Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksarolimakaaaa38

Dlaczego dorosli ludzie majace juz wlasne rodziny sa tacy nie samodzielni?

Polecane posty

Gość ksarolimakaaaa38

Mieszkaja z rodzicami. pO PRACY do rodzicow na obiadek. Jak mąz w pracy to one siedza albo u tescioewj albo u mamy bo one same w domu nie wysiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgtyh
bo po pierwsze im wygodniej, mamusia obiadek zrobi, dziecka popilnuje a ze z nimi mieszkają takie czasy że ciężko o mieszkanie, boją się kredytu, wynajmować im się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksarolimakaaaa38
maja wolne to maz do pracy a one do mamusi i caly dzien siedza. A tu wspolne zakupy a tu obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielna mama,,
Tez tego nie rozumiem, wiadomo mozna isc od czasu na niedzielny obiad ale zeby codziennie?! Kolezance to mama nawet do pol roku co dziennie przychodzila kapac dziecko- bo przeciez ona sama sie boi. Do lekarza tak samo w kolejce pelno matek z dzieckiem i oczywiscie musi byc babcia. Jak rodzicie drugie dziecko to pierwszym musi sie zajmowac mamusia bo z dwojka nie dalybyscie sobie rady. Czasem sie zastanawiam czy czasem nie macie dwoch lewych rak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielna mama,,
Ale ogolnie duzo znam kobiet nie tyle co nie samodzielnych co niezaradnych. Bez decyzji i pomocy kogos z rodziny nie zrobilyby nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhhsbw
A po co sie przemeczac,mi tesciowa gotuje obiady,mama dzieckiem sie zajmuje,a maz sprzata,a ja chodze na zakupy i jest git,zazdrosne jestescie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja swojej córce nie daję
Wydaje mi się że wszystko zależy od sytuacji materialnej i szans na jej poprawę bo jak jest ciężko i nie zapowiada się by się polepszyło to człowiek w naturalny sposószuka wsparcia. Jeżeli rodzice oferują opiekę, pomoc finansową czy obiad to dlaczego nie? Przeciez to rodzice a nie obcy dający jałumużnę. Nie rozumiem zawiści autorki albo zdziwienia. Dodam tylko że denerwujące jest bezpodstawne żerowanie na rodzicach kiedy sami bez tego dalibyśmy sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksarolimakaaaa38
zal zal bo ja tego nie mam. i zastanawiam sie jak by to bylo gdyby moja mama zyla. jak maz w pracy do pozniej to ja sama zdzieckiem i jakos tak mi smutno bo nie ma z kim pogadac. w sobote czy w niedziele to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mam takie wrazenie ze jesli od poczatku ktos wyskakuje z wielka checia pomocy to tak juz zostaje i z mlodych ludzi roia sie wlasnie takie ofiary losu co to same dziecka nie wykapia bez babci. przykladem moga byc moi rodzice. jak sie ohajtali to zamieszkali z dziadkami od strony mamy. oni za renty im dom wybudowali, samochod kupili, mama nie pracowala az babcia smarla bo przeciez babci renta byla to po co do pracy, tato tez 7 lat w domu przesiedzial. od kiedy dziqdkowie nie zyja, rodzicenie zrobili doslownie nic! zadnego remontu, auta nie zmenili bi zwyczajnie kasa nie potrafia gospodarowac. a mi jak tylko sie ohajtalam, zrezta jeszcze przed slubem, zapowiedzieli ze mieszkac z nimi to my nie mozemy bo przeciez trzeba byc samodzielnym, ze z domu nic nie dostane, bo musze sie sos dorobic. tylko ze oni nie wiedza jak ciezkie jest zycie, bo sami o nic nie musieli walczyc, wszystko dostali. a ty mlody czlowieku, wypruwaj sobie flaki, zeby twoje dzieci mogly biegac po ogrodku kolo domu na kredyt, jezdzij samochodem okupionym ciezka praca.ale dajemy rade, nikt nam nie pomaga, bo przeciez "trzeba byc samodzielnym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
Jagoda369 jak Twojej matki kiedyś zabraknie to wy padniecie z głodu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam nikt nie pomaga
i dobrze mi z tym, nikt mi się nie krząta po domu i wytyka co i jak robię, mama i teściowa hen daleko i tak jest najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
a niby czego mam ci zazdrościć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są niesamodzielni bo tak im wygodniej. Zawsze łatwiej przyzwyczaić się do dobrobytu, startując z poziomu niżej, niż na odwrót;) Eh, ta instytucja babci: ugotuje, zakupy zrobi, z dzieckiem posiedzi, a ty dorosła babo nie rób NIC:P Zupełnie jakbym swoją bratową widziała - młody więcej u dziadków mieszka niż w swoim domu, na obiady codziennie do dziadków jeżdżą, bo jej się gotować nie chce.....tylko mi brata mojego szkoda, bo biedak nic w domu nie zje, ani obiadu, ani ciasta... Albo mi się zdaje, albo coraz więcej leniwych bab wokół mnie....? Ja nie lubię być komukolwiek za cokolwiek wdzięczna, nauczona jestem do wszystkiego dochodzić sama, ale najwyraźniej inni nie mają takich skrupułów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokilomi
tak mi wygodniej; po co mam sobie życie utrudniać, skoro moge miec łatwiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam gdzies wasze zdanie,mozecie mowic ze jestem leniem albo ofiara,syje wygodnie z pomoca rodzicow i tesciow i dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dokładnie takie same mysli obserwujac bratowa mego meza, jeszcze tesciowa stoi murem za leniuchami ze oni raz na miesiac a mysmy byli przyadkiem u nich przejazdem w ciagu tygodnia to z partyzanta zachodzilismy a oni zawsze tam hihihi. Na krótsza mete ok,ale do dobrego szybko człowiek sie przyzwyczaja i wtedy gorzej a co najgorsze ze jak juz tesciowie chorzy to w zamian od tych co im dzieci niańczyli i obiadki gotowali - figa pod nos.Taka to 'dwustronna' wspolpraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest im wygodnie .Czesto tez nie maja skrupulow.Mam w bliskiej rodzinie taki przypadek Babcia i dziadek,starsi ludzie,z wnukami od ich urodzenia cale dni,potem po przedszkolu,teraz szkole...Obiadki dalej wszystkim gotuja,na spacerki dzieci zabieraja, na wakacje...A rodzice dzieci...?No przeciez pracuja,a po pracy-"zalatwiaja swoje sprawy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo egoizm jest wygodny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acoraz glupsze topiki zakladacie...az szkoda sie wypowiadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde, inteligentna inaczej..? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa znam taka paniusie-mamusie co ma 2miesięcznego synka który ciągle śpi, a ona twierdzi że na nic nie ma czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek albo psikus
nie wiem wiem za to dlaczego ludzie wzeniaja sie w bogate rodziny liczac na spadek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem tylko tych nieodpowiedzialnych, którzy mieszkają u rodziców. robią sobie dziecko nie mając mieszkania ani dobrej pracy. brak myślenia o przyszłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×