze. U mnie papier wynika z problemem z koncentracją. Najmniejszy szept i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Toksyczna tracisz to ty chyba mózg, a sory ty go nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Przypuszczam że nawet nie wiesz co to jest . Pedagog by ci to wytłumaczył. Gadasz głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi o to wlasnie chodzi, piszesz ,ze testy z matmy , j. polskiego mialas latwiejsze!! Rozchodzi sie o ŁATWIEJSZEE!!!to podkreslam Pytanie w jakim celu latwiejsze?? dlaczego jest zanizany poziom???to jest pojscie na latwizne, bo tak wygodniej, a to bląd, stąd moja wypowiedziec, ze na dluzsza mete jest szkoliwa taka otoczka "ulatwienia" niemal kazdej dziedziny czy tematyki,pod ktorą mozna podpiąc dysleksje, dysortografie, dyskalkulie ect ect ect Moja cor najstarsza i chyba nie tylko ona, to nygus do nauki matmy i to kolosalny,nie ma umyslu scislego, jeśli nie przysiądzie nad zadaniami to marnie jej pojdzie klasowa z tzw. partyzanta, jeśli przysiądzie,czy na bieżąco materiał przyswaja to napisze nawet w miare,bo sie przygotuje Moglabym jej bez zadnych problemow zalatwic papierek ,ze ma dyskakulie, ale tego nie robie, bo uwazam, ze powinna tak jak wiekszosc osob, zakasac rękawy, schowac swoje wygodnictwo w kieszen i przysiąść do tego, czego nie rozumie, a nie liczyc na jakies ułatwienia,bo tak wygodniej.No niee, na to tolerancji nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Suchaj ja robiłam łatwiejszy i chodziłam na kółko i tam robiłam zadania dla 3 kl. a to była 1 kl. i dawałm sobie świetnie radę. Z matmy miałam do końca liceum 6. I jeszcze mi powiesz że jestem durna ? W której klasie jest twoja córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w gimnazjum odczuwałam same plusy testy z matmy i polskiego miałam łatwiejsze, krótsze. x I właśnie o to chodzi - rodzice zrobili Ci ogromną krzywdę, dziecko. Bo zamiast przysiąść z tobą do nauki, ćwiczeń, warsztatu, zamiast wypracować to, w czym miałaś braki, poszli po najniższej linii oporu - załatwili zaświadczonko i dziękuję, pozamiatane. I jest super, bo "testy z matmy i polskiego miałam łatwiejsze, krótsze.", problemu zatem nie ma. Ciekawa jestem tylko jak ci dyslektycy z wyboru (czyli ci, którzy wybierają drogę na skróty i przez całą edukację siedzą sobie na ciepłym stołeczku podbijanym świstkiem od lekarza i w nosie mają pracę nad swoim "defektem") radzą sobie potem na takich studiach. Kolokwium czy pisemny egzamin też piszesz czy pisałaś na zasadach innych niż dla całej reszty? Bo nie przypuszczam. Miałam taką koleżankę, całe LO płacz i zgrzytanie zębów, bo miała dysleksję, a nauczyciel polskiego (na szczęście) jakoś nie robił z tego wielkiego halo i na lekcjach czy w wypadku prac pisemnych traktował ją jak każdego innego ucznia. Ile się napłakała...! Potem poszłyśmy razem na studia i co? I babeczka z filozofii powiedziała jej, że jeżeli jeszcze raz odda jej pracę z tak masakryczną ilością błędów (ort, gram, interpunkcja), to zwyczajnie nie da jej zaliczenia, ani teraz, ani potem. Problem jak ręką odjął, dziś Agnieszka jest nauczycielem i bynajmniej nie przeszkadza jej w tym dysleksja :o Nie twierdzę, że nie ma takiego problemu. Uważam, że ohydnie się go tylko nadużywa, że skandalem jest olewanie pracy z dzieckiem czy pracy nad sobą kiedy jest się już dorosłym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksyczna a ty wiesz co do
