2 dni urlopu z tyt. urodzenia dziecka-proszę o radę!

Witam, jestem kilka dni przed porodem,zamierzamy z mężem wziąć 2 dni wolnego z tyt urodzenia dziecka ( tzn mąż zamierza ) i tu mamy pewien niewielki kłopot. Pismo mamy napisane,ale nie wiemy na ile przed urodzeniem się dziecka trzeba takie pismo złożyc u pracodawcy. W końcu nie wiemy kiedy się zacznie poród,a chcemy rodzić razem,więc np załóżmy,że w poniedziałek rano zacznie się poród,więc chcielibysmy,aby mąż miał wolny poniedziałek i wtorek,ale jak to logistycznie ułożyć? Czy jakby dał pismo w dniu,który ma być tym dniem wolnym to nie za późno? Pracodawca odmówić nie może,ale jednak stresuję się tym. Wiem,że wniosek o 2 tygodniowy urlop ojcowski trzeba złożyć na tydzień przed jego rozpoczęciem,ale 2 dni z tyt.urodzenia dziecka????? Bardzo proszę o podpowiedź....

Kobitki,żadna nie wie?? :(

pracodawcy zapytać? Pozatym oni chyba chcą też jakieś zaświadczenie, że dziecko już się urodziło? Tak coś czytałam...

dnia na dzień tego zrobić. Uważa się jednak, że urlop okolicznościowy powinien dotyczyć okoliczności, w związku z którą jest udzielany. Jeśli ojciec dziecka wykorzystuje urlop okolicznościowy po pewnym terminie od narodzin dziecka, to może mieć problem z wykazaniem związku pomiędzy zwolnieniem a okolicznością. Dlatego składając wniosek po pewnym czasie od narodzin dziecka, warto w sposób jednoznaczny wskazać przyczynę, np. odbiór matki z dzieckiem ze szpitala (po dłuższym niż zwykle pobycie w szpitalu), wypełnienie niezbędnych formalności w urzędzie, itp. Nie ma takiej potrzeby, jeśli urlop jest udzielany bezpośrednio po narodzinach. Problem pojawia się wtedy, kiedy upływ czasu jest znaczny, np. parę tygodni lub miesięcy. nieby jest tak ze byleby w danym roku, ale nie ma co przeginać, trzeba przynieść akt. i jeszcze można skozystać z art. 188 kp, dodatkowe dwa dni na dziecko do 14 roku życia

Pracodawcy na pewno nie zapytamy,u męża w pracy jest jeden wielki cyrk,nikogo tam nie interesuje ,,jakieś tam urodzenie dziecka'' dlatego byliśmy w Inspekcji Pracy,jednak albo nie zapisałam,albo nie zapytałam ile wcześniej trzeba dać takie pismo. Prawo nie reguluje też dokładnie jakie dokumenty trzeba przedstawić jako załącznik. No nic,chyba go jednak zaskoczymy.

no chyba że tam faktycznie taki bałagan to co innego, ale wypadałoby tak z dzień przed, a bierze też urlop ojcowski czy ty nie, wogóle to jest tam jakaś kadrowa?

na te dwa okole to tylko akt urodzenia /kopia/ a jezeli chodzi o te drugie 2 dni z art. 188 kp, to oświadczenie pracownika/ są wzory w necie/

Ewentualnie - zwolnienie ze względu na opiekę nad zoną po porodzie.

mojemu mężowi poszli na rękę tylko on brał na nasze wyjście, poszedł do kadr a pismo złożył potem

a czy mąż nie może szefowi powiedzieć, że niedługo rodzisz i jak zaczniesz to chce wtedy te dwa dni urlopu wziąć? Jak zaczniesz rodzić to mógłby dryndnąć do niego i dać mu znać, że właśnie nadszedł czas, a wniosek złożyłby np. na drugi dzień wpadając na chwilę do pracy. W każdej normalnej firmie chyba można to tak załatwić...

papierek, że dziecko się urodziło. jeśli się uda, to możesz jeszcze poprosić lekarza o zwolnienie lekarskie z tytułu opieki sprawowanej nad żoną po porodzie (2 tyg., 80%).

DZieki dziewczyny. W dzień porodu ma dostać wolne,ale sam musiał sobie znaleźć zastępstwo. papier złożymy dzień po porodzie,tak chyba będzie dobrze ;-)

w dniu porodu weźmie urlop a potem okolicznościowy i tyle.

Tobie również należą się 2dni urlopu! Urlop ten należy się RODZICOWI! Matka również jest rodzicem. 90% kobiet z tego nie korzysta,ja pewnie też bym nie wiedziała, ale pracuję w sądzie i moja sędzia mi o tym powiedziała. W kadrach najpierw powiedzieli,że mi się nie należy,ale sędzia to brała (wtedy pracowała w innym sądzie i też miala tam potyczkę,ale udowodniła że ma rację) i mi w pracy też udzielili tego urlopu :) Wzięłam go od razu po zakończeniu macierzyńskiego. Jest jeden warunek-musi być w tym samym roku co poród,więc skorzystasz z tego jeśli będziesz brała 6 miesięczny macierzyński. A mąż może zaskoczyć pracodawcę-urlop okolicznościowy ma to do siebie,że bierze się go nagle. Więc jeśli zaczniesz rodzic to mąż dzwoni do pracodawcy że go nie będzie lub wychodzi z pracy i załatwia to zastępstwo-choć to nie jego obowiązek,no ale wiadomo jak trzeba,to trzeba,bo pracę trzeba szanować. Są jeszcze 2 dni tzw. opieki nad dzieckiem-to przysługuje tylko jednemu z rodziców.

A co do opieki nad żoną-wynosi 14dni. I to jest istotne. Mój mąż był dzięki temu prawie 3 tygodnie w domu :) nie warto brać całej, lepiej iść 3 razy do lekarza i wziąć 2 razy po 5 dni (o ile pracuje się od pn-pt) i raz 4 dni.

Ja jestem na L4 od początku,więc idę od razu na urlop macierzyński ;)