co myślicie o ludziach którzy popełniają samobójstwa?

moja koleżanka kilka dni temu powiesiła się...... Mój kolega klika lat temu powiesił się Mój sąsiad też się powiesił . Dlaczego samobójcy wybierają powieszenie? Przecież jest tak dużo innych , lepszych sposobów na odebranie sobie życia

np jakich?

np. zobaczenie mnie rano, bez makijażu

- przedawkowanie bezbolesnych leków lub narkotyków -spadnięcie z wieżowca - kulka w głowe z pistoletu

tak sobie myślę że jeśli ktoś decyduje się na samobójstwo to musi tego "chcieć" Jeśli "nie chciałby" tego to nie zrobiłby sobie krzywdy

powieszenie sie to najlepszy sposob, dlatego wiekszosc go wybiera a leki- musisz miec odpowiednie, trzeba wiedziec co z czym pomieszac, zeby nie umierac w bolesiach latwiej sie powiesic niz skoczyc z wiezowca co mysle- niektorych podziwiam, ze mieli na tyle jaj zeby da sobie spokoj z tym pojebanym swiatem, dla wielu swiat to za malo, zwykle sa to rozwiniete umyslowo jednostki, czesto oswiecone nie to co wiekszosc bezmozgich lemigow osob z depresja mi zal, ta choroba ssie i zabija

napisz jak skutecznie się powiesić?Nie chcę się wieszać.

nie powinno się pisać o samobójstwie i oceniać, które metody są lepsze, bo może to czytać osoba, która myśli o samobójstwie i pod wpływem czytania takiego tematu może to zrobić.

Ja myślę, że blokują Metro, bo byli egoistami za życia i umierają jako egoiści.

no tak, sala samobójców ostatnio leciała na dwójce...

zawsze się zastanawiałam czy to tego trzeba mieć wielką odwagę, czy być wielkim tchórzem?

Trzeba być okropnym egoistą, żeby się zabić. To jest potworne okrucieństwo wobec tych, których się pozostawia, żon, matek, dzieci, mężów itd. Oni muszą z tym żyć do końca życia. Ból jest niewyobrażalny i wszystko się zmienia.

myślę że to nieszczęśliwe bardzo osoby czasem robią to pod wpływem impulsu np. w psychozie lub po narkotykach , ale czasem są to osoby które mają po prostu dość tego życia , ludzie którzy oczekiwali spełniania swych ideałów ... a życie okazało się dla nich brutalne , okrutne , beznadziejne ...... Ludzie takowi często zostali pozbawieni opieki , troski i miłości ze strony innych ludzi .. bezgraniczna samotność która przytłacza takie jednostki prowadzi czasem do podjęcia takowych kroków ... ps z racji zawodu mam do czynienia z niedoszłymi samobójcami lub/i takimi którzy będą próbować znów ... Samobójców należy zrozumieć ...a nie potępiać ...

Nic o takich ludziach nie myślę, nie oceniam ich. Może kiedys bym pomyślała że to umyslowo chorzy ludzie, ale odkąd zrobiła to osoba którą dobrze znałam, potrafię zrozumieć, i wam też radzę nie osądzac nikogo.W takim człowieku musi byc sporo bólu nie do zniesienia, dlatego decyduja sie na ten krok. Wczesniej moga wystepowac proby samobojcze-jesli nikt nie pomoze to w koncu się uda.

A czemu wybieraja powieszenie? Bo to chyba najbardziej skuteczna metoda. Gdy skoczysz nie ma odwrotu, pętla zaciska się mocno, często też swiadomość tracimy juz po kilkudziesieciu sekundach. Czasami tak sobie myślę, co jeżeli ktos sie rozmyślił? Albo zrobił to źle i konał w męczarniach przez kilkadziesiat minut? To musi byc straszne...

moim zdaniem powieszenie to straszna śmierć, już chyba wolałabym rzucić się pod pociąg lub podciąć sobie żyły w wannie...przecież powieszenie musi być bolesne!

Szkoda że jak zwykle myśli się tylko o sobie, widzi jedną stronę medalu. Nikt bez powodu sie nie zabija. Musi dojsc do ostatecznosci zeby chciec umrzec. Wiec ja sie pytam gdzie były te wszystkie osoby gdy samobojca ich potrzebował? Zaangażowali się w pomoc, byli zawsze blisko? Nie sądzę. Często bagatelizuje się taką sprawę, bo przeciez "kazdy ma własne zycie" i obca jest mu bezgraniczna miłość (bezwarunkowa) do drugiego człowieka. Każdy ma tak na prawdę w d***e drugą osobę. To powiedz mi czemu samobójca ma się tutaj meczyc? Tylko po to, żeby nikt nie miał słusznych wyrzutów sumienia? I żeby nie było - z najgorszego załamania mozna wyjść, i potrzebna jest duża siła, energia dla tego "najsłabszego" a ludzie to olewają. Jedna czy dwie osoby nie dadzą rady, potrzeba wielu osób, samobojcy potrzebna jest miłość, poczucie że nie jest sam, niepotrzebny i odrzucony, co niestety mozna wyczytać z prostych gestów.

śmierć jak każda inna. lepsza, bo można wybrać kiedy.

Nic nie myśle , życzę im żeby było im leliej na tamtym swiecie

* lepiej