Nie rozumiem dziewczyn ;/

Często mam okazję przejść obok jakiejś dziewczyny, kontakt wzrokowy mocny był, ale już dwa razy próbowałem zagadać, bo myślałem, że to jakiś znak od nich, a potem mówiły, że mają chłopaka albo coś innego. Pytanie do kobiet - jakie wy dajecie mężczyznom znaki jak przechodzicie koło nich jeśli ma ktoś do was zagadać ? Zwariować można :D

jestem dziewczyną a też ich/nas nie rozumiem więc się nie przejmuj :p

Jeszcze druga sprawa - jeśli chce się zagadać do dziewczyny czy jakiś komplement w ich stronę to dobry pomysł czy raczej odrazu odrzucą ? Wsumie każda kobieta jest inna, więc nie wiadomo jak zareaguje.

Kobiety uwielbiaja być adorowane i obserwowane przez innych mezczyzn, nawet w przypadku, gdy mają partnerow. Nie da się odroznic w żadnym wypadku kiedy wysylaja ten, ze tak powiem właściwy sygnal, dlatego tez probuj do skutku. W koncu trafisz na taka, która bedzie Toba zsinteresowana.

Myślą cipami i lubią być ruchane.

"zagadać do dziewczyny czy jakiś komplement" nie komplement, trzeba zagadać neutralnie, np. zapytać o drogę, o sklep, skomentować coś, co jest w polu widzenia

kobiety lubią być adorowane przez każdego nawet jak są w związku dlatego zdrada z ich strony to pewnik

Kolego powyżej. Ty myślisz chuj.em. Mam 21 lat i jestem dziewica, lubie jak chlopaki uśmiechają się do.mnie, puszczaja delikatne znaki i też uwazasz, ze lubie być ruchana. Jedni.j się w czolo

a ja nie rozumiem facetów, więc przybij piątkę :) wiesz co mi się dosc czesto zdarza jak facet się patrzy i patrzy, po czym uśmiecha (ja zazwyczaj odwzajemniam usmiech) i potem podchodzi i mówi, że mam piekne niebieskie oczy, albo pyta, czy mam soczewki :) Jest mi miło, ale tylko raz się umówiłam na kawkę :) - koleś szedł za mną z uczelni i jak juz wchodziłam do bloku to w koncu odważył się i zagadał :) za odwagę się z nim umówiłam :)

fakt, kobiet lubią być adorowane, ale zdrada nie jest żadnym pewniakiem. po prostu każda lubi przyciągać spojrzenia, ale te w związkach zazwyczaj ograniczają się tylko do spojrzeń ;)

Właśnie ten pierwszy krok jest najgorszy. Jak ją zagadać, bo potem to już z górki, ale nawiązać znajomość na początku zawsze jest trudno ;/ Właśnie z tym elementem mam problem, jak zagadać, co powiedzieć, ale potem myślę, że bym sobie poradził, bo mam sporo zainteresowań itd.

to powinno być spontaniczne, przecież nie będziesz za każdym razem mówił "hej, nie bolą Cię nogi? bo cały dzien chodziłaś mi po głowie"... poza tym też jak zagadujesz do dziewczyny to chyba dlatego, że Cię w jakiś sposób zaintrygowała, więc mozesz nawiązać do tego :) bez przesady, nie ma się czego bać - raczej nie gryziemy :) a jak to mówią - trening czyni mistrza :)

Ja tam nie obawiam się odrzucenia, ale po prostu nie potrafię zagadać do dziewczyny z tego powodu, bo nie wiem o czym zacząć z nią rozmawiać. Jak nie jedna to będzie druga. Po prostu nie wiem o czym mogę ją zagadać jak jej totalnie nie znam. Tutaj wtedy nie jest np. z mojej szkoły, a po prostu nie znana mi dziewczyna.

Pomoże ktoś ?

a kiedy zagadadz? Pomoge Ci w tym :P

Zamierzam wybrać się w przyszłym tygodniu do jakiejś galerii i wtedy chciałbym ;p

w galerii są galerianki :P :

Stereotypowe myślenie :D Zapewne znajdzie się jakaś wartościowa :) W weekendy zapewne najwięcej galerianek jeśli takie są.

przecież dla was nie ma wartościowych..:) kazda jest ..bee

hmm , ja np rozumiem ze gosc moze zagadac w sklepie, na przystanku, nie uwazam tego za dziwne:) jesli tylko nie jest pijany, wulgarny albo probuje mnie dotykac to na pewno odpowiem i zamienie slowo - jesli jestem akurat wolna + plus gosc sie spodoba, w jakis sposob zaciekawi pewnie bym sie umowila :D tak serio to dziewczyny to lubia, uwielbiaja czuc ze sa atrkacyjne, anwet gdy ktoras cie splawia, uwierz mi, ze potem chwali sie tym przez tydzien;)

Kolejny stereotyp ;p Jak facet tak to wybrzydza jasne. Również każdy jest inny jak jest z kobietami. Inni są wrażliwi i nieśmiali, a inni tacy.

aha i ja wlasnie doceniam takie zachowania, bo lubie pewnych siebie facetow, imponuje mi to, ze nie boja sie zaczepic obcej kobiety...ja bym na bank nie podeszla do obcego faceta, zbyt wstydliwa jestem... ale samo fajne odezwanie sie, zagadanie duzy plus, bo trzeba miec dystans do siebie i humor:) a jak sie odezwac? na pewno cos troszke z zartem, zeby nie bylo smiertelnie powaznie, przede wszystkim USMIECH

jesli np wrażliwa, to niskie poczucie własnej wartości, mądra ,nie pasuje bo za bardzo będzie ingerowała ładna , to prostytutka dbajaca o was itd, to znowu domatorka szczera ,to raniaca wasze ego , miła, uśmiechnięta, serdeczna, to zaraz zazdrość wypływa z was wiec jaka jest dla was wartościowa ?

Przede wszystkim ja bardzo cenię naturalność u dziewczyn. Wiadomo, że prawie każda dziewczyna ma jakiś tam lekki makijaż, ale odrzuca mnie taki, że jak ma tyle tapety to normalnie inną twarz jakby miała. Lubię skromne dziewczyny czy mądre. Nie takie które by opowiadały o tym jak jej się ostatnio złamał paznokieć. Sam może nie jestem idealny, ale jeśli chodzi o wzrost to mam 180 cm, mam krótkie włosy, jestem szczupły, ale dobrze zbudowany ( naturalna sylwetka dzięki robieniu pompek, brzuszków, podciąganiu, biegam czy dzięki pływaniu ). Żadna siłownia i bez żadnych brania suplementów. Jestem bardzo kulturalny, a co do poczucia humoru to potrafię swoich znajomych rozśmieszyć, ale nie przez jakieś kawały, a po prostu przez jakąś daną sytuację. Nie obrażam się odrazu jak ktoś powie jakiś negatywny komentarz w moją stronę. Podchodzę z dystansem do siebie co jest rzadkie ;p Mam dobre zalety, ale przez moją nieśmiałość mam problem z zagadaniem jakiejś dziewczyny.

Mnie raz ktoś zaczepił i z obcego stał się nieobcy, ale kompletnie to się nie klei, bo on chciałby czegoś więcej (i miło mi, ale nie chcę), a mi się czasem miło z nim spotkać. Na szczęście to jest jasne. A było to tak, że siedziałam sobie w parku, on podszedł i powiedział coś może niezbyt oryginalnego i pięknego, ale podziałało :P "Ładna buzia, pomyślałem, że zagadam", a potem powiedział, że jest astronomem i zaczął opowiadać o gwiazdach :D