Toksyczna ja żałuję ze nie miałam tego zaświadczenia. Cala podstawówka to była dla mnie męka. Ciągły stres, płacz. Odreagowałam to potem wpadając w wieku nastu lat w depresję. Balam się iść do szkoły bo nauczyciele mnie gnoili a rodzice mieli takie zdanie jak ty że trzeba się uczyć, uczyć, uczyć to wtedy będę potrafiła. Dotarło do nich, ale dopiero po rożnych perypetiach. Dlatego ja pilnie obserwuję córkę i jeśli tylko u niej zobaczę jakieś problemy to będę działać. Dla mnie jako dyslektyka szkoła była koszmarem bo nie miałam tego papierka, a już wtedy były one dostępne bo dysleksję diagnozowali. Więc masz rację. On sporo ułatwia. W liceum inaczej patrzyli na moje problemy co nie oznacza ze się mniej uczyłam czy miałam luzy. Nikt się psychicznie nade mną nie pastwił. To było dla mnie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""tjml ""-- jesli twoj sposób komunikacji opiera sie na takich argumentach jak powyzej da sie wyczytac /// ""tracisz to ty chyba mózg, a sory ty go nie masz""/// to doprawdy stwierdzam, ze faktycznie z twoim intelektem jest na bakier, i nawet sie już nie dziwie ,że ten papierek dyslektyczny tobie dali na odwal sie Mamy tu przyklad brak argumentacji, a jedynie dialog oparty na infantylnych docinkach, jakbym sluchala mojego przedszkolaka, kiedy wdaje sie w pyskowke z rodzenstwem Degradujesz sie do reszty ""tjml""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Często pani dawała mi dwa testy z matematyki i oba zawsze miałam na kółko 5, więc dla mnie to testy są ban balne oba. A testy tzw. Grupa 3 są inne łatwiejsze nie można powiedzieć. Zazwyczaj jedno zadanie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie czytac wszystk
iego... Powiem tylko tyle - sprawdź sobie aktualne przepisy, bo słyszałam że się zmieniły... Dzieci nie będą już badane powtórnie w gimnazjum - jedna opinia idzie za nim do matury i na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
A niby nad czym mieli pracować ze mną moi rodzice ? Każdą klasę z wyróżnieniem kończyłam. A jakbyś nie widziała nad koncentracją nie da się pracować z kimś naj lepiej samemu. I to są słowa pedagog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najstarsza o ktorej pisalm jest w 2 Technikum,ale widze od poczatku jej kadencji szkolnych,ze nie jest typem scislowca ,i jesli nie przysiadla solidnie do zakapowania o co w jakims rownaniu chodzi ,czyli jak to nazywam najprosciej zastosowala totalną olewke, to mizernie kartkowy jej szly, a jeśli ją sie pogonilo nad pocwiczeniem rownan,wtedy czary, zmiana o 180 st. Nie ma papierka dla ułatwienia,mogłaby, ale widze i wiem ,ze tu kluczową role odrywa jej przylozenie sie do materialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Wszystkie egzaminy pisałam takie same. Teraz jestem na studiach. Będę stomatologem i radzę sobie świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
To się nazywa leń, a ja mam problem a raczej miałam bo od 3 lat juź nie mam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli twoj problem byl uleczlany ?!bo jak sam piszesz juz tego nie masz? no wlasnie, tuta mnie zastanawia "uleczalnosc" tej przypadlosci Nie zabardzo mi to pasuje. W okresie wczesnoszkolnym czy tez dalszej edukacji diagnoza u Ciebie byla stwierdzona, aktualnie od niedawna juz brak . Ciekawi mnie te zjawisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem wam jedno..............
