Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szara popielata

zdrada kontrolowana,o co chodzi.

Polecane posty

Gość szara popielata

od razu zaznacze ze to zadna prowokacja. Niewiem co sadzic o zachowaniu meza.Moj maz juz jakis czas temu wyjawil sklonnosci do przezycia zdrady kontrolowanej.Na poczatku byly same rozmowy,wyjawianie swoich fantazji itp.Potem propozycja trojkatu 2m i 1k. Oczywiscie wczesniej poprzedzona dlugimi rozmowami na ten temat i wogole i zapewnianiem mnie przez meza ze nie bedzie chcial rewanzu ze o to moge byc spokojna.A ze mnie nakrecil to sie zgodzilam co mnie bardzo zaczelo podniecac,fakt obserwujacego meza a potem jego uczesnictwo.Od niedawna zaczal wyjawiac mi swoje kolejne fantazje,tzn mojej zdrady z nim.Ze spotykam sie z innym na sex a potem mu to opowaiadam. Oczywiscie to jesr na razie tylko w kwestiach samych rozmow i tak zostanie,bo ja sie nie przemoge,to wiem na pewno.A wczoraj mi powiedzial ze jak ktorego dnia bym sie go zapytala czy moge isc do lozka z kolega to by mi pozwolil i jeszcze by mu stanal.Co mam myslec??? kocha mnie bo to okazuje codziennie i jie maam co do tego watpliwosci,tylko co w tym moze go tak podecac?? moze wypowie sie ktos kto ma podobne fantazje i mi to wytlumaczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miros39
ja mam identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole
sam posuwac zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara popielata
to niech mi ktos wyjasni co w tym jest takiego podniecajacego? ja nie wyobrazam sobie zeby moj maz spal z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może by tak ...
Można o tym poczytać.To rodzaj jakichś zaburzeń.Też sobie nie mogę wyobrazić bym uczestniczył przy tym,jak moja ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest trudne do wyjaśnienia... bo w zasadzie jesteśmy zazdrośni o swoich partnerów i chyba trudno byłoby wybaczyć zdradę gdyby naprawdę wyszła na jaw, a każdy chyba fantazjuje po to, żeby się podniecić... jeżeli często wyjeżdża się w delegację to różne myśli przychodzą do głowy, co ta żona może robić i gdzie... i juz wyobraźnia działa... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę jednak, ze na zdradę kontrolowana żona nie dałaby się namówić, więc nawet tego nie proponuje.... chyba byłbym bardzo zazdrosny, gdybym widział jak robi to z innym....a co, jesli by jej się z nim bardziej spodobało i nie chciałaby już ze mną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bredzicie wszyscy
i nie czytacie ze zrozumieniem przecież autorka wuraźnie napisała że trójkat ma za sobą więc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara popielata
no wiec...nikt mi tego nie wyjasni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeiez ci wyjasnili - to rodzaj zaburzenia seksualnego (Zespol Prowokowanej Zdrady). A co ty z tym zrobisz - czy w to wejdziesz, czy odrzucisz - to już twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając za siebie: mnie bardzo podnieca widok żony, przeżywającej orgazmu, kiedy mogę to obserwować sam będąc w miarę na chłodno, który to efekt osiągam, pieszcząc ją wibratorem. Myślę, że ten drugi facet w tej sytuacji pełni rolę właśnie takiego żywego i wielofunkcyjnego wibrotora. Czasem fantazjuję o seksie z żoną i jeszcze jednym facetem, ale zupełnie nie jestem pewny, czy chciałbym naprawdę to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara popielata
tylko tu nie chodzi do konca o to ze meza podnieca obserwowanie mnie w takiej sytuacji.To tez, ale doszla tez chec zdrady takiej ze ide z kims innym do lozka mowiac to mezowi i go zostawiam,samego.A potem mowie mu jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
