Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sweetlips

Jak powiedziec rodzinie ze sie rozstalismy

Polecane posty

Gość Sweetlips

Dokladnie to chcemy zrobic. Mieszkamy daleko od domu a nie-maz jedzie w rodzinne strony na wakacje. Chcemy wczesniej mailem poinformowac wszystkich o naszym rozstaniu... Nie wiem jak to napisac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"droga blb bla, pragne poinformowac szanowne zgromadzenie o rozwodzie. dziekuje za uwage, wasza bla bla"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Nie bralismy jeszcze rozwodu tak na marginesie. Rozstalismy sie z mojej winy. Nie chce zeby nie-maz byl ciagniety za jezyk. Chce od razu prosto z mostu powiedziec ze to ja zawalilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
zwalilam innemu mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zamiast rozwód napisz rozstanie za któr czujesz sie winna i jesli chcesz to napisz ze z powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Pudlo :/ moj drogi czy ktos ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bitterear
Twój tani, bo podszyw był niskich lotów, no, ale pasował, przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Hahahaha :D Ubawiles mnie :D Wariaci tu sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bitterear
No co, kulturalny podszyw nie może istnieć? To zdradzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Oj moze, moze :D A jesli chodzi o rozsatanie. Dluga historia. Po kilkunastu latach wspolego zycia, uladkow i wzlotow, I moich i nie-meza przytrafila sie nam historia w ktorej nie-maz ktorys raz z kolei znalazl sobie przyjaciolke w necie. Okazalo sie ze mogla by byc jego corka. Probowalam z nim rozmawiac, tlumaczyc ze to chore. Ale nie dzialalo. Poznalam faceta, w ktorym sie zakochalam. Nie moglam tego wytrzymac i w koncu powiedzialam nie-mezowi ze bujnelam sie w kolesiu. Czekal rok az pozbieram to do kupy. Obiecalam ze to zakoncze ale nie dalam rady. Nie spalismy ze soba. Nie ukrywam ze rozmawialismy na te tematy i bywalo ze oboje napinalismy te rozmowy do niewyobrazalnych rozmiarow. Po roku nie wytrzymalismy z nie-mezem... Nie-maz powiedzial ze odchodzi. End of story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bitterear
yyy ... posiadasz jakieś kompleksy, traumę wyniesioną z dzieciństwa? ;) - gdzie tam jest Twoja wina? Nie spaliście ze sobą? - pewnie bliskość Wam ogromna towarzyszyła, jej pragnienie, chęć dotyku, połączenia się ... i tego nie uczyniliście? Nienormalni jesteście i tyle :classic_cool: ;) Twoje małżeństwo to porażka, ale dlaczego kierować się jakimiś zabobonami, tym co inni powiedzą, a nie pragnieniami i uczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Moze i mam. Cholera wie. Czuje sie winna bo gdzies tam w ktoryms momencie powinnam byla powiedziec nie-mezowi ze odchodze. A ja sleczalam przy tel, spotykalismy sie u mnie w pracy, gdzies tam na kawie, wypadalismy na miasto... Nie ukrywam ze mielismy na siebie ochote. Ze bywaly gorace chwile. W tel tez nie-maz mogl znalezc dowody tego ze nie bylam grzeczna dziewczynka wiec czuje sie winna. Czuje sie winna i hooj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
W zupelnoscinsie zgadzam!!! Jestesmy zajebiscie nienormalni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerri el farri
a zamierzasz sie zwiazac z tym kolega?.. twoj niby maz podrywal malolaty, a ty czujesz sie winna?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetlips
Kerrie.. Nie wiem czy podrywal. Nigdy nie sprawdzalam o czym pisza. Tlumaczyl mi ze dziewucha ma problemy, cpa, pije, umawia sie z duzo starszymi facetam. I ze chcial ja wyciagnac na prosta. Podobnoz oklamala go co do wieku ma poczatku. Myslal ze jest pelnoletnia a tak nie bylo. Nie wiem czy sie zwiazemy. Wiesz to strasznie skomplikowana historia. Ale istnieje opcja ze sie umowimy. Na wypad. Kocham tego durnia i nic nie moge na to poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×