Ej, dziewczyny, kobiety... Facet ma pytanie.

Czy w wieku 24 lat nie mam już szans na piękną i zarazem fajną z charakteru kobietę ? Nie ukrywam, że mam dość spore wymagania, czuję się przystojny i wartościowy stąd szukam takiej kobiety. Nie szukam przygody, ale powiem Wam, że wszystkie wyżej opisane kobiety wokół są juz zajęte. A jak takową nawet odważę sie poderwać, to niestety tez okazuję się, ze ma partnera. Nie dziwię się, bo jesli już odważę się zagadać to jest to kobieta 'idealna'.Nie mowa tu o mega lasce,a o pięknej kobiecie, uśmiechniętej, nieco niśmiałej :) Podejście "a co mi szkodzi " :) Na prawdę zostały już w tym wieku same "srednie" ? przepraszam za określenie, ale wiecie o czym mówię.

tak zostały juz tylko srednie, poczekaj jeszcze troche to nawet takiej nie zdobedziesz

Pragnę także nadmienić, że berło ma całe 14 cm I nie są to czcze przechwałki

Bożęę, jesteś tak płytki i bezwartościowy, że kobiety powinny uciekać z krzykiem. Nie masz zadnej przyszłości, jesli chodzi o sprawy damsko-męskie, płytki dupku

spokojnie poczekaj jeszcze jeden rok a połowa z nich to będą bardzo fajne i piękne rozwódki bezdzietne

nie da się moim zdaniem odpowiedzieć na Twoje pytanie bo dla różnych osób kto inny będzie średni a kto inny idealny:) mam pare koleżanek samotnych w tym wieku i moim zdaniem nie są średnie, są bardzo fajne, ładne, zadbane, nie wiem z czego wynika ich samotność, może też są wymagające jak TY ...

Jestem pewna, że ktoś się dla Ciebie znajdzie (i pewnie jest wielu facetów którzy narzekają na brak kobiet które Ty nazywasz średnimi). Musisz uzbroić się w cierpliwość.

Tak myślałem, że zaraz padną określenia płytki, pustak itp... Ale po prostu nic nie poradzę, że nie chćę tworzyć związku z kimś do kogo mam jakies zastrzezenia, chcę żeby dla MNIE ta kobieta była wyjątkowa, żeby była dla mnie swego rodzaju skarbem. Takim sposobem mozena stworzyć cos głębokiego, a właśnie tego szukam... Nie chće być sam ciąglę, ale boję się że do tego dojdzie jeśli nie poznam takowej. Ale posłucham rad i jeszcze poczekam.

A czy któraś dziewczyna miała taki dylemat ? Czy może po prostu tu nie chodzi o moje wymagania tylko o potrzebe silnej chemi, której nie czuję z poznanymi do tej pory kobietami.????

moim zdaniem za dużo wszędzie sie mówi o seksie i ludziom odbija:) dawniej ani faceci ani kobiety nie miały takich dylematów i podejrzewam, ze było im dużo prościej. Teraz kompleks za kompleksem i to jeszcze bardziej pogłębia...kompleksy:) koło się zamyka:P

Ja mam za wysokie wymagania względem facetów :) A ci, którzy sa w moim typie uważają mnie za brzydulę, więc dałam sobie siana ze związkami :P

mam powodzenie... ale w końcu chciałbym to ja się starać :) Czuć cos więcej niż pociąg, i wiem , że jeśli ją spotkam to zrobię wszystko zeby pokazac jej ile czekałem :) Takie westcnienie na dobranoc...