Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odgrzebywaczka topów

PRZYGARNĘŁAM PSA I ....

Polecane posty

Gość odgrzebywaczka topów

...jest kochany , piękny i ...zupełnie niewychowany , aż dziwne że potrafi chodzić na smyczy ( strasznie ciągnie) klatkę schodową traktuje jak swoje terytorium i szczeka gdy tylko któryś sąsiad ma czelność na niej być , na dzwięk domofonu drze się wniebogłosy skądinąd merdając prezy tym radiośnie ogonem ,na moich gości rzuca się z radością ale i szczekaniem ( eg mnie radosnym) , śpi na kanapie , piszczy gdy coś jem siada i patrzy jakby rok nie jadł , krótko -żebrze :P . Nie potrafi aportować , z rzuconym kijkiem ucieka i chce żeby go gonić i kijka wyrywać /p[rzeciągać. Pokochałam te siedem nieszczęść ,ale trzeba go wychować i zlikwidować złe nawyki ,jak ??? pies ma około 2 lat kundelek średniej wielkości. Pomóżcie bo ja nigdy nie miałam psa a na tresure prywatną mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspomóż się internetem, pooglądaj zaklinacza psów i ja albo mój pies na YT:P Co do klatki schodowej to sąsiedzi pewnie będą musieli ci pomóc nauczyć psa jak się zachować:D Nie znam się za bardzo na wychowaniu psów, miałam jednego i to tylko przez kilka miesięcy i nie był zbyt dobrze ułożony - słuchał, ale tylko mnie i tylko jak byliśmy w mieszkaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzebywaczka topów
no i nie sposób go spuścić ze smyczy ,a widzę jak by chciał pobiegać poszale ,niestety wszystko go absorbuje ludzie inne psy ,rzeczka , nie przybiega wołany , a gdy np zobaczy człowieka to leci na oślep z głośnym szczekiem ,ale raczej przyjazną mową ciała ,ogon merda lekko ,nie jkeży sierści ,ale podbiega i oszczekuje z metrowej odległości , zle znosi dzieci (obce, ja nie mam ) gdy widzi głosnego malucha szczeka i rwie do niego raczej mało przyjaznie, a z dorosłymi to jest tak że minie 10 osób i nawet na nie nie spojrzy a na 11 skoczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość także trzeba uważać na wszsy
to go naucz , super ż go przygarnęłas jestes kochana :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość także trzeba uważać na wszsy
musisz rozkazywać nim i byc stanowcza , ogladnij soebie program zaklinacz psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzebywaczka topów
kupiłam ksiazke , zaklinacz psów to chyba jakaś reżyserka albo cud najprawdziwszy :D , dużo czytam i próbuje ,ale efekty nikłe , tyle tylko że reaguje na "nie wolno" i na "siad" poza tym bardzo ufny do mnie , brzucha wywala do miziania , jak mnie nie ma nawet 5 min w domu i wracam to aż cała dupa mu z ogonem merda :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neienieenie
Musisz być stanowcza, pies musi wiedzieć kto w domu jest jego panem. Przede wszystkim musisz nie karmić psa, jak jesz posiłek w ogóle nie reagować na psa, a jak zacznie skomleć to go po prostu wyprosić z pokoju i kazać mu siedzieć na korytarzu. A le myślę, że jak pies zobaczy ze nic mu nie spada do miski, to odechce mu sie siedzenia podczas posiłków. Również jak widzisz psa na kanapie, to po prostu go gnaj, powtarzaj "nie wolno" musisz byc zdecydowana w wydawaniu psu komend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neienieenie
a jak pies szczeka podczas wychodzenia na dwór na klatce schodowej to go zajmij np. rzucaj mu smaki ( chodzi o kulki, sucha karma), on sie zajmnie szukaniem i jedzeniem, a ty ze spokojem wyjdziesz z klatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HUGO_KLUSECZKA
Ja mam dwa psy.Chihuahue i buldoga amerykanskiego.Obydwa pchaja sie do lozka, zebrza jak jem, nie moge sie opedzic od nich jak wracam z pracy,szczekaja jak uslysza byle szelest( szczegolnie buldog jak jestem sama w domu - bo jak chlopak jest to juz jest cicho. Ale jak mam byc na nie zla??Kocham moje czworonogi:) Wszystko kwestia poswieconego dla nich czasu i wychowania.Fakt sa rozbestwione i rozpieszczone ale coz...bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowy .gość
hmmm raczej spore wyzwanie przed tobą ,bo co innego wychowywać od szczeniaka a co innego dorosłego psa ze złymi nawykami ,ale wierzę w ciebie ,bo twoje wpisy są pełne miłości do tego zwierza :|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalia,
