Gość wiosennka Napisano Kwiecień 8, 2013 Witam. Moje dziecko ma roczek. Problem jest taki, że za bardzo nigdzie nie można z nią wyjść. Wychodzimy na dwór a ona w ryk, bo w wózku nie chce siedzieć. To raczej nie płacz, tylko krzyk. Wezmę z wózka jest ok. Chociaż czasami idziemy i ona tak krzyczy bo ja nie mam sił ją nosić ciągle. Chcę wejść do jakiegoś sklepu to krzyk. Nawet ostatnio byliśmy z mężem w piekarni po bułki, a ona krzyczała w niebogłosy. Nie wspomnę już że nie chodzimy po żadnych kawiarniach, restauracjach itp. W domu 5 min zajmie się jakąś zabawką i krzyk. Skąd bierze się takie zachowanie? Dodam, że nie pozwalam Jej na wszystko, nie ma wszystkiego czego zapragnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach