Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolllita

kręcą mnie bandziory...

Polecane posty

hej jdjdjdijil,coś tam jaki mit??? jak znasz takiego to zawsze pomoże, żonom kolegów, komuś z problemem, dla niego to nie problem, bidnemu kasy sypnie, nawet jeden na dom dziecka dawał, dziwce biednej dzieciatej, szczawikom po wysciu...itp jak sie ma takiego blisko to pomaga czasem.... a myślisz, ze bandzior by nie oddał portfelA? jakiegos bidaka, w którym ciężko zarobione kilkaset zł??? a potem go kochają ;-) menelom alko kupi itd itd jak chce to potrafi.. a prędzej ty staruszki nie przeprowadzisz albo jakies gówniarstwo szkolne... kto mówi, że wspaniały??? głupie te wasze wypowiedzi, jak wam sie przeczytac nie chce to nie piszcie. nic mnie w biciu, znecaniu sie nie kręci, może ciebie... WSPANIAŁY W TYM CO PISAŁAM , JESLI UMIESZ CZYTAC... twoj wybór, możesz byc z niedomytym smierdzacym, nierobem, z kompleksami, niepewnym siebie, bez kasy, bez ambicji , bez perspektyw, co to na 8 h do roboty potem na piwo i spac... albo z geikiem, ktory wiecej czasu w lazience spedzi niz ty i to ty się martwisz i go wspierasz... albo z zapracowanym swiętym panem co ma wszystko w dupie i mozesz go obsługiwac... CO MNIE W TYM KRĘCI TO PISAŁAM JUŻ WIELOKROTNIE!!!!!! i każdą babę by kręciło... chyba, że jest femin, która to chce całowac po rękach gości, a nie byc adorowaną a wygląda i zachowuje się jak chłop. a co jest straszne też pisałam i to mnir akurat nie podnieca. a jak bym miała byc z taką nudną parówą, które jeszce często zdradzają swoje oddane żoneczki brrrrry i "normalny" tez nie jest swiety... nikt z nas nie jest... kazdy ma coś na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjjkajdkk
to była ironia o tych sierotach , chyba myślenie jest ci obce , chodzi o to , że , jak będzie miał pecha przypadkowo stanąc na jego drodze typu , znajdzie sięw nieopowiednim miejscu i czasie , to taki "gangster" nie będzie miał skrupułów skrócić go o głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolita ale ja ciągle mam wrażenie że ty mówisz o takich miłych i fajniusich bandytach złodziejach którzy nigdy nikogo nie zabili. PS wysadzić komuś/dla kogoś dom w powietrze? Zlecenia przyjmuje do godz 19:00 :) Po 20:00 będzie już drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest mi już tez wiele przykrości przyniosło... i wcześniej... i teraz jak siedzi, bezstresowe i tylko rozrywkowe to były młodziencze miłości do takich... potem dluga przerwa na czasem właśnie nudną normalnosc i znów już poważny związek czyli świadome wejście w ciemny świat... i to już parę lat... właśnie dlatego twierdzę, że to nieuleczalne "zboczenie" pociąg do takich, chociaż wiąże się z określonymi problemami i byciu samą... ale jeśli bym zwiazała się z normalnym- poukładanym, to by nikt nie był szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
lolllita myślę, że to nic nadzwyczajnego. tak jak wczesniej mowilem, to jest po prostu uwarunkowane biologicznie. To jest tak jak u zwierzat, samica zawsze wybierze najsilniejszego samca w stadzie. A prawda jest taka, że od zwierząt różnimy sie niewiele. Co prawda mamy rozum i potrafimy myslec, ale instynkty i popedy i tak mamy te same co w naturze. Stąd sie wlasnie biora przyklasdy kobiet bitych i ponizanych, tkwiacych w toksycznych zwiazkach z agresywnym facetem. Tak jak autorka mysli bardzo wiele kobiet, tylko wiele z nich sie do tego nie przyzna. Dlaczego kobiety bedace w zwiazkach ze spokojnymi facetami traca glowe dla twardzieli i sukinsynow, dlaczego kochaja drani? Bo wszystko rozbija sie o uwarunkowania biologiczne i chec przekazania potomstwu silnych genow. A milosc to nic innego jak wymysl poetow, tak naprawde to tylko instynkt przedluzenia gatunku i wydzielanie sie w mozgu fenyloetyloaminy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jdjjdjdkkk tobie myslenie obce!!! i czytanie ze zrozumieniem...to ja napisałam o tych sierotach jako przykład i nie jakaś ironia... o help.... jak chce to pomoże, jak spotka i mu się nie spodobasz to cię skróci, już więcej nie mówie bo mnie strasznie korci... wstawiałam linki, niby was nie kręci ale mówicie co to za bandyta... nie wysadza, nie