Mam juz drugiego psa i on też nie potrafi aportowac, tylko zabiera kija i zwiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech wybiera
Nie pozwól mu żeby rządził. Ty pierwsza wychodzisz, on za Tobą, Ty pierwsza jesz, potem jemu dajesz. Jak siadacie np na wersalce i on się pcha na Ciebie, odepchnij go, bo on zajmuje sobie większe terytorium. Kochaj go, ale nie pozwól na takie rzeczy, bo to oznacza tylko jedno, Ty stoisz niżej od niego, jeśli pozwolisz mu na jakąkolwiek czynność gdzie on wygra. To jest walka w hierarchii, tak, że nawet jak mu tak dupka lata kiedy Cię wita, to go olej z lekka. Jak będzie Cię już słuchał to i inne zachowania pójdą. Pamiętaj, Ty go wychowujesz, nie on Ciebie. Pokazuj mu jak dziecku, to wolno, tego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocham zwierzeta
strasznie Ci zazdroszcze! też chce psa :( co on teraz robi? bedziecie razem spać? duży jest? puchaty? myjesz mu łapy po powrocie ze spaceru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech wybiera
a wychodząc na spacer, albo inaczej, lubi nosić patyki i nie chce ich oddać. no to niech przyjdzie z takim do domu. tam mu go zabierz i oddaj jak będziecie wychodzić. Jak będzie niósł na dwór patyka w pysku, albo piłeczkę do zabawy, to nie będzie pyskował na sąsiadów, tak myślę, bo zaraz na dworze będzie fajna zabawa. Naucz go jakiegoś zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzebywaczka topów
dziękuję i proszę o więcej :) rad ,wspominek ,opowieści , cudnie mieć zwierzaka ,kurde ja to się boję że go zagłaskam tak go pokochałam , no jakże go wywalić z tej kanapy jak wskakuje toto ,pysk ci położy na kolanach ,uszami zastrzyże co oznacza " no pogłaskaj". Wiem że muszę ,choć emocjonalnie bedzie mi trudno być surową panią. Nie sądziłam że pies ( tylko pies powiecie) potrafi wyzwolić takie pokłady empatii i radości z życia ! A co pies teraz robi ? hehe a no śpi , w moim łóżku ... wymęczony długim spacerem ,z umytymi łapkami i wywalonym do góry brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odgrzebywaczka topów
ps : tak , narazie śpi ze mną , zasypia na swoim dywaniku ( kojca nie lubi to kupiłam mu taki dywanik łazienkowy) a następnie cichaczem wsuwa się pod kołdrę w moich nogach i tak śpi ,a rankiem ziewa piszcząc przy tym śmiesznie i pełza jak gad jakiś ,tak się rozpłaszcza i podpełzuje trącać mnie noskiem bo na dwór chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żulowski splen
ciekawe jak długo będziesz go tak kochać i czy jego odchody też tak kochasz zbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Poszukaj w necie jakiejś dobrej książki o zachowaniu psów i o wychowywaniu. Nim się zabierzesz za tresurę, musisz go zrozumieć, dzięki czemu wam obojgu będzie łatwiej. Naprawdę polecam coś przeczytać, bo to wyjaśnia bardzo wiele i znawcy psów mają wiele sprytnych sposobów na nieznośne psie zachowania. I wszystkiego najlepszego dla ciebie i psiny. Fajnie, że go wzięłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
no jakże go wywalić z tej kanapy jak wskakuje toto ,pysk ci położy na kolanach ,uszami zastrzyże co oznacza " no pogłaskaj" x Może jako niedawny właściciel starej już psiny (niestety dożył już swoich dni, ale miał niezłe życie) ostrzegam cię, że to są stare psie metody, którymi one nami rządzą i to dość skutecznie :D Taka jest prawda. To są sprytne bestie i wiedzą jak uzyskać to czego chcą. Doskonale potrafią nami manipulować :D a my się jeszcze z tego cieszymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohhhhh
my z mezem przygarnelismy kundelka dwa Lata temu. teraz ma okolo 4. zawsze chcialam Psa ale musze powiedziec ze jest cudowniej niz sobie to kiedys wyobrazalam. kocham go jak szalona. jest taki smieszny. codziennie rano sie budze albo on mnie I do razu mam usmiech na twarzy. jest kochany chociaz nie zawsze sie slucha wtedy movie mu ze go sprzedam za 100euro :D kocham mojego cudownego pieska!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
ohhhhh Bardzo miło się takie słowa czyta :) Psina jest szczęśliwa i człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×