W zeszłym roku pisałam maturę. Czyli egzamin 6-klasisty ładnych parę lat temu. Miałam z niego 39/40. Potem gimnazjalny 36 i 34 pkt z obu (z języka jeszcze nie było). I CO Z TEGO ?? TO NIC NIE ZNACZY. W liceum wybrałam zły profil, czego bardzo żałuję. Ale nie o to chodzi. Chcę poprawić maturę z chemii i dostać się na wymarzoną medycynę, lecz niestety poziom chemii jest w tej chwili taki, że mój korepetytor(najlepszy chemik w mieście), nie potrafił rozwiązać 2 zadań z próbnej matury ze stycznia. Te zadania są tak skonstruowane,żeby maksymalnie człowieka ogłupić(mimo, że mam np. wyćwiczone dane zagadnienie na maxa). A czemu to mówię ? Żeby Wasze dzieci już przed pójściem do liceum zdecydowały z czego chcą zdawać maturę i na jaki profil iść, żeby potem nie było płaczu jak u mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Jezu ćwiczyłam nad tym aby jak naj lepiej się skupić. Wie mówię że problemu nie mam wogóle tylko nie mam takiego jak wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Pisałam maturę w zeszłym roku mni. z chemii żeby dostać się na studia medyczno-dentystyczne moje marzenie. Życzę podziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nawet dla dzieci majacych
problemy z koncentracją i problemami z zapamiętywaniem jest specjalna terapia nazywa się Biofeedback i daje całkiem niezłe rezultaty co do dziewczyny piszącej ,ze miała łatwiejsze testy...dziwi mnie to,bo inne testy owszem, ale maja osoby z opóźnieniem umysłowym wiec czegoś tu nie rozumiem, tak samo jak i na wczorajszym egzaninie, były 3 zestawy zadań - dla dzieci noramalnych+dysleksja(ten sam test), dla lekko upośledzonych(inny test), dla niedosłyszczcych(inny test) wiec sorry, ale musiałaś nalezec do ktores z 2 ostatnich grup, innej opcji nie ma:), jeśli nawet sprawdziany klasowe dostawalas inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam tak ze
tez uwazam ze samo orzeczenie o dysleksji nie daje dyslektykowi arkuszy latwiejszych pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle jaja teraz sie porob
niezle jaja mozna tutaj poczytac o tych dysleksjach i latwosci w testach,nie wiem czy to prawda ale mam nadziej ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ughhggh
yttyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidelana mama
alez oczywiście,ze dzieci z dyskleksja nie maja innych tzn. łatwiejszych testow, laska jakiś głupot nawypisywala, moje dziecko w podstawówce miało orzeczenie o dysleksji, ale nigdy nie miało innych testow niż reszta klasy:D ani na egzaminie konczacym podstwowkę ktoś powyżej dobrze napisał,ze latwiejsze testy maja osoby ze stwierdzonym opóźnieniem rozwojowym lub inne widoczne nawet gołym okiem wady rozowjowe, w syna szkole było 2 takich dzieci(klasa integracyjna mieszana) i oni pisali inne testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Nie miałam łatwiejszych testów! Miałam normalny materiał ale zawsze było 1 zadanie mniej. A u mnie w gimnazjum było tak że jeśli ktoś miał zaświadczenie z poradni to miał obniżone wymagania tak to się nazywa. I nie ważne było czy to była dyslekcja czy coś innego. Dla uczniów którzy mieli papier z poradni mieli obniżone wymagania. A testy takie jak : po 6 kl., gimnazjalny czy matera mieliśmy normalne tyko mieliśmy pól godziny dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
W podstawówce też miałam normalne testy i w liceum też ja mówię tu tylko o gimnazjum, bo tam mieliśmy obniżone wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml jestes matacz
tjml wez sie dziewczynko zastanowi i wkoncu sprecyzuj j bo sie motacz i to jak!! To sa twoje slowa na samej gorze co napisalas "A w gimnazjum odczuwałam same plusy testy z matmy i polskiego miałam łatwiejsze, krótsze" Widac twoj wpis, ze mialas LATWIEJSZE TESTY!!napisalas ze latwiejsze!! i co? co sie teraz wykecasz ze nie? Przestan sciemnac bo krecisz, zaprzeczasz sama swoim wpisom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjml
Miałam namysli krótsze czyli łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez widze zaprzeczanie
tez widze zaprzeczanie sobie .Pierwszy wpis "odczuwałam same plusy testy z matmy i polskiego miałam łatwiejsze, ", a teraz zaprzecza temu co napisala,bo wydalo sie ,z enie wie o czym pisze ,i robiz ludzi durniow, a jak byk widnieje to co widnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×