zabija... strzelaja,zabijają, wysadzają, kosują, porywają, handlują, robią napady... i robią to dla nich / niego inni.... no mam nadzieję, że mój nie gwałci nikogo oprócz mnie :-P bo bym była troche zazdrosna. was kręcą te historie a mnie podniecają niegrzeczni chłopcy w kantach i drogich autach, którzy zachowują się w specyficzny sposób, nie chcę ich kasy.. 10 razy pisałam co mnie kręci, a jak kogoś skróci to znaczy że tamten był frajerem :-P i dał się zabic, jak zabijają się nawzajem to ryzyko zawodowe. zazdrosnym, zakompleksionym, dziękuję za szałowe wypowiedzi:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolitta ciezko mi cos pwiedziec bo nie zha twojej sytuacji.... Wiem , ze to wszytko nie jest takie proste... Ja sie zakochalam w swoim ex nim wieszialam o jego '' dzialalnosci''....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proxima... wiem, że masz rację... i dlatego nie mogę się uwolnic od mojego samca alfa... a jak bym to zrobiła na siłę, z rozsądku i próbowała z normalnym to jak już pisałam, znalazłby się inny alfa kiedyś i bym się"zakochała"i cierpiała albo skrzywdziła porzucając uczciwego gościa dla harpagana... I'm bad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biest ja też niby nie wiedziałam, ale same siebie możemy oszukiwac... a jednak nas ciągnęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolitta ile masz lat Czy ciagnelo? Ja swojego poznalam w Domu Misyjnym na rekolekcjach wiec nie mialam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
Moze jakas terapia rozwiazalaby ten problem, trudno powiedziec :p W koncu sa kobiety szczesliwe z "normalnymi" facetami :p U Ciebie ewolucja z natura mocno "zaznaczyly" ten element przy wyborze partnerow, ciezko bedzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgmshffg
A nie lepiej się podniecać himalaistami, sportowcami wyczynowymi czy w ostateczności policjantami z prewencji niż niedorobionymi życiowo typkami? Ci przynajmniej z zasady nikogo nie zabiją i działają na rzecz jakiegoś dobra albo przynajmniej nie szkodzą a mogą być bardziej męscy niż działający na zasadzie odruchu psa Pawłowa gangstusie, nieustannie przeczuleni na swoim punkcie jak nie przymierzając baby.Przecież oni żyją w nieustannym strachu żeby nie skrewić przed kumplami, stad ta ich adrenalina, nawet ich szefusie trzęsą portkami żeby utrzymać twarz. Ciekawe jak taki gangstuś zachoruje na poważną chorobę, jak po męsku się wtedy zachowuje? Mają od dziecka wyrobione silne mechanizmy obronne, całe życie nie są sobą a ciebie to najbardziej do nich ciągnie co on ma ukryte pod maską bo człowieka najbardziej przyciąga tajemnica. Ale on sam nie wie co ma pod maską bo tam śmierdzi i on się boi tam zaglądać, bo tam są rozkładające się zwłoki jego osobowości i jeżeli tego nie zrozumie zgnije za życia. Stary gangster to bardzo nieszczęsny widok, tak jak stary ubek stary Urban czy stary zbereźnik. A starość pokazuje czym człowiek był w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow... no może lepiej się podniecac tymi normalnymi... ale to jest właśnie mój problem... przecież się nie zmusisz, żeby ci się coś podobało... ale policjanci... brrryyy jeszce gorszy i bardziej zwyrodniały sort sadystów, narkomanów, handlarzy i bandytów... i to pod przykrywką prawa z poczuciem władzy... jak zachoruje na poważną chorobę to czasem chce się sam wykończyc żeby do konca byc twardym... zęba sobie wyrwie kombinerkami.. i zrobi sobie krzywdę żeby wyjśc... ja tę maskę odkryłam... troszkę racji masz... ale nie do konca... coś tam się rozkłada ale jak sie dobrze szuka to się znajdzie małego chłopca i to co w życiu go doprowadziło do pewnych działan, postawy, siły... dzięki, której przetrwał i która rosła... głęboko zakopane emocje, potrzeby duszy... razem można to odkryc, nazwac, zrozumiec i co złe potępic... i już nic nie jest czarno białe... i już nigdy łatwo nie będzie... już nigdy nie napisze się takich bzdur jak niektórzy tu obecni... a starsi nie raz nie gniją za życia a i rozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm ewolucja z naturą... no tak, pewnie mam takie silne zwierzące popędy :-D siła popędów, uczuc, emocji i doznan - powyżej przeciętnej zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha Na rekolekcjach??? daj mi 50 w sutannach i tego jednego przebranego i za zakonnika... tu nie ma tematu, to się wyczuwa, widac w spojrzeniu... Mój przy mnie zaczął do Kościoła chodzic dumnie... zresztą ojciec chrzestny też chodził... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
