jak reagować na seksizm wśród najbliższych?

Nie potrafię reagować na seksistowskie uwagi. Mój chłopak często manifestuje swoje poglądy wśród znajomych po przez ,,niewinne żarciki" które choć nie zawsze dotyczą mnie to jednak poniżają jako kobietę. Np. Mówi do swojego kolegi który ma jakieś spięcia ze swoją partnerką, że,, kobietę to trzeba lać"( Mówi to przy mnie i przy niej) . Wypowiedź jest w formie żartu, ale to jest pokaz władzy mężczyzny nad kobietą. Jak mogę na to zareagować nie będąc chamska i nie oddając tym samym, tzn. nie robiąc seksistowskich uwag. Moje dotychczasowe reakcje spotykają się ze śmiechem i wychodzę na nadwrażliwą i pozbawioną humoru buntowniczkę, którą należy sprowadzić do parteru.

facet tak tylko mowi , czy tak robi ?

Takie teksty to ani smieszne ani zabawne i nie wiadomo czy sie smiac, czy plakac. Szczerze, to wstyd by mi bylo za takiego faceta i oczywiscie na pewno nie bylabym z facetem o takich pogladach (bo niby to "tylko" zarty, ale obrazuja czyjes poglady). No ale jak juz musisz takich tekstow sluchac, to jak najbardziej trzeba cos odpowiedziec, wiec ja na jego tekst o kobietach, ktore trzeba lac odpowiedzialabym "Chyba, ze chce sie lodzika, to wtedy biega sie po domu z odkurzaczem, wyrzuca smieci i nogi kobiety masuje" - wyszedlby na idiote wsrod kumpli, bo nie dosyc, ze dajesz do zrozumienia, ze musi sie prosic o loda, to jeszcze pokazujesz jakim pantoflarzem jest w domu, gdzie to Ty rzadzisz:)

zgadzam sie z przedmowczynia , nie mozesz bez karnie pozwalac mu na takie pojebane gadanie , siedziec z zalozonymi rekami , wyucz sie jakichs odpyskowek ta z lodzikiem dobra , mozesz tez zastosowac metode na mami synka , nieudacznika , niedojde , tandete w lozku , ze np. lac to potrafi , ale orgazmu z nim nie mialas

własnie chciałabym się odgryźć, ale nie szantażując go seksem ,bo co mi da manifestowanie tego, że to ja decyduje kiedy będziemy się kochać? takie rzeczy to nasza prywatna sprawa i nie mam zamiaru się z tym obnosić przed znajomymi. Poza tym taka odpowiedź sugerowałaby, że jestem frustratką, która nie mając argumentów sięga po broń ostateczną czyli o seks. Koło się zamyka.

Ja to już bym dawno dostał po mordzie xd.

Jesli on "zartuje" z laniem kobiet, to przeciez ty tez bys tylko "zartowala" z lodzikami i orgazmami. Sprobuj raz, a zobaczysz, ze facet w zyciu wiecej przy Tobie nie "zazartuje". Ale powaznie, nigdy nie spotkalam sie z takim tekstem na temat kobiet..nie wiem jak mozesz cos takiego tolerowac.

Fakt mogę, ale nie chcę. Nie zniżę się do jego poziomu. Poza tym to też jest seksizm tylko, że w drugą stronę. Czyli ja byłabym agresorem, a tego chcę uniknąć. Chcę uciąć tego typu komentarze i dowcipy, ale nie poniżając siebie samej moimi tekstami.

"Nie znize sie do jego poziomu"?!? Jeszcze raz podkresle, ze nie rozumiem jak mozne byc z kims takim, o kim dodatkowo mysli sie, ze jest na niskim poziomie. To tez swiadczy o Twoim poziomie autorko, bo niby chcesz zgrywac madra i wyzwolona, ale to jakos kloci sie z tym, kim jestes i Twoim sposobem myslenia. Moze tez zaslugujesz na lanie raz na jakis czas bedzac kobieta? Dno jakies! Spadam z topiku, bo dyskusja nie jest na moim poziomie!

nikt nie zasługuje na lanie. chodzi tu o poziom rozmowy. Ja nie proszę o ocenianie tylko o pomoc. Jak w kulturalny sposób radzić sobie z dyskryminacją. Opisałam przykładową sytuację. Chciałabym uzyskać przykładowe rozwiązanie. Padły takie przykłady, ale nie są to dla mnie satysfakcjonujące odpowiedzi.

a i jak nikogo nie zgrywam. to twoja interpretacja

powiedz przy kolezance i przy nim ze tylko facet z malym czlonkiem by bil kobiety..

Nie wiem po co z nim jestes. Zapytalabym sie go przy tym towarzystwie czy te złote rady wyniósł od rodziców czy z pornoli

odpowiadam coś w tym stylu, nawiązując właśnie do rodziców czy wychowania itp. wtedy on zbywa mnie tekstem , że żartuje lub zwykłym,, oj tam" lub co najbardziej mnie irytuje ,, przesadzasz" i się cieszy! a we mnie narasta złość. co wtedy?

powiedz swojemu partnerowi jak bedziecie sami, ze nie zyczysz sobie tego typu seksistowskich komentarzy i wyjasnij, ze sa to komentarze krzywdzace dla kobiet

Porozmawiaj z nim i powiedz, ze sobie tego nie zyczysz i tyle. Nie szanuje Ciebie wiec po co to ciagnac? moze jak zrozumie, ze moze Cie przez to stracic to mu przejdzie. jak nie zrozumie to chyba mu nie zalezy i tyle. Ile on ma lat?

jak mojemu się zdarza coś takiego palnąć to jak ja mu odpowiem to....

irytują mnie te żarty, zwłaszcza że jeszcze pół roku temu w ten sposób mnie właśnie dyscyplinował. zawsze, gdy wali takie żarty znacząco klepie mnie przy obcych po tyłku:O poradźcie

ma 23 lata

dzięki wszystkim! może rzeczywiście trzeba przeprowadzić śmiertelnie poważną rozmowę. pseudo hkii też dzięki :) kontynuuj beze mnie dobrze ci idzie

zadowolona z prawdziwego samca alfy, wolałabyś Ryśka z Klanu, który Grażynki za żaden wybryk nie ukarze?

No właśnie. Też nie miałam błyskotliwej odpowiedzi na "żarty" w towarzystwie mojego męża, który twierdził że baby to są chuje, albo im młodsza tym lepsza. Bałam się potem córkę z nim zostawiać. Co byście na to odpowiedziały? To że cham z niego wyłaził dowiadywałam się z czasem niestety.

pogratuluj humoru:D a wiadomo, że przeciez nie im starsza tym lepsza:O

to chyba facet odpisał. Naprawdę uważasz to za świetny humor? Bo ja za buractwo i brak kultury.

kto co lubi:D skoro kobieta też to lubi, takie żarty (inaczej by tego nie tolerowała, chyba, że jest chora psychicznie) to czemu nie:) nie to dobre co dobre, a co się komu podoba.

esz? ja jestem 20-letnią kobietą i też uważam, że lepiej być młodą dziewczyną niż starszym pudłem:D