mnie też to podnieca ,że ktoś pieprzy moją dziewczynę ...może to jest normalna fantazja ? ... kurde nie wiem skąd to się bierze bo i kocham swoją dziewczynę i nie mam kompleksów w tej sprawie ...ale kurde podniecał by mnie widok jak by np jakiś murzyn z dużą pałą ostro ją posuwał ,a ona np w tym czasie by mi ssała ... czasami mam wręcz wrażenie ,że każdy człowiek w głębi duszy pragnie związków poligamicznych jednak nie każdy ma takie możliwości , ludzie się wstydzą przyznać ..no i ci najatrakcyjniejsi mieli by zbyt duże branie względem tych brzydszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam i zgadzam sie z przedmówcą moja pani to sexi blondi 35 lat zamiast byc zazdrosny o nią to mi sie marzy oddac j innemu albo sex w kwadracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZPZ według seksuologów jest pewna odmianą masochizmu. Faceci robią to z wielu różnych powodów i trudno wrzucić wszystkich do jednego worka. Ale podstawowymi powodami jest albo niewiara we własne możliwości seksualne ("Tak bardzo ją kocham, ze nie mogę pozwolić, by męczyła się z takim niedojdą jak ja"), albo kompleks niższości ("Jeżeli taki przystojniak chcę bzykac moja zonke, to muszę być naprawdę dobrym kochankiem skoro woli być na stale ze mną niż z nim", "Niech sobie koles pobzyka moja zonke a potem niech mu zazdrość jaja ściska, że jest moja, a nie jego") itp. I oczywiście jak z każdym "odchyłem od normy" można z tym spokojnie życ i traktować to jako nieszkodliwa fantazję, albo zacząć ryzykować wprowadzanie w życie i igrac z instynktami ludzkimi - bo kobieta niekoniecznie musi jednak wybrać potem męża - i co wtedy? Oczywiście pozostaje jeszcze opcja dla zaawansowanych - można poszukać we własnej głowie źródła tych fantazji i zastanowić się, czy lepiej im ulec, czy może się okaże, że ma to swoje korzenie we własnych lękach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nei, to co piszesz nie wydaje mi się prawdą w 100%. Mnie się wydaje, że równie częste są motywacje zupełnie odwrotne - facet czuje się na bardzo pewny i uważa, że może sobie na to pozwolić bez ryzyka utraty kobiety i uszczerbku na ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wg mnie to bardziej w tą stronę, że jeżeli masz zgodę na zdradę to to nie jest zdrada. Większość z nas boi się zdrady PSYCHICZNEJ (zakochania, etc. w innej osobie) Zaś sam stosunek (np z nieznajomym) dla większości jest do przeżycia jeszcze.. a inni poprostu mają taką potrzebę, bo chcą zobaczyć że komuś jego mąż/żona się podoba i jest przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas to tak spontanicznie było, żona 56 lat zaprasza 40 letniego sąsiad z campingu na wieczornego drinka. Wesoła rozmowa przy kieliszku coraz śmielsze słowa i czyny w formie dotykania komentarzy a to taki biust a tu takie masz naprężone spodnie, łapanie za nie co to tam się pręży Ci tak. Ja wychodzę na chwilę do łazienki i po chwili słyszę pojękiwania i całowanie. Wracając do pokoju widzę jak ma już peniska a zobaczyłem kawał pokaźnego narzędzia przystawionego do malutkiej cipuni żony i próby wejścia. Oniemiałem i bez słowa patrzyłem co to się robi. Po momencie widzę jak ten olbrzym zagłębia się w c**eczce i głośny jęk rozkoszy żony. Trwa ta rozkosz z potężnym jękiem kilka minut, kiedy on głęboko się zanurza i widać że zaczyna sie spuszczać, żona krzyczy już nieco ciszej. Po wyciągnięciu z niej peniska widać jak z rozwartej c**eczki cienką strużką wycieka sperma. No cóż miałem robić, nocną awanturę????????. Obracam to w żart że ależ to Ci zajechał że tak piszczałeś, no myślałem że Ci tą cipunię rozerwie i pochwałą narzędzia. Tego wieczoru zrobili to jeszcze kilka razy, ja patrząc na to spuszczałem się prawie że bez niczego tak byłem podniecony tym widokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×