Troche szkoda ze tak jest, bo nie jestem bandziorem :D Haha :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
Spokojnym, mysle ulozonym facetem, ktory ma swoj swiat, swoje pasje :p Wieczorem zamiast isc na dyskoteke, to wole wziasc lornetke i popatrzec w gwiazdy lub poszukac planet, w weekend zamiast na festyn, to wole sie przejsc do lasu i poobcowac troche z przyroda :p Takze bycie "szalonym" lub "bandziorem", to nie moj swiat :D Od dziecka interesuje sie przyroda i astronomia, nigdy nie bylem bywalcem dyskotek ani wiejskich zabaw :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm no ładnie, w takim razie obserwując przyrodę i czytając moje wypociny... postawiłeś pewnie słuszną diagnozę :-D powiem Ci że ja i bandyta też często bywaliśmy w lesie, na spacerze, po tym Kościele często... myslę, ze on tez kiedyś taki był... teraz wracał... ale to trudne... i nie zdążył... po byciu ze mną dłuższy czas... raczej nie pił, niczego nie używał, nie imprezował i najchętniej na krok by się ode mnie nie oddalił, mówił że wszystko co złe już przerobił i chce normalnie życ.... ale nie do konca umiał, wiadomo, że i nie mógł z różnych względów... a sam klimacik, znajomi pewne sprawy zdarzen wspomnien i jego specyficzny sposób bycia... to własnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może faktycznie zwyczajnie nie jestem gotowa żeby iśc dalej... na nowy związek i jak czas minie... i trafiłabym na kogoś normalnego... to mogłabym się zakochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
Psychologia tez sie troche interesuje, wiec wzialem to wszystko do kupy i postawilem diagnoze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWÓJ AL CAPONE
JESTES GŁUPIA, WSPÓŁCZUJE TWOIM DZIECIOM, WIEM DLACZEGO MAZ CIE ZOSTAWIŁ!!!! SKORO MÓWISZ ZE BYŚ ZDRADZAŁA TO JESTEŚ ZWYKŁĄ SZMATĄ I TYLE LALECZKO!!! HAHAHAHAHAH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem... jest taki ktos, normalny,dobry, ustawiony, z mieszkaniem, pracą, uczciwy i nie zniewiesciały i chętnie by się i ożenił ze mną, a moją historię zna bo znamy się długo... całkiem do rzeczy... a taka myśl mnie przeraża... jakbym miała żywot skonczyc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja męża zostawiłam :-P i nigdy nie zdradzałam nikogo i się nie zwiążę z kimś kogo miała bym zdradzac... i to piszę, więc nie wiem czemu mnie obrażasz... ??? chyba BO JESTEŚ NIEWYŻYTYM ZASRANCEM, I FRAJEREM co nie porucha z powodu swojego wyglądu, problemów w związku, bądz masz małego lub brzydką babę... :-P a na żywo byś był malutki i grzeczniutki jak twoj wacus :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proxima Centauri
Podobnie jest ze zdradą, ona takze jest uwarunkowana biologicznie. Czlowiek z natury jest istota poligamiczna, czyli taka, ktora jest przez nature "zaprogramowana" by miec wielu partnerow. To wzorce kulturowe i religijne chca z czlowieka na sile zrobic "monogamiste" :p reasukmujac, zdrada tak naprawde jest czyms normalnym, tylko pietnuje sie ja, przez takie a nie inne wzorce spoleczne :p A biologii nie przeskoczymy, instynkty sa od nas silniejsze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety chyba tak, kiedyś nie mogłam się z tym zgodzic a teraz nie mogę się nie zgodzic, że coś w tym jest, przy czym nie uważam, ze chodzi o zaliczanie partnerów na potęgę ale kilku w ciągu życia... takie są realia, niestety i podziwiam ludzi żyjących całe życie razem (bez zdrad- jesli takowi istnieją) no i oczywiscie są inne religie poligamiczne... ***bardzo proszę mnie nie obrażac, bo to strasznie głupie i prymitywne... jesli masz cos ciekawego do napisania, to z chęcią przeczytam a potyczki słowne na poziomie obelg, przekleństw i ogólnie łacinę- z racji osłuchania mam niestety opanowane do perfekcji :-P ale nie ma się czym chwalic, więc milczmy w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×