Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość była już nie ma

narzeczony chciał pieniądze za podwiezienie

Polecane posty

Gość była już nie ma

Godzina 22.30. Spóźniłam się na autobus, do domu ok 6 km. Jestem w centrum miasta, są taksówki. Jakoś szkoda było mi kasy na taxi. Dzwonię do narzeczonego (który mieszka 3 km od przystanku gdzie stoję), że nie zdążyłam. On proponuje że przyjedzie po mnie i zawiezie do domu ale chce połowę tego co koszt taksówki, na benzynę żeby miał tj chciał 10 zł. Co byście zrobiły? Ja niestety się zgodziłam żeby przyjechał. Żałuję tego potwornie, żałuję, że nie zrobiłam mu afery i to juz przez telefon.. następnie wsiąść powinnam w taksówkę... czy może on miał rację? Sytuacja finansowa nasza jak to u studentów...ale dorabiających; mamy po 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze przyszla mama
Hahahaha, przeszłąbym się do niego te 3km i jakbym mu zasadziła kopa w jaja, to by zapamiętał raz na zawsze jak się facet ma nie zachowywać :D:D:D piszesz serio? Bo nie wierzę, że takie dupki chodzą po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmtaako
momim narzeczonym to on by nie byz matko na swoja narzeczona mu szkoda! masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie bym ci napisała
ze masz jeb. narzeczonego ale znam to z autopsji. Mojej siostry narzeczony robi dokladnie tak samo. Ida na pizze i każe jej plącić za tą część ktorą ona zjadła :) Jak jadą gdzieś razem to mu zawsze musi oddać za paliwo. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Ja dostawalam zawsze od chlopaka prezenty, zapraszal mnie do kina czy na imprezę to za mnie płącil i to bylo oczywiste. Mam teraz męża, mamy wspólny budżet domowy. No ale teraz faceci to takie cipki egoistyczne wiec cóż zrobić. Jak Cię o coś poprosi to też mu cenę podaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolek-Anatolek
miał rację, samochód bez paliwa jest bezużytecznym gratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lksgns
wydaje mi się, że nieładnie postąpił. No chyba, że często ci się to zdarza... I to nie pierwszy raz kiedy musiał po ciebie jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehhe
żartujesz chyba? to jest narzeczony? Ty sie dziewczyno zastanów czy takiego męza sknere na pewno chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ostro.z ciekawości: a zawiózł cie kiedyś do domu za darmo?zawsze taki "szarmancki"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz ze ma ci oddać za polowe biletu.w końcu to ty musisz bulić jadąc do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolek-Anatolek
Moja dziewczyna też uważała, że powinienem robić za taryfiarza, na początku woziłem, potem się wkurzyłem, że tak mnie traktuje. Nigdy nie odmówiłem, ale poprosiłem o pieniądze na paliwo. Wyluzowała. Teraz jest moją żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lksgns
Dokładnie. Uważam, że niczyjej uczynności nie wolno nadużywać. Jeśli zdarzy się raz, dwa- ok, nie powienien prosić o pieniądze. Ale nie gdy zdarza się to notorycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslało dziewczę, że
jelenia sobie znalazła, księżniczce usługiwać 24 na dobę i 2 godz. po fajerancie Przejechała się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaaa
Po takim czymś facet nie istnieje . Mógł wybrnąć mówiąc , ze ma pusty bak i brak kasy . Mam nadzieje ze to już były narzeczony ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''jelenia sobie znalazła, księżniczce usługiwać 24 na dobę i 2 godz. po fajerancie Przejechała się" a ty się zastanów nad tym co autorka napisała a co ty jej odpisałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże, odpowiedź z 19.29 nooo uśmiałam się rubasznie;) Dziewczyno uciekaj od takiego narzeczonego gdzie pieprz rośnie, znam takich typów. Mój były, s*wiel, kazał mi zwracać za benzynę jak jechaliśmy do auchana na zakupy. Tak się wkurzyłam, bo mieliśmy 2 przystanki autobusowe, więc co, miałam mu oddawać 2.30 PLN? No więc wkurzylam się i finał był taki, że on pojechał samochodem a ja autobusem za nim ;) bo miałam bilet miesięczny. Naładowaliśmy caaały bagażnik, który potem on musiał rozładować sam, bo ja dojachałam znaaacznie poźniej. Nie cierpię takich tekstów. Przecież dziewczyna nie potraktowała go jak taksówkarza, poprosiła o pomoc własnego mężczyznę! Jednorazowo jak rozumiem. Powinnaś autorko pogonić go w diabły dziadostwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkoniewierzeeee
ja mam faceta 3lata zareczylismy sie ale w zyciu nie wzial ode mnie grosza a przyjezdza po mnie a potem mnie odwozi czesto gdzies dalej jedziemy masakra co za palant nie facet!!!!!!!!!!! no tak facet faceta bedzie bronił.. ale serio mam nadzieje ze juz nie jest twoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była już nie ma
Zwykle on zawsze stawiał ale nie zawsze bo bardzo często gdzies wychodziliśmy. Sama chciałam czasami płacić bo na pieniądzach nie spaliśmy... Muszę wam powiedzieć że ten narzeczony jest moim mężęm... jest kochanym mężem, razem jesteśmy 8 lat i właściwie tylko ta jedna sytuacja do dnia dzisiejszego nie daje mi spokoju. Nie wiem czemu się wtedy tak zachował, ja nie wiem czemu się zgodziłam... Teraz na szczęście w małżeństwie wszytsko jest wspólne. Tłumaczę się tym, że może rzeczywiście nie miał kasy. Ale pamietam że strasznie głupio było mi dawać mu te pieniądze... heh że jemu głupio nie było... Faceci czasami są beznadziejni... Tak mówicie, że wasz zawsze taki szarmancki itp, a w ciągu 10 lat związku też pewnie będzie miał jakąś wpadkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaklina, czyli Jakubina
czyli na zasadzie... FILIP DO NOGI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech tobie tez
placi za przyjemnosci, polowe tego co bierze prostytutka hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacić za przyjemności????
a ona nie ma przyjemności??? robi to z musu pod groźbą??? Z seksu obie strony czerpią przyjemność . Nie ma tak, że ona dała to on musi się odwdzięczyć kolacją:D Czyli jak panna tyłek wystawia a facet korzysta robią to na własne ryzyko:D Chyba, że prostytutka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×