Czy któras z was po jednym spojrzeniu przypadkowym na faceta czuła cos dziwnego?

igusia1233 -co tam? milczysz...

No pewnie bym tak zrobiła gdybym go widywała regularnie, on nie jest moim znajomym, po prostu bywa w pewnych miejscach, ale u mnie to od przypadku zależy czy się tam znajdę i czy akurat wtedy kiedy on więc w sumie widziałam go tylko kilka razy i wymieniliśmy dosłownie parę słów. I nie wiem kiedy znowu się tam znajdę, i czy on w ogóle mnie jakoś zapamiętał

spojrzenie pierwszy raz zawstydziłam się drugi raz polubiłam go trzeci raz wydał mi się zabawny czwarty raz pomyślałam że jest kobieciarzem piąty raz uznałam że ma coś w sobie dziesiaty raz zakochałam się

no i tak to jest spojrzenie pierwszy raz zawstydziłam się drugi raz polubiłam go trzeci raz wydał mi się zabawny czwarty raz pomyślałam że jest kobieciarzem piąty raz uznałam że ma coś w sobie dziesiaty raz zakochałam się " hehe...tak bywa;)